Moj facet patrzyl na inna na moich oczach

To dluga historia. Jestesmy ze soba juz 5 miesiecy. Przed tym jak bylismy spotykalismy sie codziennie w pracy. Tam z nami pracowala jeszcze jedna dziewczyna, widzialam ze sie na nia jara. Rozmawial ze mna flirtowal a ja bylam w zwiazku. Nie chcialam oszukiwac bylego, rozstalam sie. Za niedlugo bylam juz z moim kolega z pracy. Mialam obawy co do tego zwiazku bo nie wiedizalam jaki on jest, balam sie. Pewnego dnia w pracy zauwazylam ze ona sie na niego patrzy, mielismy wtedy przerwe. Wszyscy pracownicy siedzieli razem zauwazylam ze on tez ja obserwuje. Nic nie mowilam. Chcialam zobaczyc co doalej. Ale bylo mi cosraz trudniej. Wiec nastepnego dnia mu powiedzialam. Oczywiscie nie chcial sie przyznac ale wmowilam mu ze wsyztsko doskonale widzialam. Przeprosil powiedzial ze to sie nie powtorzy. Zaufalam mu. Ale nadal nie wiem co do niej czuje.Mowi ze to nic ale mnie i tak to przesladuje

Jestesmy ze soba juz 5 miesiecy rozwaliło mnie to JUZ :D:D:D:D bardzo poważny staż :D:D:D

rzuć go wiem to po sobie

tylko jak facet się zachowuje.Jak ma coś do tamtej to niech nie zwodzi cię autorko i sobie rwie tamtą.

"wmówiłam mu, że wszystko doskonale widziałam" Brawo. W kolejnym kroku wmów mu, że widziałaś jak ją obmacywał.

trzebabyło jej oczy wudłubać a jego sprać po jajcach mokrą ścierą nago no i co z tego że sie na kogos gapił jesteś typową babą co szuka dziury w całym i sobie dorabia jakieś historie

Popatrzył się o matko! Faceci to wzrokowcy. Jak widza łądną kobietę to spojrzą. Przestań sie tym ekscytować. I nie rób mu o to awantur ani nie trzymaj zbyt krótko na smyczy bo się urwie. Jakby ją np. macał to już byś miała prawo do tego by się wściekać i z nim poważnie pogadać. Nie dramatyzuj.