Ile osób jest jeszcze na kafe? Ja stawiam, że 5, policzmy!

Zaraz poczytam... Jeszcze przede mną kolacja....

W filmiku jest takie zdanie, rozumie ktos jakie jest slowo zapisane przeze mnie jako xxx?? There was a xxx hidden in the back yard, that match the xxx originally described at the time of the abduction.

ja jestem na florydzie teraz;]

Ja jeszcze oglądam.

jest, ale chyba reszta żarcia wyszła :D

ja jestem i witam wszystkich nocnych marków

A w ogóle to nie mogę spać, niech się ktoś nade mną zlituje i ze mną porozmawia, proszę

no to w sumie najdłuzej to chyba ja nie spie,heh i jakos nie bardzo mi sie chce.

Bardzo się cieszę, że ktoś tu jest bo mam do was dwa pytania:) Mogę je zadać?

zadawaj :)

Tak...ciekawe jak zareagujecie. Ale co tam. Najgorzej, jeśli mi nie uwierzycie. Zastanawiam się, czy dziewczyna pozna, że nigdy się jeszcze nie całowałem. Wszystko byłoby umiarkowanie śmieszne gdyby nie to, że mam już 25 lat:) No i drugie pytanie, bardziej już właśnie do dziewczyn, czy jeśli podobałbym się dziewczynie i byśmy się próbowali całować (bo pewnie tylko próbowanie z tego wyjdzie a nie całowanie) to czy to może ją do mnie zniechęcić?

nic jej nie mow ze sie jeszcze nie calowales, po co masz jej to mowic? a jesli chodzi o to ze nie umiesz to rob to co ona, najwyzej pomysli ze beznadziejnie calujesz i tyle. ale nic jej nie mow ze wczesniej sie nie calowales bo bedzie to potem z kolezankami roztrzasala!!

1) raczej tak. może poproś jakąś koleżanke żeby cię nauczyła ? 2) myśle że jeżeli sie jej podobasz to nie powinno ( o ile jej nie pogryziesz ;) )

1) z nowymi osobami bywa różnie :P. Nie mówiłabym. Ale ćwiczenia z koleżanką to niegłupi pomysł :) 2) nie, nie, nie. Chyba, że jej się nie podobasz, wtedy nieważne umiejętności.

ja jestem jeszcze ... nauka do poprawki :(

Dzięki za wasze odpowiedzi:) Hm z koleżanką się nie będę całować...głupio bym się czuł. A co do dziewczyny, z którą np miałbym potem być to i tak prędzej czy później bym jej przecież powiedział, że nigdy wcześniej z nikim nie byłem. W zasadzie boję się najbardziej, żeby w tym pierwszym wrażeniu jej nie zrazić. Ale cóż - tak czy owak lepiej spróbować niż nie spróbować. Oczywiście jeśli będzie okazja. Wszystko i tak wyjdzie w praniu, teraz sobie uświadomiłem, że to pytanie nie bardzo miało sens, bo i tak dopiero w praniu wszystko wyjdzie. A ja jestem bardzo szczery i gadatliwy, więc pewnie bardzo szybko opowiem dziewczynie co i jak. A wbrew temu co większość ludzi sądzi, szczerość jest zwykle dobrze przyjmowana. Ważne żeby mówić szczerze ale z optymizmem a nie użalać się:)

Można też powiedzieć przed :) Sama tak zrobiłam i nie żałuję, przynajmniej nie było stresu. A potem każdy inaczej "wypracowuje" technikę i samo się rozwija. Życzę powodzenia z dziewczyną, mam nadzieję, że warta tego :)

zupa pomidorowa a ty pomogłabyś koledze w takiej sytuacji ? (zakładam że jesteś wolna )

A ja się będę cieszył jak w ogóle do czegoś dojdzie:) Z resztą, może nie od razu na tym spotkaniu:) Może na którymś następnym. Przecież spieszyć się chyba nie trzeba:)?

bezcenny - owszem, nawet raz już pomagałam. Trochę byłam młodsza, ale moje podejście się nie zmieniło.

Ach, i nie jestem wolna. Ale to niczego nie zmienia. funf und zwanzig - to chyba też zależy od osoby :)

Chyba żeby nauczyć się całować, to trzeba to powtórzyć sporo razy? Nie sądzę, żebym po jednym czy dwóch razach się nauczył... To tak a propos ćwiczeń z koleżanką. Z resztą, jak dobra by to musiałabyś koleżanka. A może jeszcze ta koleżanka by to odebrała inaczej niż tylko ćwiczenia? Nie, nie tak robić nie będę. Z resztą nawet nie mam odpowiedniej do tego celu koleżanki:) Jedyna bliska koleżanka, którą mam jest na tyle nieładna, że chyba nie bardzo bym chciał z nią ćwiczyć:)

zupapomidorowa a jak daleko byłabys się w stanie się posunąć z taką pomoca ? całowałabyś się z kolegą będąć w związku ?

funf und zwanzig jeśli odrazu powiesz szczeże o co ci chodzi to nie powinno być problemu. Też kożystałem z pmocy koleżanek :)

Ależ człowiek jest dziki (mówię oczywiście o sobie:) ) Niby nie jestem już taki nieśmiały jak kiedyś..ale wszystko do czasu, kiedy nie przekraczam pewnych granic, barier. A jak tylko pomyślę o ich przekroczeniu to mi się aż nogi robią jak z waty:) Śmieszne to:) Że chłop w takim wieku...:) No ale cała nadzieja w wyrozumiałości dziewczyny. W końcu zamierzam to robić z taką która mnie będzie chciała a nie z taką, która mnie nie chce:)

bezcenny - ale byłam w związku, tym samym od wielu lat. Sądzę, że gdybym została poproszona o pomoc w dalszych działaniach, odmówiłabym. Ale pocałunek to nic wielkiego, tym bardziej, jeśli kolega faktycznie może takiej pomocy potrzebować.

funf und zwanzig - po pierwszym razie nie trzeba nic - to jak jazda na rowerze. Dlatego wspomniałam - jeśli dziewczyna jest miła, to tak naprawdę nie masz problemu :)

Tak sobie teraz myślę o różnych koleżankach..I w sumie to też bym się wstydził chyba o coś takiego poprosić. No bo przecież musiałbym przyznać się, że właśnie się nigdy nie całowałem na przykład. To wymagałoby niemałej poufałości. A aż tak poufałych koleżanek to nie mam. Poza tym z koleżanką, która mi się bardziej podoba to też bym nie chciał tak ćwiczyć chyba....aaa i tak nie planuję tego robić. A poza tym wiecie co? Ja to mam chyba dziwne podejście ale mi się wydaje, że w ogóle to byłoby tak jakoś nie fair załóżmy pare dni przed tą dziewczyną o którą mi chodzi, która mi się podoba, z inną ćwiczyć całowanie. Pewnie jestem zbyt święty, co?:) (choć wcale nie jestem ąz taki religijny:) )

Co masz na myśli mówiąc "po pierwszym razie nie trzeba nic "? Jak to po pierwszym razie? Ja miałem na myśli PODCZAS pierwszego spotkania, że nie trzeba się całować może? Że może jak samo wyjdzie na którymś tam spotkaniu dopiero

Te ćwiczenia są raczej dla takich kolegów jeszcze z piaskownicy. Jeślibyś się głupio czuł, to po prostu tego nie rób. Lepiej mieć pewność, że postępuje się uczciwie wobec osoby na której nam zależy.