boże co ja mam zrobić

czesc mam taki niespotykany dosyc problem;/ rok temu poznałam zajebistego faceta,on wpadł mi w oko ja mu też..wszystko zapowiadało sie super,ale ja zbytnio pokazałam mu ze mi zlaezy i tak to sie rozsypało;/ dzis on jest z inną,żeni sie podbono,choc dla mnie to torsze smieszne b z ta laska zna sie 8 miesięcy ja cholernie z anim tęsknie,dzien w dzien myślę o nim marzy mi co bysmy zrobili dostaje jednym słowem do głowy ludzie oradzcie mi co ja mam zrobić? jak go odzyska c,albo jak się do niego zbliźyć?

iść na ślub i krzyczeć VETO! MÓJ CI ON!

nie wciskaj się między wódkę a zakąskę

mialaś czas 8 miesiecy gdy był zinna nic na to nie poradziłaś wiec teraz masz problem a pozatym gdyby mu zalezło nieżenił by sie ztamta laska kobieto zrozum go i nie niszc muzwiażku bopzrez takie jak ty tak sie wasnie dzieje zapomnij o nim a jak nie umiesz to wyprowadz sie do innego miasta i zcanij wszytko n anowo ja tak zrobiłam tez myślałam zeniedam rady ale coż przeprowaziłam sie ma faceta i znim mieszkam ..mysle o tamtym bo on był moja jaedyna miłoscia ale nic niezrobie pzreciez on ma inna jezeli jest mu znia dobzre to sie ciesze cóz moge poradzic moze nie jestem dla niego.

wszystko zapowiadało sie super,ale ja zbytnio pokazałam mu ze mi zlaezy i tak to sie rozsypało;/ dlaczego myślisz,że teraz byłoby inaczej? pomijając to,że On się żeni:D

ja piernicze...ale tak nie potrafie....ja sie chlera bez niego męcze... doradzcie mi jak go odzyskać:(

Podstaw pannie mlodej noge w kosciele. Nic nie zmienisz, ale bedziesz miala satysfakcje :d

bo tak tzn w tebn sposób to qyglądało ze z poczatku on pakzywał ze mu an mnie zalezy a pozniej ja przejełam inicjatywe i zaczełam pierwsza piac,jak nie odpisywał to dzwoniłam z zastrzezoneg i sprawdzałam co robi;/ ponadto o mało co nie doszło by do zblizenia miedzy nami(seks) a ja stchórzyłam,tzn nie byłam gotowa j wczesniej byłam w ziwiazku dosc nie duanym,trwał on 6 laty i tylko z tym facetem byłam nikogo innego nie było,a Robert bo tak ma wąłsnie na imie mój ksiaze z bajki,stał sie jakby lekastwem na to aby w koncu z tego toksycznego zwiazku sie wyzwoliła;/ buu jak jak bym chciałam go odzysakc,:(

a nie pomyślałaś o tej drugiej dziewczynie jaki ból jej sprawisz ?....skoro są ze sobą planują ślub to znaczy że się kochają .....zostaw ich w spokoju jeśli chłopak znalazł sobie inną znaczy że Ty jesteś już dla niego wspomnieniem

ja tek myslałam,zeby dowiedziec sie wszystko o tej lasce i wyciągnąc z niej wszystkie brudy ale co to da on by musiał jeszce w to uwierzyc wiecie c nawet tak se myśle,ze on by nie musiał nawet z emna by,chodzi tylko o jakies spotkania cokolwiek,z tym ze wydaje mi sie ze jak bedzie dalej z nia to nie możliwe on ejst facetem tego tyou ze jak jest z kims to jedt oddany a pwoiemszczeze na nie to leciał i bardzo chiałm sie kochac,no ale ja oczywisciie musiałam byc soba i ne pójsc na cało,śc chociaz strasznie terz ałuje bo moe jakbym sie odwazyła to byłoby teraz super:(

DAJ MU SPOKÓJ I naucz się poprawnie pisac

nie dokonczyłam poprzedniego zdania do konca..wiec tak jak juz mówiłam leciał na mie i wydaje mi sie ze spotkania nasze nie wchodza w gre,bo wydaje mi sie ze on bał by sie ponieśc;/

zawsze potepaiałm kochanki,ale teraz sama chiałabym nią być:(

laski dajmy jej jakies rady,jesli nic nimi nie wskura to wtedy sobie odpuści..chyba:)

wiesz co niezła świnia z Ciebie ....szpiegować dziewczynę żeby jakieś brudy wyciągnąć i mu to przedstawić chora jesteś i tyle uważaj żeby jakaś inna wredna baba nie zrobiła Ci czegoś podobnego zajmij się swoim życiem a im daj się cieszyć szczęściem ODWAL SIĘ OD NICH !!!!

zaciekaiwona8787.....daruj sobie ....nie mam zamiaru przykładać ręki do takiego świństwa

tez nie jestem za tym,ale dajmy jej jakies rady bo w koncu prosi o nie... choc moje zdanie jest takie,zei tak nic nie wskóra,sama jestem ciekawa jak ta sytuacja się dalej potoczy

ja jestem w bardzo podobnej sytuacji tylko, że ja pokazałam że mi nie zależy, bo wtedy nie bradzo zależało myślałam wtedy o kimś innym. Teraz mam za swoje i myślę ze już nic nie moge zrobić. nie odważę sie nawet. Ale mam takie przeczucie ze jeszcze moglibyśmy być razem gdybym zrobiła jakiś krok

kurcze to ejstesmy dwie,ale powiedz mi co ja amm zrobić?tzn tak wprost do niego nie podbije,ale nie wiem jak mam to zrobić:(

??????

i ile Ty masz?

on 24 ja 22

jeśli o mnie chodzi to on ma 21 lat a ja 24 teraz jest z młodszą zresztą zawsze mógł mieć młodszą i byłam tego świadoma. Naprawdę nie wiem co Ci poradzić bo sama wiem jakie to trudne i sama nie moge sie z tym pogodzić. A wy utrzymujecie jakiś kontakt? bo jeśli nie, tak jak jest w moim przypadku to naprawdę nic nie zostaje tylko się pogodzić z tą sytuacją, bo to jest realne życie a nie telenovela. Jak ma konto na NK to moze spróbuj do niego napisać, ja nie mam zadnego kontaktu nawet nk więc jestem w sytuacji bez wyjścia

albo spróbój zaaranżować jakieś niby przypadkowe spotkanie, jak wiesz gdzie mieszka to nie bedzie takie trudne, wtedy z nim pogadasz. Ja tak myślałam o swoim przypadku, ale ja zupełnie odeszłam wyprowadziłam się do innego miasta i teraz już nic o nim nie wiem więc może ty spróbuj