Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adwadw

co robić ona mnie kocha...a ja ją...też ale...

Polecane posty

Gość adwadw

Witam Mam taki problem, niewiem jak to nazwać może zaczne od początku. Tydzień temu było między nami wszystko ok, lubiliśmy się, KOCHALIŚMY SIĘ!!! Pare dni temu wszystko znikło... byliśmy w sklepie niechciała przymierzyć tam czegoś ja się tylko popatrzałem a ona odebrała to jako foch z mojej strony, wróciła do samochody, ja za nią. Dojechaliśmy do niej do domu, powiedziałem jej że dziś niewejde ma się uspokoic, a ja chce zostać sam. Oczywiście się niezgodziła, zaczeła mówić zę to bedzie koniec(a ja chciałem tylko pobyć sam...) itp. W złości wyrzuciłą pierscionek który dostała pare dni wcześniej, i wyrządziła mi sporą krzywdę materialną... i wyszła, zawróciłęm samochód i ona stała na drodze, zatrzymałem się ona weszła powiedziała ze wszystko jest OK przeprasza itp. wzieła założyła na nowo piersionek, rozmawialiśmy chwile dalej się upieralem że jade dziś bo teraz chce zostać sam, jednak ona rozryczała się no i po chwili wszedłem z nią do domu. Pogadaliśmy daliśmy sobie buzi, niby wszystko OK. Kolejne dni były takie sobie głównie przezemnie bo ciągle mam w pamięci ten pierscionek...+ naprawa na którą mnie nie stać... Gdy rzuciłą tym pierscionkiem coś we mnie się rozsypało... powiedziałem jej o tym... Dziś rano napisałem jej w smsie że "nieczuje już tego co kiedyś coś pękło i uleciało", rozpłakała się napewno... Jeszcze od siebie pisaliśmy chwile o tym, w każdym smsie od niej wspominała iz się załamie... Gdy już mi nieodpissała pojechałem do niej... tak była zapłakana widziałem to... pogadliśmy znów o tym znów się prawie poryczała... odwiozłem ją do pracy. A teraz jestem tu. znamy si e prawie 4 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riki tiki bara bara
wez ja zostaw bo to rozkapryszona malolata i manipulantka.Nic z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty chcesz z niabyć?? kochgasz ją?? sam musisz sobie na to odpowiedzieć. kafeteria nie moze decydować o Twoim życiu. Nie rozumiem dziewczyn które wpadają w takie histerie:( dobrze ze mi sie to nigdy nie zdarzyło, jestem zbyt łagodna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika/plakac plakac nie mam sił
dzieci... ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem ona nie wie czego chce. A Ty wiesz ? ;) Cala sytuacja wyglada raczej na WYMUSZANA MILOSC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam ze często sie czyta o takich rozkapryszonych dziewczynkach. az sie dziwie ze tyle takich kobiet jest, które wszeszczą, awanturują sie,nie wiadomo czego chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanessaaa => Hah, i ciągle ta sama zagadka z chanson de gest. I ciągle ta sama odpowiedź :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×