Stop jesteśmy przyjaciółmi ! ja tak nie moge!

czy che jej o tym powioedzieć i co planuje dalej*

o coś jeszcze powinnam zapytać lub mu powiedzieć?

może nie powiedzieć ale przede wszystkim powinnaś zastanowić się czego Ty chcesz i czego Ty oczekujesz

ważne żeby on był szczęśliwy.... po prostu dalej chciałabym się z nim kolegować...skoro przyjaźni już nie bd

oboje macie być szczęśliwi ale przynajmniej wiesz czego chcesz - a więc i o tym powinnaś wspomnieć - czego oczekujesz

gowno prawda jak zwykle pierdoliciue glupoty milosc czy sex nie wykluczaja przyjazni i tyle

Ja mam bliskiego kolege i on też ma dziewczyne i nieraz miedzy nami tez jest inaczej troche

trochę innaczej?? to znaczy?

no tak nie miałam już wczoraj siły wszystkiego pisać. a więc spotkaliśmy się w umówionym miejscu...poprosiła go o szczera rozmowę...przepraszał mnie za tamto zajście i prosił,żeby nasze relacje się nie zepsuły...zapytałam się go czy jego dziewczyna o tym wie...powiedział,że nie..ponieważ nie jest z nią szczęśliwy i che z nią zerwać.... powiedział,ze się zakochał w cudownej kobiecie i ma nadzieje że ona odwzajemni jego uczucia....a tą kobietą jestem Ja. no i teraz kompletnie nie wiem co dalej:(

pomóżcie proszę... spróbuje z nim...kocham go ale jak przyjaciela...czy bedzie coś więcej...może z czasem...;)

nie boisz się że go zranisz gdy po 2 miesiacach powiesz ze to nie to i musisz odejsc?

nie wiem co robić....nie mogę go zranić:(

Nie mogę wyrzucić go z mojego życia. jest dla mnie wiele wart.

ktoś jeszcze coś doradzi ??

a nie możecie pozostać przyjaciołmi skoro go kochasz jak przyjaciela? chyba ze go nie kochasz jak przyjaciela

ja już się pogubułam w tym troszkę...kocham go ale czy jak przyjaciela czy jak faceta...eh...trudne....

co moze byc lepszego od milosci opartej na przyjazni warto sprobowac

wiesz i spróbuję

tylko jedno...eh... skoro chciał zdradzić tamtą laskę...czy nie bd chciał zdradzić mnie..... chociaż jak powiedział jej nie kochał ale byli razem.....

według mnie dobra decyzja... napisz co i jak gdy mu już to powiesz

jasne,ze dam znać ;) zaraz zadzwonię i się z nim umówię;)

no to jestem po bardzo poważnej rozmowie...wytłumaczyłam mu wszystko;) powiedziałam,ze możemy spróbować,że go kocham ale jak przyjaciela...powiedział...że nie ma nic przeciwko temu...ze ma nadzieję,e z czasem będzie coś więcej....;) czuje się tak jakoś lepiej;)

dzisiaj znów sie spotykamy.....

i co tam u was? opowiadaj:)

Jesteśmy razem..na razie jest fajnie;) wyjaśniliśmy sobie wszystko.;) niepokoi mnie jedno...wczoraj poprosiłam go,żeby do mnie wpadł..a on szukał jakiś głupich wymówek..i w końcu nie przyjechał....