Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet po dwudziestce

Nerwica natręctw

Polecane posty

Gość Facet po dwudziestce

Ktoś to może ma? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Bo ja się obawiam, że mam. Znów mnie złapał niekontrolowany stres. Wmówiłem sobie po przesłuchaniu nowej płyty Behemotha, że coś mi się będzie działo. Wiem, że absurd. Ale teraz chodzę roztrzęsiony, nie wiem skąd i jak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Albo wielokrotne się mycie bo myślę, ze jestem brudny, sprawdzanie pewnych rzeczy parę razy czy na pewno jest tak jak myślę. Czytanie jednego tekstu parę razy czy aby na pewno dobrze przeczytałem i rozumiem. Mam kolegę z tym schorzeniem, Jemu ciągle się wydaje, ze się dusi i staje mu serce. Trochę się z tego śmiałem ale nie sądziłem, że moje tzw. "rytuały" mogą być spowodowane tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż ci powiedziec no... po objawach które opisujesz to owszem masz nerwice natręctw czego oczekujesz od tego forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Zawsze uważałem, że kobiety w dziedzinie psychologii są najlepsze. Może napisanie na pierwszym lepszym forum aby lepiej się poczuć. To był jakby przymus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Nie napiszę = Będę się źle czuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc masz problem i tylko od ciebie zależy co z nim zrobisz mozesz isc do psychologa, chodzic na psychoterapię - przy nerwicy natręctw trwa ona od roku do dwóch lat, jak nie poskutkuje to cię skierują do psychiatry i dostaniesz leki jesli nie jest to dla ciebie strasznie upierdliwe to spróbuj z tym żyć moze znajdzie sie osoba która pojdzie z tobą przez życie pomagając ci zwalczac objawy - które niestety bez leczenia nigdy nie ustąpią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz mi tłumaczyć co to jest ten "przymus" żyję z ZOK już kilkanaście lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Właśnie tylko czy się znajdzie kobieta w moim życiu, która to zaakceptuje, Jedna była wytrzymała parę lat, kolega znalazł kobietę starszą o... 10 lat. Ona Go stawia na nogi. A ja się boje, że przez moje problemy każda ucieknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
O gejach to nie ja napisałem. Najwyraźniej ktoś ma dobry humor. Nie życzę tej osobie mieć innych schorzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ucieknie :) mój facet nie ucieka jakoś od 10 lat :D a to on wyciągał mnie z łóżka, kiedy myślałam, że takie życie nie ma sensu to on odciągał mnie od kompulsów, rytuałów to on dawał mi oparcie i wciąż daje i przy nim czuje się bezpiecznie bardzo ważne kogoś takiego mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
meaaaa Twój partner to SKARB!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) fakt, skarb! ale uwierz, że nie raz też miał dość jak po raz enty prosiłam, żeby coś sprawdził dla mnie albo pytałam go czy zamknął dobrze drzwi :) wierzę, że znajdziesz swoją opokę w postaci miłej żoneczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie przesadzaj....
chyba nie zachowujesz sie jak wariat...' ja tez pewnie to mam, bo ze 3 razy wieczorem sprawdzam, czy woda, gaz zakrecone, drzwi zamkniete :-P Ale do zadengo lekarza nie zamierzam z tym isc, bo po 1 nie przeszkadza mi to, po 2 po co bede komus kabzenabijac, jeszce wynajda mi pare innych rzeczy, po co mi to?? A kobiete sobie znajdziesz, nie martw sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Czasem i tego się obawiam, ze nie znajdę :/ Ostatnio słyszałem aby dobrać partnerkę trzeba "przebierać" w sześciu dziewczynach. Sama rozumiesz jak to mogło podziałać na mnie. Teraz będę liczył, ale i to mi przeszkadza w znalezieniu kogoś. Bo jak się z kimś spotykam to zawsze jest coś nie tak. Szukam na siłę wad, których raczej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do oj nie przesadzaj - tak naprawdę to każdy w nas ma zalążki takiego nerwicowca ;) pierwsze objawy są już w dzieciństwie - które dziecko chodząc po chodniku z płyt albo po podłodze z kafli stara się nie nadepnąć na linie? :D większość! tylko niektórym przez pewne wydarzenia życiowe, problemy itp to się pogłębia i rozwija w ZOK - zaburzenia obsesyjno kompulsywne, czyli po prostu nerwice natrectw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet - a masz jakis problem z jakąś liczbą/cyfrą? boisz się którejs? robisz cos okresloną ilośc razy? liczysz zęby? drzewa przy drodze? znaki - cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
No ja kiedyś przed snem sprawdzałem czy gaz jest domknięty. Teraz sprawdzam kalendarz i muszę trzy razy po patrzeć aby być spokojny. Może też ma fakt, ze również mam DDA ale z tego co pamiętam moja Mama jak mieszkała z Nami ciągle musiała coś poprawiać w domu aby była symetria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Tak boję się 18 bo w iloczynie jest 3 x 6 (czyli 666) a kiedyś miałem manie "13" i sumowałem godziny aby nie wypadała 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety większość z nas cierpi na to przez rodziców :o pytanie tylko co chcesz z tym zrobic? będziesz sie leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się bałam 7 bo to kosa, czyli śmierć :P nawet jezdzic autami z 7 w rejestracji nie chciałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja też mogłabym
Nie trzeba mieć nerwicy żeby tak odstraszać partnerów , mam na myśli szukanie wad na siłę ... ja też tak robię i wali mi się każdy jeden związek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Właśnie chyba najlepszym rozwiązaniem będzie psycholog. Miałem iść na terapię DDA. Takiego stresu w dzieciństwie to chyba mało kto miał :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
A ja zawsze szukałem "7" bo oznacza szczęście. No i np. dotykanie przedmiotów i liczenie do pięciu. Mam czasem do dziś. A w nocy wstaje i zawsze poprawiam firankę po parę razy aby nie było szpary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczyłeś rodzicom? to chyba najważniejsze, zeby sie pozbyc tego cholerstwa ja całkiem niedawno dopiero wybaczyłam - a mam 26 lat!! jest mu duzo lepiej ;) no i ciąża też mnie wyleczyła - ale tobie nie pomoze :P czasem w ciaży objawy ZOK się zmniejszają a czasem niestety zwiększają. u mnie zadziałało na plus na szczescie ;) wiesz co mi jedynie zostało z tego dziadostwa? przed wyjsciem z domu sprawdzam gaz, urządzenia elektryczne i jak zamykam drzwi to mówię "raz dwa trzy zamknięte drzwi" i szarpię 3 razy za klamkę i juz sie nie wracam zeby sprawdzic ;) wieczorem prosze męża o sprawdzenie gazu i drzwi i gites! a było tego tyle, że mogłabym opowiadanie napisać, niczym Adaś Miauczyński z Dnia świra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia1301
nie jestes sam,ja walczylam z ttm wiele lat.niby juz wszystko minelo,ale ja czuje ze to nadal jest w mojej podswiadomosci gdzies ukryte. Ja znowu ciagle musialam sie modlic,klekac i calowac obrazy,lub chodzic w kolka przez pol nocy.mysle ze jak poznasz madra dziewczyne,to napewno zrozumie i bedzie cie wspierac oraz pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez miałam dotykanie i liczenie do 5!!! i jak mieszałam herbatę to liczyłam do pięciu :P i co? przestałam słodzić hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet po dwudziestce
Wiesz dziś poczułem stres wielki stres. Z Tatą mieszkam ale nie wiem czemu zawsze na Niego się wkurzam. Ale dziś stałem się uprzejmy bo oglądałem stare zdjęcia. I chyba się wczułem za bardzo w klimat tamtych lat. I teraz wiem, że stres jest spowodowany podświadomie. Oczywiście jak pisałem wmówiłem sobie, że to wszystko przez płytę Behemotha bo zawiera treści satanistyczne a ja mam obsesje religijna również. I już mówię, że diabeł mnie opętał pewnie w dodatku jeszcze dziś obejrzałem odcinek Dr. Housa o tych kosmitach to już w ogóle. Wybaczyłem bo ich kocham ale to też chyba ma podłoże obsesyjne bo jeśli bym im nie wybaczył to bym był "chory", więc się zgadzam na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×