Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuskus

kobiety będące w związku ze starszym facetem-zapraszam!

Polecane posty

Gość anka R.
ja mam 30, mój facet 36 :classic_cool: Ja jestem imprezowa, on domator. Ja-towarzystwo, on-cisza; komputer; dvd :-O Ja -namiętny, wariacki, spontaniczny sex i nowości, on-łózko, wygoda, zachowawczość, pozycje klasyczne (najlepiej na jeźdźca, żeby się specjalnie nie zmęczyć:-O ) Po prostu: dwie totalnie różne osoby:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuskus
halflife ----> ciekawe co piszesz... rzeczywiscie moj m mowi ,ze wlasnie ta mlodosc, radosc, swiezosc go tak do mnie przyciaga... podoba mu sie to ,ze jestem dojrzala emocjonalnie a zarazem zachowuje sie czasem jak mala dziewczynka :) przez te 1,5 bardzo sie zmienil.... odzyl....cieszy mnie ten widok.... ale przeciez to trwac wiecznie nie bedzie... dogadujemy sie genialnie. mamy podobne spojrzenie na zycie...kontakt wysmienity... czuje jakby to on byl brakujaca polowka...ale i tak sie boje :( mari----> owszem tytuly, stanowiska, studia etc robil sam... nikt mu nic nie dal , ale sytuacja z matka wyglada inaczej bo ona wychowywala go samotnie...wiec on czuje sie jakby po czesci odpowiedzialny za to by na starosc jej pomagac... starosc zaczyna sie chyba wlasnie teraz. rozumiem go ...ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jefsdfnds
mi sie czasem wydaje ze jestesmy połówki zupełnie innych owoców, ale w fundamentalnych sprawach sie zgadzamy i to najważniejsze i dodam tylko tak w ramach samochwalstwa że seks jest super i nawet z czasem coraz lepszy i częstszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka R.
najśmieszniejsze jest to, że lgną do mnie sami młodsi mężczyźni, a właściwie chłopcy, tacy po 22-25lat:-O Mimo że fizycznie i intelektualnie atrakcyjni, jakoś nie mam odwagi z takimi młodymi:P Czasem sobie tylko pofantazjuje, jakby to było w 'łóżku' i wszystko:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuskus
ja nie lubie gdy adoruja mnie rowiesnicy.... dziwnie sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja też mogłabym
halflife- a czemu to się skończyło ? możesz powiedzieć więcej jak facet odbiera taki związek? P.S. ale nie byłeś synusiem mamusi prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuskus
wlasnie ...czemu to sie skonczylo halflife?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halflife
Skończyło się ponieważ chciała wrócić do polski a ja nie.Ot, pominęliśmy ten szczegół wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość severinaas
A ja sie zakochałam w swoim dziadku;/ ja mam 17 a on 75 lat , co robić? Chętnie pomietolilabym jego wacka i dalabym wylizac sobie muszelke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joeletaxi
Mari, jesli facet ma 45 cz 65 lat to jesli opiekuje się mamą, która ma przynajmniej te 20 lat więcej to chyba należy to uważać za plus? Jeśli ja będę miała 60 dych a mój syn nie będzie się o mnie martwił to znaczy, że go źle wychowałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halflife
Nie,nie byłem synusiem mamusi.A jak postrzega facet taki związek?To zależy od charakteru.Facet po pewnym czasie zdaje sobie sprawę, że partnerka jest dużo młodsza,pojawiają się leki że odejdzie.Inny znowu może poczuć się za pewnie,bo jak go młoda chce to już wszystkie inne bramy otwarte.O taki związek trzeba dbać,pielęgnować go,z obu stron.Bo początek związku jest zawsze niesamowity,lecz z czasem,gdy skończy się szaleńczy sex,minie zauroczenie drugą osobą,pozostaje praca nad związkiem,bo wychodzą różnice charakterów,które uwidaczniają się bardziej niż w innych związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj.
halflife a teraz jesteś za granicą,tak? Nie chcesz wrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieeeee no jakby się nie martwił o matkę to by był minus!!!!!!!! Ale chodzi o to że nikt go nie szantazuje , nie woła na kolacje itp..samodzielny stał się od czasu kiedy zrobił mature wtedy wyjechał na studia za granicę bez grosza....także naprawdę się usamodzielnił ,poza tym diamteralna różnica mieszkamy narazie 500 km od teściowej ale zamierzamy się tam przeprowadzić:)Chałupkę remontujemy....zakupioną rok temu:)I teściowa mnie bardzo lubi ja ją również...zawsze zaznaczają że nie mogą nam finansowo dogadzać więc np.dostaję multum przetworów , owoców, warzyw itd....robi nam bigos,gołąbki ...naprawdę wielki plus....gdyby kolacje z mamą obstawiał wyżej niż kolację ze mną.....byłabym zła....ale u mojego męża oboje rodzice żyją i są razem....no i są jeszzce siostry ...więc to inaczej nić u was:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle patologi w jednym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Cullen
syn, który nie interesuje się własną matką.. a mtaka ma 65 i więcej lat, nie mówiąc, że ma 85 to nic innego jak ...No własnie.. I zły człowiek. Potwierdzone życiem... Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niby tak
ja 21, moj kochanek 31.... fajnie jest jako przygoda na dluzej to chyba nie wypali :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×