Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no i co dalej

Dostalam prace, ale nie mam na bilet

Polecane posty

Gość no i co dalej

I nie mam pojecia jak wyjsc z tej sytuacji. Bylam pol roku bez pracy, teraz wkoncu ja dostalam ale nie mam nawet za co kupic biletu! jestem tak splukana:( Kredytu mi nikt nie da bo nie mam zaswiadczen o zarobkach jako ze bylam bezrobotna, normalnie nic tylko walnac glowa w mur:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pożycz od rodziny
Pożycz od rodziny, przyjaciół. W najgorszym wypadku jakieś szybkie pożyczki ale tych nie polecam bo tam odsetki w skali roku są 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do urzedu albo pomocy
spol, maja tam rozne zapomogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pozyczek bez zasw trzymaj
siez daleka np profilu- to zlodzieje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
rodzina mi nie pomoze bo sama nie ma:( z urzedu mi nie przysluguje zasilek, zreszta potrzeba mi tylko na bilet bym mogla dojezdzac do pracy, te szybkie pozyczki wymagaja zaswiadczenie o dochodach.. no i normalnie jestem uziemiona jak nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idź do pomocy społecznej i
poproś nie o zasiłęk, ale o jednorazową zapomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macieq_SWE
Podaj imie i nazwisko oraz nr rachunku bankowego - dane potrzebne do przelewu, a na pewno znajda sie zyczliwe osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
kurcze dzieki za dobre rady. Prawde mowiac nie wiem co mam robic. Jesli chodzi o te zaliczke w pracy to wstyd mi sie pytac:/ nie bede im tlumaczyla ze z urzedu mi nie przyslugiwal zasilek i tym samym nie mialam zadnego zrodla dochodow. Pomoc spoleczna no moze jakies rozwiazanie, ale kurcze mi tylko potrzeba jednorazowej pomocy, a tam pewnie milion papierow, wiecie jak to z tego typu instytuacjami jest. Jedynie to ta szybka pozyczka, ale znacie moze takie gdzie nie potrzebuja zadnego zaswiadczenia o dochodach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
prace dostalam w innym miescie, gdzie musze dojezdzac 1 h pociagiem, tak to bym jeszcze na rowerze sprobowala jesli byloby gdzies blizej ale kurcze tak nie dam rady:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drgfgfg
a skad masz na jedzenie mieszkanie racuhunki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje ci bardzo,znam ten ból.Sama mam problem z kasą na dojazdy ale mam kogos kto mi pomaga,chodź prosić sie o kase na bilety to nic fajnego. niby dostaje człowiek prace i ma sie z czego cieszyć...smiech na sali ..oto Polska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
mialam swoje oszczednosci z poprzedniej pracy, odkladalam bardzo regularnie, inne kolezanki co chwile nowy ciuszek, a ja do skarbonki. Stad mialam na te trudne czasy, ale bylo tak ze pomagalam rodzicom, dawalam pieniadze na jedzenie i inne sprawy. Teraz juz sie oszczednosci wyczerpaly, i dlatego akurat nawet nie mam na bilet. Rodzicow nie poprosze bo wiem ze sami nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczulinnna
sluchaj, przypomnialo mi sie, ze jest cos takiego, ze jak bezrobotny sam znajdzie prace iles tam oddalona od jego miejsca zamieszkania to mu cos urzad pracy placi:D nie wiem, czy to chodzi o dodatek aktywizacyjny czy to sie inaczej nazywa, ale sprawdz to koniecznie wurzedzie pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczulinnna
ile ten bilet kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z ciebie sierota wez miesieczny na kredyt napisz podanie pozycz od kogos boze kombinuj dziewczyno, bozia rozumku poskapila? a poza tym nie wierze ze mozna byc tak centralnie splukanym, skad bierzesz kase na podpaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akty prawne o dodatku
ROZPORZÑDZENIE MINISTRA GOSPODARKI I PRACY1) z dnia 25 paêdziernika 2005 r. zmieniajàce rozporzàdzenie w sprawie szczegóΠowego trybu przyznawania zasiΠku dla bezrobotnych, dodatku szkoleniowego, stypendium i dodatku aktywizacyjnego http://www.up.warszawa.pl/prawo/D20042222.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak nie to kurde no jezdzij ryzykujac kanara jak spotkasz kanara to powiedz szczerze jak jest moze sie zlityuje ale watpie bo sama bym sie ine zlitowala nad takim sieroctwem, a potem z wyplaty zaplac kare nosz kurwa pieknie zaradne mamy spoleczenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
kaczulinnaa, dzieki wielkie! napewno zobacze, nie slyszalam o tym ale zaraz wszystko posprawdzam a jutro do urzedu prosto. quiche lorraine, wstretna babo przeczytaj wszystkie posty to bedziesz wiedziala dlaczego nie mam pieniedzy! Twoje myslenie jest idiotyczne, pisalam ze bede dojezdzala pociagiem! a tam bilety non stop kontroluja, wiec twoje idiotyczne pomysly zachowaj dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dojezdzaj autobusem albo pozycz, ile masz km do pracy? nie wierze ze mozna byc tak centralnie splukanym i w ogole siedziec pol roku w domu i nie pracowac? ej sorry ale nie wierze ze jak sie szuka jakiejkolwiek pracy to sie jej nie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczulinnna
jaki jest koszt dojazdu i czy mozna kupic miesieczny? i tu tez zajrzyj www.wspolnedojazdy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
a co w autobusie niby biletow nie kontroluja? Mam sie narazac w dwie strony i jezdzic na ladne oczy? Przepraszam ale dyskusja z toba do niczego nie prowadzi. Jesli nie wierzysz twoja sprawa, przeczytaj sobie troche to forum, to zobaczysz ile ludzi nie moze znalezc obecnie pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do quiche lorraine
Do quiche lorraine proponuje założyć swój nowy topik a nie odpowiadać idiotycznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na internet to cie stac
...jasne...prowo............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo sorry dla nie to jest niepojete. dobra, zadam ci kilka pytan. 1 - jaka to praca 2 - ile km od domu 3 - jak ja znalazlas, bo w koncu na rozmowe kwalifikacyjna trzeba pojechac, a jak dobrze wiemy ty nie masz przeciez za co 4 - za co kupujesz podpaski, paste do zebow, dezodorant?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
koszt biletu wychodzi 100 zl m-czny plus jeszcze autobusowy. Do quiche lorraine, wiesz no czasem trudno pojac pewne rzeczy! Nie bede pisala na forum historii swojego zycia. Pisalam wczesniej co sie stalo z moimi oszczednosciami. Obecnie zyje na debecie ktory juz sie skonczyl. Zadajesz durne pytania, dlaczego nagle cie interesuje jaka to praca i jak ja znalazlam? Ty pewnie jestes utrzymanka rodzicow bo inaczej bys wiedziala cos o zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
alenumer, wlasnie chcialabym skorzystac z jakiej pozyczki chwilowkowej, ale wszyscy rzadaja zaswiadczenia o zarobkach:/ nie wiem chcialam sprobowac chwilowki, bo niby pisza na dowod..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie pracuje jeszcze odkad skonczylam liceum, pracuje praktcyznie odkad pamietam, a lat mam 20 pare i moze dlatego po prostu NIE WIERZE w takie sytuacje, po prostu jestes niezaradna, a w ogole tytul tego topiku, twoj "problem" dla mnie jest centralnie niepojety, nie masz przyjaciol, rodziny, MÓZGU???? centralnie, skad masz podpaski i dezodorant, bo ja gdy w liceum nei dostawalam kieszonkowego a mialam rodzicow ktorzy niechetnie dawali kase na cokolwiek (praktycznie nie dawali w ogole) to dla mnie problemem bylo zdobycie kasy na podpaski i dezodorant, chuj z dezodorantem, ale jak zatamowac krew? :) mowie powaznie, niestety dlatego twoj problem z biletem jest dla mnie totalnie chory jak nie to zostaje ci zawsze provident, oddasz 2 razy wiecej ale kurde no na bilet bedzie miec ja bym jezdzila na gape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×