Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no i co dalej

Dostalam prace, ale nie mam na bilet

Polecane posty

Gość ...JednaJedyna...
quiche lorraine - Ty masz jakiś problem ze sobą kobieto? Gdzie bym nie zobaczyła Twojej wypowiedzi to zawsze udajesz mądrzejszą od wszystkich ludzi wypowiadających się lub tych proszących o radę. Czy Ty nie potrafisz komuś doradzić nie ubliżając mu? Opamiętaj się, bo bardzo źle czyta się Twoje "miłe" wypociny. Do autorki: Z tego, co wiem to wiele zakładów pracy płaci za dojazd. To się chyba liczy wtedy, gdy masz więcej niż 10km do pracy, a Ty na pewno masz. Musisz ich o to zapytać, gdy już się tam dostaniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
a gdzie ty zyjesz w polsce? bo cos mi sie nie wydaje! Lat masz dwadziescia pare, i nie znasz sie na ludzkich problemach. Tobie nigdy nie zabraklo pieniedzy? Masz chorego ojca ktoremu musisz kupowac lekarstwa? zreszta niechce mi sie z toba dyskutowac, to ze zostalam pieniedzy jest wynikiem zbiegu zdarzen ktore pokryly sie ze soba! kasy nie mam od paru dni, a prace dostalam wlasnie pare dni temu. Jem u rodzicow! I cala moja historia... Wiecej z toba dyskutowac nie bede!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna jedyna - skoncentruj sie na tresci a nie na formie autorko - nie, nie i jeszcze raz nie, dla mnie jestes niezaradna sierota, pamietam jak ja czy padalo nie padalo, rozdawalam ulotki ubrana w kiczowate ubranka z eurobanku, jak siedzialam na kasie w supermarkecie, jak pracowalam za grosze dawajac sie wykorzystywac jako kelnerka , jak pakowalam nocami ciastka w fabryce 60 km ode mnie - wybacz, ale nigdy w zyciu nie uwierze, ze to los cie tak pokrzywdzil, bo to ze nie masz pracy i kasy na bilet to jest wylacznie twoja wina zdenerwowalam sie polskie spoleczenstwo mnie przeraza, jest niezaradne, niemyslace i tak, czytajac co drugi topik na kafe czuje sie madrzejsza od innych, bo sorry, ale podstawy ku temu daja mi wlasnie takie załosne laski, ktore zamiast uzyc mozgu, wola z kazda pierdola leciec na kafe, denerwuje mnie to, bo o ilez piekniejszy i przyjemniejszy do zycia bylby swiat, gdyby ludzie naprawde mysleli? i pomyslec, ze mozliwosci naszego umyslu wykorzystujemy i tak tylko w 10 % niewiarygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczulinnna
a autostop? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh co za niezaradnosc
quiche lorraine ma rację. Przepraszam ze zapytam, a jak sie utrzymujesz teraz ? ZA co jesz? I skad masz własnie na te podpaski ? Nie wierze, ze wsród swoich znajomych , bliskich , nie masz kogos kto mogłby Ci pomóc. Popros kogos zaufanego , powiedz jak wyglada sytuacja , i ze oddasz zaraz przy I wypłacie. Dla mnie to żaedn problem , no chyba , ze mieszkasz sama na koncu swiata i wszyscy naokoło mają Cie w dupie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
jedna jedyna dzieki, wlasnie cos szukam o tym w internecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz tyle opcji autorko a tylko krecisz nosem. czekasz az pieniadze z nieba spadna? czy ze kafeteriuszki sie zlituja i zrobia zrzutke? masz tyle kurde opcji a ty dalej siedzisz i sie uzalasz... ja pierdole a najsmieszniejsze jest to ze potrzebujesz tylko 100 zl mi nie zabraklo kasy? nie wiesz ile razy do lombardu chodzilam, ile rzeczy musialam sprzedac zeby zainwestowac np w bilet za granice zeby zarobic chociaz przez te 3 miesiace wakacji na studia, ze musialam jedyny prezent od chrztu sprzedac zeby miec na buty bo stare byly dziurawe na wylot ze nawet skarpetki sie dziurawily i ty mi mowisz, ze siedzac od pol roku w domu, nie masz pieniedzy od kilku dni na bilet miesieczny do nowej pracy? ZAMKNIJ SIE. i tyle ci powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
Quiche Loraine, wyzej sra niz dupe ma! i tyle na ten temat, jak mozna zyc wsrod ludzi jesli sie nie rozumie ludzkich problemow? Pozyczac od znajomych, pewnie juz dawno bym zrobila, gdybym byla super wygodna, i obracala sie w towarzystwie kolezanek utrzymanek! tyle ze moi znajomi tez maja problem jak dozyc od 1 do 1! wiec latwiej sie mowi niz robi prawda? wypadki losowe z niezaradnoscia nie maja nic wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
znasz wszystkie fakty z mojego zycia? Zamknij sie do sobie mozesz mowic do smarkul w swoim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze ja rozdawalam ulotki i zapieprzalam kazde wakacje, kazdy weekend, czasami popoludnia, kiedy inni sie bawili, zeby miec na buty na zime, na ksiazki, na BILETY DO SZKOLY!!! a TY siedzialas POL ROKU w domu, a jestes starsza ode mnie... i - skoro ja dla ciebie jestem smarkula tzn ze musisz byc sporo starsza ode mnie - i taka stara baba zali sie na forum interentowym ze nie ma stowy na dojazd do pracy :) nie rozsmieszaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
widac jak umiesz czytac ze zrozumieniem! dowidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli masz ta prace
to nie problem..bilet kredytowy wez..idz do lombardu i oddaj pod zastaw np.zloty lancuszek,puersionek,dvd cokolwiek a pozatym wierzyc mi sie nie chce ze nikt ci ze znojomych ,rodziny nie chce pozyczyc 100 vzł,przeciez to nie tak duzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie no, lepiej siasc na forum i biadolic, ze sie nie ma, ze z mopsu sie nie dostanie, ze pracodawcy sie nie powie i ze do dupy w ogole caly swiat i ''taka Polska''. quiche ma racje, jak dojechalas na rozmowe w takim razie? jakbym byla w takiej sytuacji to skladalabym dlugopisy i wypychala sloiki suszem, byleby miec te 2 stowy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amaleto i inne co po mnie jeda - macie prawo do wlasnej opinii, na moj temat i kazdy inny. ale JA WIEM ile ja jestem warta i WIEM ze mam racje, nawet jesli jestem chamska. wiec mnie to naprawde nie rusza. i przestancie pisac ciagle zeby ktos szedl jak mu sie nie podoba czy cos. to jest forum internetowy i czy tego chcecie czy nie, kazdy ma prawo sie tu wypowiadac, i z tym sie liczyc musicie zakladajac topik. mozecie ignorowac moje wypowiedzi, ale ja bede mowic dalej, bo nie mozna sie nie czepiac - inaczej bedziemy zyc w kraju totalnych ignorantow, niewyksztalconych, niezaradnych - lecz kulturalnych - niemyslacych idiotow. a ja bede pisac poki beda mnie denerwowac takie jednostki. bo to trzeba zmienic w ludziach, bo inaczej swiat nigdy nie zmadrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczulinnna
zajrzyj na te wspolnedojazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
tak myslalam o lombardzie, pislaam juz ze rodzina nie ma, a znajomi sami sie borykaja z wlasnymi problemami, zreszta tez wstyd mi pytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
psychiczna PRZECZYTAJ WSZYSTKIE POSTY TO BEDZIESZ WIEDZIALA O CZYM JEST MOWA, czytanie nie boli i myslenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
💤 tak myslalam, ze ta rozmowa zaowocuje efektem obicia:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli masz ta prace
a dlaczego sie wstydzisz-przeciez masz prace i oddasz po 1-ej wypłacie,ja nawet sasiadki bym zapytała... wez ten kredytowy bo jest mozliwy i nie wydziwiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ok, wznioslam sie na wyzyny swojego niedzielnego lenia i przeczytalam topikełe od poczatku. ok, sory, pofatygujesz sie dowiedziec o pozyczke, zwracam honor. nie zmienia to jednak faktu, ze liczylas chyba na to, ze do konca zycia bedziesz zyla z oszczednosci. No bo tlumaczenie ''bylo tak ze pomagalam rodzicom, dawalam pieniadze na jedzenie i inne sprawy. Teraz juz sie oszczednosci wyczerpaly, i dlatego akurat nawet nie mam na bilet.'' sa dla mnie smieszne. o tym, ze oszczednosci sie koncza, wiadomo przewaznie troche wczesniej niz z dniem, kiedy wydajesz ostatnia zlotowke na chleb. rozumiem, ze miedzyczasie szukalas pracy, ale majac swiadomosc, ze za miesiac nie bede miala co wlozyc do garnka/nie bede miec na bilet, wlasnie na ten miesiac poszlabym rozdawac ulotki kredyt banku pod centrum handlowym. ale pewnie zaraz uslyszymy historie chorych rodzicow, przy ktorych trzeba siedziec 24h/dobe i nie mozna przy tym podjac pracy😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o chamstwo, tylko o prawde. jesli uwazam autorke za niezaradna sierote to wlasnie tymi slowami mam ochote ja okreslic, i nie zastapie tego niczym innym, bo wlasnie TE SLOWA najlepiej oddaja to jak ja postrzegam skoncentrujcie sie na problemie a nie na moim chamstwie bo autorka ma problem troche wiekszy niz 100 ktorej jej brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorrrry
Ja też nie rozumiem problemu, a miałam w życiu okres, że chodziłam GŁODNA - ale zawsze jakoś sobie radziłam. Rodzina i znajomi nie mają, żeby pożyczyć stówy - ok, ale po 20 zł pięć osób chyba mogłoby pożyczyć na miesiąc??? W to nie uwierzę, że nie mogą. Już nie mówiąc o tym, że za dorywcze sprzątanie po południu, popilnowanie dziecka godzinę itp. można zebrać na kilka dni dojazdów, i tak jakoś dociągnąć do wypłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety..nie moge ci pomoc...
Jestem koniem.. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...JednaJedyna...
quiche lorraine - nie napisałam, że nie masz racji. Zaproponowałam tylko, żebyś wyrażała ją w inny sposób, bo ten w jaki się wypowiadasz jest po prostu nie miły. A poza tym kilkoma postami nie zmienisz całej ludzkości. Są ludzie bardzo zaradni i mniej zaradni. Autorka może jest z tych drugich i potrzebuje, aby ktoś jej dał czarno na białym radę jak ma postąpić. Może to nie jest dobry sposób na życie, ale ważne jest to, że próbuje znaleźć jakieś rozwiązanie, a nie załamuje ręce i mówi, że "nie da rady". Każdy człowiek jest inny, a Ciebie to chyba denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za propozycje, ale pewnie nie skorzystam. jest problem, to mi w glowie od razu wyskakuja mozliwosci jego rozwiazania... jedne nieralne, inne do dupy, a inne mozliwe, ale zawsze sa. autorce nie wyskoczylo? no to ja bym nawet tych 10% nie dala, o czyms to swiadczy. tobie nie przeszkadza takie uposledzenie myslenia, mi tak. dla mnie nie dosc ze to jest zalamywanie rak to jeszcze uzalanie sie nad soba. nie znosze tego/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co dalej
dziekuje wszystkim ktorzy rozumieja problem quiche lorrain, jak juz napisalam wczesniej jestes wstretna baba, ktora powinna mieszkac samotnie w dzungli, bo do zycia wsrod ludzi sie nie nadajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko nie
widzisz ze ona ma rację? dowiedzialas się dzien wczesniej, ze nie bedziesz miala kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quiche lorraine a nawet jesli jest niezaradna to co z tego? czy klazdy kurwa ma byc zaradny i swietnie sobie w zyciu radzic? czy kazdy ma byc przebojowy i lazic calymi dniami z przylepionym usmiechem na gebie? nie kurwa nie wszyscy sa tak cudowni jak ty bo inaczej na swiecie bylo by nudno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×