Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yustyna88

dlaczego niektorzy faceci nie dbaja o kobiety?

Polecane posty

Gość quiche lorraine ale z ciebie
jebana suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie chodzi o kwiatka, tylko o to, ze laska chce WIECEJ i WIECEJ i WIECEJ i ze wzgledu na wlasny brak znajomych oblepia chlopaka jak bluszcz... ja w pewnym momencie tez bym sie wkurwila i powiedziala spierdalaj zachowujecie sie dziecinnie, nie zachowal sie ladnie mowiac spierdalaj, ale czy autorka zachowywala si eladnie czepiajac sie wiele miesiecy o pierdoly? spierdalaj spierdalaj nie rowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
quiche lorraine moze uzasadnij swoje wypowiedzi? a bylas w ogole przynajmniej w podobnej sytuacji ze tak wspaniale wiesz co czuje? mialas kiedys nerwice? w ogole wiesz jak to dziala? bo mam wrazenie ze twoj brodzik inteligencji nie siega nawet do kostek.... i nie pisz ze choroba jest patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quiche lorraine ale z ciebie
pierdolona szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
ty w ogole bylas w zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . bono
jestem prawiczkiem pierdolonym ale bym cie nie ruszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do yustyna88 najlepiej sama zadecyduj czego naprawdę chcesz i co jest dla ciebie dobre jeżeli będziesz zdecydowana będzie lepiej ;) no ale z tą imprezą kolo przegiął moim zdaniem powinien w tym samym dniu przeprosić za zachowanie a nie jak sie napił i wybawił dopiero jeśli to toksyczny związek to lepiej go zakończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale o co ci chodzi? masz nerwice tzn ze mozesz zachowywac sie jak wariatka a chlopak powinien laskawie sluchac twoich rozkazow i nic nie mowic jak sie czepiasz? reagujesz na mnie tak samo jak na niego - TY musisz miec racje, JA (on) nie mamy prawa sie nie zgodzic, TY jestes ok, JA (on) nie jestem ok no bo rpzeciez ty masz racje i ma byc tak jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasdas
facet mówi lasce spierdalaj a ona ma problem pisząc o tym na kafe :) no comments.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
ty nic nie wyujasnilas tylko obrazilas... wiesz w ogole co to jest uzasadnienie??? a kto ci powiedzial ze ja mu ROZKAZUJE? nie dopowiadaj sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
problem nie jest tylko w tym spierdalaj, czytaj od poczatku nie od srodka... a jak nie podoba ci sie temat to nie wchodz na niego tylko znajdz sobie odpowiedni dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yustyna88 problem nie jest tylko w tym spie**alaj, czytaj od poczatku nie od srodka... a jak nie podoba ci sie temat to nie wchodz na niego tylko znajdz sobie odpowiedni dla siebie nie ma co sie wściekać to tylko forum ;) trzeba sie zdystansować do niektórych uwag serio , bo jak na poważnie bierzesz co niektóre wypowiedzi to fisia dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziołcha, ty tu weszlas tylko po to, zeby sie pouzalac jaki to on niedobry dla ciebie i zeby ci wszyscy wspolczuli i mowili jaki to dupek. a ja tego nei widze. dla mnie to ty sie czepiasz i zamiast sie nad tym zastanowic to mowisz ze nie mam prawa tak mowic itd... a chuj, wlasnie ze mam, a jak ci sie nie podoba moja opinia to coz, zalozylas topik na publicznym forum internetowym, licz sie z tym, ze beda opiniem ktore ci sie nie spodobaja i nie cze[iaj sie (widzisz, znow to robisz) sposobu, w jaki to robie, bo jak bys byla madra, to zastanowilabys sie nad trescia a nie nad forma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytać ze zrozumieniem a potem sie wypowiadać tak na marginesie najlepiej od początku od pierwszego posta i sie wypowiadać w temacie proste jakby facet powiedział do mnie spierdlaj dostałby w ryj a jak sie by powtórzyło to niech on spierdala ,nie wolno sobie dawać ok już sie nie wcurwiam sorki za epitety pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
to sobie pisz , pisz i pisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko kochana rozumiem, że go kochasz i trudno będzie Tobie to uczynić, ale po prostu od niego odejdz. On się na pewno nie zmieni. Mój były facet z którym byłam prawie 3 lata zachowywał się prawie identycznie. Ja przez niego stałam się wrakiem człowieka, a zawsze byłam bardzo pewna siebie. Sama siebie nie poznawałam. Nie miałam siły od niego odejśc ponieważ kochałam do szleństwa. Tylko ja się w tym związku starałam, a on traktował mnie jak rzecz. Żaluję, że to ciągnęłam, no ale byłam zaślepiona miłością. Kiedyś zapytałam go dlaczego nie mówi mi, że mnie kocha. Odpowiedział, że widocznie nie zasłużyłam ;/ Nie bój się, zostaw go, a na pewno poznasz mężyczyznę, który będzie Cię szanował, kochał i dobrze traktował :) Mi się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie czytalam od samego pcozatku a nawet wysililam sie na skopiowanie fragmentow i bezposredni komentarz do nich ;) ja sobie bede pisac i pisac a Ty dalej niszcz swoj zwiazek, az w koncu on cie zostawi, bo nikt na dluzsza mete nie wytrzyma z taka wariatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chihiro Autorko kochana rozumiem, że go kochasz i trudno będzie Tobie to uczynić, ale po prostu od niego odejdz. On się na pewno nie zmieni. Mój były facet z którym byłam prawie 3 lata zachowywał się prawie identycznie. Ja przez niego stałam się wrakiem człowieka, a zawsze byłam bardzo pewna siebie. Sama siebie nie poznawałam. Nie miałam siły od niego odejśc ponieważ kochałam do szleństwa. Tylko ja się w tym związku starałam, a on traktował mnie jak rzecz. Żaluję, że to ciągnęłam, no ale byłam zaślepiona miłością. Kiedyś zapytałam go dlaczego nie mówi mi, że mnie kocha. Odpowiedział, że widocznie nie zasłużyłam ;/ kiedyś klapki z oczu spadną im szybciej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quiche lorraine no wlasnie czytalam od samego pcozatku a nawet wysililam sie na skopiowanie fragmentow i bezposredni komentarz do nich ja sobie bede pisac i pisac a Ty dalej niszcz swoj zwiazek, az w koncu on cie zostawi, bo nikt na dluzsza mete nie wytrzyma z taka wariatka jak wariatka koleś jej nie szanuje traktuje jak rzecz omna by chciała żeby o niej pamiętał i czasem jakiegoś dowodu miłości ograniczyła znajomych przez niego,ma nerwice jak z nim jest to ten ją olewa i się zajmuje swoimi sprawami, nie wiem chyba jestem stara i nie rozumiem problemów nowoczesnych związków ..jesteś z kobietą to dbaj od czasu o nią do cholery przecież ona sie stara tociszek coś napisał ;) no dobra ja bym takiego ciula wiecie już...może nawet 2ch kopnełam ale jeden związek był taki ,że straciłam dużo dobrych przyjaźni...może to wynikało z jego strachu ,że mi ktoś rozumny oczy otworzy..same mi sie otworzyły ale dość późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam też tak
Jestem facetem mam ten sam problem z moją kobietą.Staram się,robię wszystko,żeby jej było dobrze.Niespodzianki,komplementy,jakieś rozrywki,to jakiś miły wieczór,a ona zabrała mnie raz do knajpy którą lubi i zamówiła nam to co lubi.Jest tak,że czuję się niedoceniany.Przez to czuję się ze sobą coraz gorzej.Bardziej zależy mi na niej niż na sobie.Potrafi mieć focha o nic i czekać,że przyjdę.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
kiedy chcialam gdzies zkims wyjsc to on mi mowil ze co znim dlaczego mu to robie itp, wiec raz drugi trzeci setny odmowilam znajomym poniewaz on chcial sie ze mna spotkac to znajomi dali sobie spokoj, a minelo 3 lata od tamtego czasu... wiec mysl sobie co chcesz... czy moja czy jego wina, ty masz troche inna wizje zwiazku... ja nie mowie ze jestem bez skazy, ale jak widze ze ktos cos daje z siebie to ja jestem w stanie sei zmienic, ale jak ja sie staram walcze sama ze soba a druga osoba nic nie robi to w koncu i ja wybucham...bo jak ma byc dobrze to oboje niech dadza cos z siebie a nie tylko jedna osoba... nie wiem jaka ty masz wizje zwiazkow ale troche inna niz wiekszosc kobiet\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
OGRANICZ JEJ TORCHE tych przyjemnosci to w koncu doceni co miala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajajajaj chyba sie już pogubiłam jak mowie mu ze jakas kolezanka napisla mi ze chcialaby sie ze mna spotkac kiedys i pogadac to on od razu zachowuje sie tak jakby chcial mnhie wygonic juz tego samego dnia na spotkanie z kolezanka, wtedy czuje ze nie zalezy my na widywaniu ze mna.. co robic? co o tym myslicie? jest mi z tym zle, juz nie wiem co mam robic, a bardzo go kocham i nie potrafilabym go zostawic to w końcu jak jest ??? rzecz w tym ze dla niego zrezygnowalam ze wszystkich znajomych, mam ntylko kuzynke ale ona za kilka dni wyjezdza, jedna kolezanka jest w ciazy wyszla za maz i tez nie bardzo ma sile i czas zebby gdzies wyjsc do znajomych, a po 2 obecnie mieszka jakies 200km ode mnie, nie mam nikogo tak naprawde. a wieczory spedzone samotnie w domu przed telewizorem doprowadzaja mnie do placzu. dodam ze przez ta cala sytuacje bardzo poglebila mi sie nerwica czesto podczas klotni z chlopakiem dusze sie ale dziala to na niego tylko chwilowo, jak juz sie uspokoje on dalej pokazuje swoje... no dobra chyba się temat wyczerpuje jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
3 lata temu mialam w grom znajomych i 3 lata temu zrezygnowalam z nich dla niego.. teraz mam tylko kuzynke tak naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yustyna88
a ostatnio odezwala sie do mnie kolezanka ktora bardzo mnie zranila i chicala isc na piwo i ja mu o tym powiedzialam a on nie zapytal co czuje czy chce czy coskolwiek, tylko od razu idz dzisij idz idz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok rozumiem wiesz dobrze ,że sama musisz zadecydować jesteś dorosła przecież ;) podałaś swój wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×