moja figura-proszę o ocenę i poradę!!!

"figura to figura i jak dwie laski maja takie same wymiary to automatycznie mają taką samą figurę, choć oczywiście jedna moze wyglądać lepiej od drugiej jak np. ma właśnie jędrne ciało, gładką skórę itp." własnie nie. ale widocznie ty widziałaś wszystkie dziewczyny na swiecie i wiesz,że można tak uogólniać. z założenia takie tematy "oceńcie mnie" oczekują pochwał - przecież tak się ładnie odchudziłam, takie mam super wymiarki to na pewno cale ciałko, znaczy sory, FIGURĘ, mam super... ble ble ble, dobrze że już koniec wakacji się zbliza ;)

a tak abstrahując od tematu - nie raz przeglądałam to forum, a jako że wpierniczasz sie ze swoimi wywodami gdzie tylko możesz, już wielokrotnie natykałam się na nie i zdążyłam wyrobić sobie na Twój temat opinię, którą ylko potwierdzasz - siano we łbie! nie widziałam chyba jeszcze żadnego Twojego postu, który można by nazwać inteligentnym. jesli masz poniżej 117 lat to jeszcze jest nadzieja....

wszystko byłoby ok, gdybyś nie czytała między wersami i "oceńcie mnie" rozumiała dosłownie, bo błędny jest Twój tok myślenia. moje wymiary rewelacyjne nie są, a żeby oczekiwać pochwał trzeba mieć coś ich godnego do zaprezentowania. jeśli jeszcze nie rozumiesz, co to figura to zauważ, że np. przy ich typologii ( ta cała gruszka, jabłko itp. ) nie ma opisu skóry, prawda? bo figura to tylko kształt, cm... a nie faktura, gęstość, kolor...

poniżej 117 to na pewno :D Ty nie masz? najpierw prosi o ocenę, której nie sposób udzielić, a potem się czepia - masz okres dziś..? :o

Szwankuje Twoja wyobraźnia, Monisiu, jeśli uważasz, że dwie kobiety o identycznych wymiarach będą miały identyczną figurę. I nawet nie mam na myśli kondycji skóry itd.

wiesz, nie chce wchodzic w szczegóły typu "postawa"

A szczegóły typu 'budowa ciała' też Cię nie obchodzą? Czy Ty naprawdę uważasz, że każda kobieta ma taki sam, standardowy szkielet, i różnice w wymiarach to tylko tłuszcz czy mięśnie? Weźmy takie choćby biodra - są kobiety, które mają wąziutkie, kiedy są szczupłe mają, załóżmy, 88 cm, a są takie, które są szersze, i mają 95 - i kiedy ta pierwsza przytyje, też będzie miała 95, ale będzie wyglądać gorzej od drugiej, bo to będzie tłuszcz, a nie jej naturalna budowa. Zrozumiałaś?

nie, kurwa nie zrozumiałąm bno jestem piperznięta jak samanta :-0

otóż to!

to miało być do postu TE VERDE :D jeśli ktoś tu jest pieprznięty Autorko to ktoś jeszcze ma Ci udowodnić, że to właśnie TY czy już to widzisz?? żal.

Pare wymiarów masz podobnych do mnie xdd...ale po Twoich, a patrzac na mnie sadze ze jest okejj ;] wzrost-166 łydka-38 biust-98 pod-72 udo-59 biodra-100 talia-78

żal?? jak nic gówniara z Ciebie, skoro walisz takie gówniarskie teksty. ludzie w wieku postudenckim nie posługują się takim słownictwem

napiszę żeby Ci bardziej pasowało :) szkoda mi Cię ;) mądrzysz się, mądrzysz, nic z tego nie wynika, brak ci argumentów wiec zaczynasz się rzucać ale, przynajmniej się czegoś dowiedziałaś ze swojego topiku - całe życie się człowiek uczy, co? nawet w wieku postudenckim :P

te verde madrze pisze...zgadzam sie ;] chocby porownajmy do do babeczki z klipu pitbulla xd 100 w biodrach, a jedrny tylek i piekne biodra bez tluszczu...a wezmy dziewczyne chuda ktora przytyla..sam tluszcz...