Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oskarżona

Czy są tu na forum kobiety, które siedziały w więzieniu lub areszcie?

Polecane posty

Gość oskarżona

Mam takie nietypowe pytanie bo już nie wiem z kim mogę o tym porozmawiać. Prawdopodobnie czeka mnie kilka(naście) miesięcy więzienia, takie wyroku mogę się spodziewać. Po pierwszym szoku, z upływem czasu byłam z tym już pogodzona i jak mi się wydawało przygotowana ale im bliżej rozprawy odwoławczej, która pewnie zmieni tylko wymiar kary, tym bardziej się boję jak tam będzie. Nigdy wcześniej nie siedziałam, nie pochodzę też z kryminalnego środowiska, zastanę tam zupełnie inne otoczenie. Szukam wszędzie jakiegoś pocieszenia, stąd moje pytanie do dziewczyn, kobiet, które były po tamtej stronie, jak tam naprawdę jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to porządne forum
tu nikogo takiego nie ma!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JesusChrist
moja ciotka siedzi ale we wrześniu wychodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa maślanka
a co przeskrobałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JesusChrist
Właśnie co zrobiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie będzie aż tak źle. Może znajdziesz tam osobę taką jak Ty z którą znajdziesz wspólny język i dzięki temu łatwiej wam będzie przetrwać ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskarżona
sprawy gospodarcze, a za co siedzi Twoja ciotka, widywałeś sięz nią, jak jej tam jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
Wykorzystaj ten czas na nauke, naucz sie jakiegos jezyka, czytaj duzo ksiazek, a zobaczysz, ze czas szybko uplynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brat jest klawiszem zawsze w domu mówił że oni mają tam lepiej niż inni w domu. Poradzisz sobie. Zobaczysz to szybko zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskarżona
nie boję sie tego jak mi tam czas minie itp. ale tego co się słyszy o aresztach. Adwokat mówi mi jak wszystko wygląda od strony prawnej, ale wiadomo jaka jest praktyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są tu topiki
osób, które maja bliskich w więzieniu, pogadaj może z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tzn
być oskarżonym za sprawy gospodarcze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bol w tym ze dostepu do netu
nie bedziesz miala,ale napewno znajdzie sie mila lesba co Ci ten czasu umili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli to za
sprawy gospodarcze to chyba raczej nie posadza Cie z jakimis zbirami i morderczyniami,mnie kiedys za granica aresztowali, zupenie przypadkowo tylko dlatego ze bylam w zlym miejscu w zlym czasie, bylo dziadowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskarżona
właśnie w praktyce to różnie bywa, czytałm o kobiecie w podobnej sytuacji do mnie co siedziała z kobietą oskarżoną o zabicie dziecka, która będąc na obserwacji psychiatrycznej próbowała zabić inną jkobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo zależy
hyba też od zakładu karnego do jakiego trafisz, są różne warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onufhry.
Kiedyś rozmawiałem na czacie z pewną dziewczyną, która była wcześniej w więzieniu. To, co jest uderzające, to system wartości osób przebywających w więzieniu. Sami uważają się za niewinnych i wręcz dobrych, porządnych a policję, sądy obwiniają o najgorsze rzeczy. Także uczciwych obywateli uważają za kogoś gorszego - za frajerów. To, co mnie zdziwiło, to to, że kobiety, dziewczyny też są takie złe w więzieniu. No i podobno gwałcą się nawzajem przy użyciu jakichś przedmiotów. Dziwne to dość. Ale widocznie sprawia im przyjemność zadawanie bólu. W każdym razie ta dziewczyna, jak zorientowała się, że sam nie siedziałem i jestem porządnym człowiekiem...nagle bez słowa urwała rozmowę. Uczciwy człowiek=frajer nie zasługuje jak widać nawet na pożegnanie... To była jedna z najbardziej przykrych i wstrząsających rozmów jaką odbyłem na czacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskarżona
boje sie że mnie jakaś kijem od miotły zgwałci :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogrążajcie jej
z tymi gałtami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś pewna
że pójdziesz siedzieć, czy jeszcze jest szansa na uniknięcie tak surowej kary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam
ale krótko, na śledczym na olszynce grochowskiej. Nie powinnaś się raczej obawiać, tam są naprawdę różne kobiety, przez agresywne małolaty, cyganki, aż po starsze panie, które odsiadują wyroki za swoich synków (bo nie wydały skąd kradzione rzeczy w mieszkaniu). Bądź po prostu sobą, normalną osobą. Niektóre cele respektują pewne zasady, ale to raczej domena młodych. Nic złego cię nie spotka, jeśli się będziesz normalnie zachowywać. Tak jak ktoś wyżej mówi - zajmij się sobą, czytaniem, może nauka języka, postaraj się jakoś wytkorzystać czas w zamknięciu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam
robiłam minety za papierosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskarżona
co masz na myśli o respektowaniu pewnych zasadach w celach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskarżona
i jak jest z klawiszkami, bo też słyszałam, że różnie może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci radzę
zwiewaj za grancę póki czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam
no jest taka ogólna zasada, że powinno się respektować zasady, ale w to, jak mowie angazuja się młode dziewczyny, których faceci tez siedzą itp. No wiesz tego typu pierdoły jak to ze się nie je i nie pije jak ktos sie zalatwia, klapa otwarta (mnie to osobiscie troche bawiło). Ale sama wyczujesz jaki jest klimat wokół tego. Co do klawiszek i klawiszów, to tak jak mówisz - ludzie są różni. Ja bylam krótko 2 miesiace i na śledczym nie na karnym, a wiem ze na karnym jest inny klimat, takze nie powiem Ci że dużo rzeczy widziałam tam, bo tak nie jest. Ja nie widziałam zadnej patologii wieziennej i jakis strasznych rzeczy, tylko 8 kobiet zamknietych w celi na 24h na dobe - kazda inny charakter i za cos innego. Z kazda dało się od serca pogadać, bo kazda byla w ciezkiej sytuacji zyciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskarżona
ja byłam jeszcze jedno, jak jest jak przychodzi ktoś z innego, nie kryminalnego środowiska? No i jednak głównie boję się, co tu dużo mówić molestowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję. Ja bym się nie dała zamnknąc, uciekłabym do Meksyku, albo gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_byłam
Ja nie zauważyłam, zeby to mialo jakies znaczenie specjalne tak naprawdę. Niewazne skad i czy to pierwszy raz, wazne starasz sie byc normalną. Ja jak tam się dostałam to pamiętam, że byłam na przejściówce z kilkoma dziewczynami (taka cela na śledczym w której siedzisz na początku, a pozniej cie gdzies przydzielają) przez poierwszy dzien. I na drugi dzien przyszedl klawisz i kazal sie przenosic na inną przejściówke dwuosobową, bo tam jakaś wystraszona dziewczyna była i specjalnie mnie do niej wrzucili, chyba zeby ją uspokoić trochę. I faktycznie ona strasznie się przejmowała, spać nie mogła, cała się trzęsła praktycznie i przy tym opowiadała jakie to ona nie ma znajomosci w wolominie itede, ze ten to jej brat, a ten to jej chlopak, ale widac bylo ze wystraszona. Potem obie nas przeniesli do celi tej wlasciwej, gdzie nas razem bylo 9. I ta panna dalej się bardzo bała, gadała głupoty, próbowała jakąś kozaczkę udawać, klęła jak szewc. innym razem powiedziała wychowawcy o czymś co się wydarzyło na celi, i na drugi dzień powiedziała tym dziewczynom na celi, że to ja powiedziałam. Nie uwierzyły jej. Nie wiem jak tam skończyła, ale raczej nie miała łatwo, bo mimo że ją tolerowały, to lekceważyły bardzo. A jak bab 8 w jednym miejscu i to bynajniej nie świętych, to zawsze gdzieś do spięcia dojdzie, wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_byłam
Jak masz opcje taką to próbuj się jakoś od tej odsiadki wykręcić, załatwiaj papiery na zły stan zdrowia moze? Nikomu nie jest potrzebna taka przerwa w zyciorysie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×