Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sgsgsgsgsgs

Zabezpieczenia przed dziecmi

Polecane posty

Gość sgsgsgsgsgs

Pochwalcie sie swoimi patentami lub jakich zabezpieczen uzywacie, zeby chronic dzieciaki przed roznymi wypadkami. Szukam sposobu zabezpieczenia telewizora, poniewaz nie moge postawic go wysoko, a syn , ktory ma osiem miesiecy, podchodzi do niego , wali w niego raczka i probuje go sciagnac. Oczywscie u mnie wszelkiego rodzaju gniazdka sa zabezpieczone, kupnymi zaslepkami. Stolik ze szklanym blatem zostal zlozony. Szafa z przesuwnymi dzwiami jest zabezpieczona dwustronnym rzepem. A Wy czym zabezpieczacie niebezpieczne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świetny temat_________
Mój synek ma 20 miesięcy i cały czas ktoś za nim biega. Wiadomo, część rzeczy jest po zabezpieczanych, ale jeszcze tyle rzeczy "czyha". Co do telewizora, to nasz "wisi", a i tak mały, jako, ze jest bardzo wysoki już powoli do niego dosięga... Pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moj synek 2,5roku nigdy nie musialm zabezpieczac gniazdek,kantów itd. pilnowalam tylko,zeby nie dochodzil potem sam zrozumial nie mialam z nim co do tego problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja telewnizor zastawilam lawa.stoi na meblach wiec dosunelam do nich lawe i cora go nie siega.choc teraz i na lawe wejdzie po polkach.ale pilnowac pilnowac i jeszcze raz pilnowac i tlumaczyc ze nie wolno inaczej sie nie da.ja musze drzwi od domu na klucz zamykac bo je sama sobie otworzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się zabezpieczać jak najmniej. Tzn tylko to, co stanowi bezwzględne zagrożenie (ostrze przedmioty, środki chemiczne). Całą resztę kontroluję. Też waliła w telewizor, trzeba tłumaczyć, że nie wolno. Ściąganie też trzeba kontrolować. Po prostu bez opieki w pokoju raczej nie zostawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsgsgs
No ja wlasnie przy pierwszym dziecku, to poza szufladami nic nie musialam zamykac. Jego nie interesowalo nic stalo np. na stole, u babci krysztaly staly a on nawet na nie nie spojrzal. Niestety teraz mlodszy to blyskawica, przed ktora wszystko w locie trzeba chowac. I niestety tlumaczenia nie pomagaja. Mysli ze sie z nim bawimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musieliśmy klamki z okien i drzwi balkonowych powyciągać i pochować, bo się nie dało inaczej :) Niektóre dzieci takie po prostu są. Poza tym: zaślepki do gniazdek, ochraniacze plastikowe na wszelkie rogi (np. stołowe), blokady do szuflad, barierka drewniana na schody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×