Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość activv

tesciowaa..

Polecane posty

Gość yyyyety
czy on jest jedynakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica i juz
nie bedzie....przykro mi:-( ale z tym wyjazdem to chodzilo mi zeby jej bajerowac ze was nie ma, ze gdzies jedziecie, ze znajomi przychodza...cos co sprawi zeby nie byla co weekend u was:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
no wlasnie nei jest jedynakiem, ma starszego brata, ale on nikogo nie ma i mieszka z nia. No przeciez ustepowalam do tej pory,, ale czemu mam wieszac jakies durne obrazki skoro mam jeden ktory pasuje w sam raz ? Nie chce zeby to zabrzmialo plytko, ale taka jest prawda nie lubie jak ktos mnie ustawia. Moja mama tego nie robi wiec jego tym bardziej nie powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activv
heh . :) No nie jest az tak zle bywamy czasem sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyety
Pomyśl o dobrych stronach trójkącika! Będziesz mogła z kim zostawić dzieci!!!! o jejku zapomniała bym będzie wtrącać się do ich wychowania i oczywiście jeszcze bardziej krytykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co ty na to ...
i co ja biedna mam poczac ,kiedy zostane tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne....
activv ..... ale dałaś czadu. Co najmniej, jakby w życiu ci brakowałao kłopotów. Na serio, tak uważam. Śmieszny, wydaje mi się ten twój problem. A właściwie ta cała "debata" nad nim. Daje sie wyczuć twoje zniechęcenie do teściowej, a przecież ten problem, to tylko kwestia odpowiedniego porozumienia między wami w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja....
ja bym zrobiła podstępem...skoro to taki badziew to pewnie się łatwo psuje...niszcz psuj ile wlezie...obraz strąć przy odkurzaniu, coś użytecznego niech ci się "w rękach rozpadnie" itd. korzystaj z tego badziewia i tym czasem powoli nabywaj porządne rzeczy i delikatnie staraj się pokazywać facetowi różnice. do tego zagracaj przestrzeń faceta...jak są ramki na zdjęcia i bibelociki to bach na jego biurko, niech mu się ledwo mysz mieści. raz w tygodniu każ mu wszystkie badziewia odkurzyć, bo groźne roztocza (w końcu czytałaś o tym w gazecie od mamusi). podpuść znajomych jak was odwiedza żeby się ponabijali z waszego "dobytku" jedyna metoda na rozwiązanie jest taka by facet stanął po Twojej stronie i pogonił matkę z tymi śmieciami, a żeby stanął po swojej stronie to musi sam nie chcieć tych gówien więc trzeba mu je zmyślnie obrzydzić. ps. po za tym zawsze możesz uznać, że się trzeba mamusi odwdzięczać...bluzka z lumpeksu za duża o 3 rozmiary, witaminki "na pamięć", książka w stylu "jak dbać o siebie w podeszłym wieku", domowe ciasto z zakalcem....może się jej odechce, a ty będziesz taka dobra wdzięczna synowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jest super naprawdę
jeśli liczy się ze zdaniem matki - CIAPA jesli jest pod twoim pantoflem - SUPERMAN :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweweweww
Jak zawsze, tesciowa przyniesiejest zle. Mama przyniesie jest cacy. I pretensje do meza ze dla niego to co od mamy jest cacy... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamin
autorko, to może teraz Ty zacznij do niej jeździć i kupować jej wiele niepotrzebnych rzeczy tak jak ona...heh możę się zorientuje ,jakie jest uciążliwe uszczęśliwianie na siłę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tja - dobry patent.hehehehe. Moja tesciowa-przyszla-tez ma taka zajawke na kupowanie albo dawanie nam czegos do naszego WYNAJMOWANEGO mieszkania. Ale ja grzecznie i kulturalnie zawsze odmawiam.mowie jej po prostu prawde. Jak chciala mi dac niebieski wazon,to powiedzialam jej po prostu,ze do niczego mi nie bedzie pasowal - bo taka jest prawda,zreszta nienawidze niebieskiego koloru,wiec nie widze potrzeby posiadania takiego wazonu. Albo mowie jej po prostu,ze wynajmujemy to mieszkanie,i nie potrzebujemy zbednych rzeczy,bo przy wyprowadzce to sie w tira nie zmiescimy. Co do sposobu autorki o pseudonimie TIA,tez kiedys tak zrobilam,jak dostalismy posciel,jak ja zobaczylam,to od razu wiedzialam,ze to tandeta,zreszta tesciowa powiedziala,ze byla okazja,i kupila ja za 15 zl. Ja nie chcialam jej nakladac na koldre i poduszki,ale narzeczony sie uparl - bo to prezent od mamusi:) Wiec ubralam ta posciel jak mialo mnie nie byc 3 dni w domu,to juz pierwszego dnia mojej nieobecnosci facet dzwonil do mnie i mowil,ze pod tym sie spac nie da,bo nie przepuszcza powietrza...teraz sam sie wzbrania przed prezentami od mamusi:) Albo mowie jej po prostu,ze jesli ma mi cos kupic,to niech mi kupi np.kwiatka - bo lubie roslinki i raczej ciezko kupic jakiegos paskudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ona sie stara doposaża
was, chce miec z wami dobre relacje. Nie tylko tesciowe kupują dziwne bibeloty, równiez znajomi i nie ma takich narzekan a na tesciową to z samego bycia nia juz jest powód do narzekania. Znam synowe, które mieszkają z teściowymi, najpierw one pomagały im , gotowały, sprzatały i przede wszystkim pilnowały dzieci, zeby młodzi mogli ze spokojną głową pracować, a tera to oni sie nimi opiekują. Jednak nie zawsze tak jest, ale dlaczego? Trzeba mieć jakieś wspólne porozumienie, najlepiej jasno określić, ustalić, czego byście nie chcieli, ale w spokojny, miły sposób z humorem i delikatnie, a nie z pyskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pauuulla24 ma rację
trzeba na spokojnie i grzecznie powiedzieć o co nam chodzi, a nie potem jad sączyć i na forach obgadywać, bo przez to problem nie zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Wiecie łatwo powiedzieć, że trzeba teściowej wyjaśnić...zależy jaką jest osobą może się bardzo obrazić ;). Na szczęście moja teściowa nie ma tendencji do kupowania pierdół, całe szczęście bo ma kiepski gust :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja nie ma
tendencji do kupwania, fakt, ale obdarowuje mnie namiętnie wszystkimi starociami jakich trudno jej wyrzucic do śmieci. i tak stałam sie posiadaczką starego futra nie wiem z czego, które strasznie smierdzi i waży chyba z tone, starego kołnierza z lisa, nieszkodzi że już wyliniałego, jej starej kamizelki wełnianej, wszystkich starych swetrów i bluzek które chciała wyrzucic na śmieci jej córka, a ona pozbierała i mi przyniosła, starych, żółtych i z dziurami po fajkach firanek tudzież obrusów, fartuszków, torebek oraz całej sterty wyrobów pasmanteryjnych, typu ścinki koronek, guziczki, haftki od staników oraz jakichś starych taśm do obszywania niewiemczego. daje mi jeszcze resztki z serwisów które potłukła a kiedys nawet zdarzyło jej się podarowac mi 15 par majtek ze sztucznego jedwabiu, bo "przytyła, a na mnie na pewno będą dobre". na codzień to miła, serdeczna kobieta, więc przyjmuje to wszystko z miłym uśmiechem na twarzy, żeby nie sprawic jej przykrości, a potem to wszystko wyrzucam. przez ponad 11 lat nie udało mi się jeszcze wywołac konfliktu albo awantury za te "bibeloty", raczej traktuję to jako niegroźne dziwactwo. może też powinnas wyluzowac i spojrzec na sprawę z przymrużeniem oka? w końcu żadna tragedia sie nie dzieje, myślę ze ona w taki sposób okazuje ci swoja życzliwośc. może pokaz jej co ci sie podoba, pódźcie razem na zakupy albo coś. albo po kryjomu wyrzucaj a jej mów że się zapsuło. po co psuc sobie humor i relacje z bliska rodziną takimi głupotami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×