Osmieszylam sie i ponizylam przed moim facetem.

Dlaczego samotność mierzysz posiadaniem faceta? Masz córkę. Żyj dla niej i dla siebie, a nie dla kogoś, kto na to nie zasługuje. Zacznij doceniać w życiu bez faceta, to co ze sobą niesie. Możesz zając się tym co lubisz. Poczytać książkę, zainwestować w samorozwój i samoświadomość. Dzięki temu nie będziesz kobietką bluszczem, której opieka obiadki i troska stają się z czasem kulą u nogi. Mężczyźni doceniają kobiety, które wiedzą czego chcą i bywają zołzami. Bycie zołzą polega między innymi na tym, ze jak nie dzwoni nie chwytasz za tel i nie zalewasz się łzami. Nie dzwoni, cóż jego starta. Bierzesz mała idziesz na spacer, na lody, do parku, do siostry. Albo bierzesz pachnąca kąpiel. Bo teraz mam wrażenie Twoje całe życie polega na czekaniu na T. Tylko co jak zostaniesz kiedyś z ręką w nocniku bo T odejdzie?

Bylysmy z corcia na spacerku teraz zjadla obiadek i zrobila sobie drzemke a potem znow idziemy na spacer nie bede siedziec w domu.A T. napisal tylko rano sms i do tej pory cisza.TRudno.wKONCU SAMA TEGO CHCIALAM.

to czas odkywania sie, fascynacji i flirtu a wy sie zachowujecie jak 20 lat po slubie, siedzicie w domu, jego zaprzeglas do opieki nad dzieckiem, nie dziwie sie ze on sie zmienia, kto na dluzsza mete cos takiego wytrzyma? chyba zaden facet a co do tego ze on przyjezdza codziennie- jak mieszka w 1 pokoju z bratem to ja sie mu nie dziwie, pewnie chce sie wyrwac choc na te kilka h

i jak tam dalej toczą się sprawy?? odezwał sie???

on sam chetnie zajmuje sie mala.ja go o to nie prosze.Odezwal sie.Spytal sie czy moze przyjechac powiedzialam ze jestem w parku.i zaraz przyjchal.pogadalismy, tzn. tylko ja mowilam to czego oczekuje, czego chce on nawet nic sie nieodzywal.Ja widze ze on niema pojecia na czym polega zwiazek, on uwaaza ze wszystko jest ok.moze ja juz przesadzam.juz glupieje.

wentna? :O poza tym ty rowniez nie masz pojecia czym jest zwiazek, mysle ze najpierw doprawdz do ladu swoja psychike a potem sie zajmuj facetami

Wcale sie Tobie nie dziwie...kazda kobieta potrzebuje duzo czulosci pokazywania jej jak bardzo facetowi na niej zalezy....Rozumiem Cie ze masz maly urazpo poprzednim facecie ktory ci zrobil takie swinstwo.... Mam podobnie co do potrzeby okazywania mi duzo uwagi i tezmi sie zdarzylo zerwac z facetem pare razy poniewaz juz nie wiedzialam jak z nim rozmawiac...bylam bezradna....a problem byl powazny....

Jak powiedzialam ze nie bedziemy sie spotykac.A on jak to to nie bedziemy sie juz widywac a co bedzie " z naszym dzieckiem".Dodam ze to jest moja corka z poprzedniego zwiazku.

Do klaudoocha-xd - i co z wami bylo.Rozstaliscie sie definitywnie???

Nie daj z siebie zrobic jakis psycholki jak tu niektorzy chyba stwoierdzaja...poprostu masz wlasne spojrzenie na zwiazek i jakies oczekiwania z nim zwiazane;D

kochana dalej ze soba jestesmy bo bardzo sie kochamy i wierze ze uda mi sie go zmienic..... dodam ze mialam straszne momenty kryzysowe.... Moze poczekaj troche na rozwoj sytuacji....wkoncu 3 miesiace to wcale nie tak duzo...facet zanim tak naprawde pokocha to minie kawaleczek czasu....

A pierwsze co to jak najszybciej wyrwij go z rodzinnego domu.... wiem ze to narazie malo mozliwe bo wzial te kredyty....niech zamieszka z Toba jak najszybciej to bedzie mozliwe....wtedy se go wytresujesz;D

Sam mowi moiwl ze bardzo by chcial byc z nami caly czas, mieszkac ale ze wzgledow finansowych do konca roku nie moze,Dopiero po nowym roku mysle ze wtedy moglibysmy razem zamieszkac. Momentami jest taki kochany, naprawde tylko te male okazywanie uczuc.Wtedy mysle ze mu na mnie nie zalezy.

Ja uwazam ze mu na TObie zalezy...ale musisz go jeszcze troche wytresowac...moze facet nie rozumie tego ze potrzebujesz wiecej zainteresowania.....mysle ze wszystko sie ulozy...przeciez jakby nie chcial byc z toba to by nawet do CIebie nie przyjezdzal....mowie serio

"o kurwa klaudocha to jakas kretynka totalna jeszcze gorsza niz autorka- tak, najlepiej znalezc sobie faceta ktory nam nie odpowiada i zmieniac go na sile "tresowac" no k**wa " Z taka kultura jaka wykazalas to niewarto z toba dyskutowac.....nawet nie chce sie domyslac jaka musisz byc z rzeczywistosci pewnie taka jakich zwrotow uzylaz...wspolczuje ci naprawde...lol

Nie chce mi się czytać całości. Zauważyłam tylko problem "brak okazywania uczuć". Może sięw tym przypadku mylę, ale większość facetów to nie kobiety i okazywanie uczuć jest u nich INNE niż u kobiet, tzn. jak facet chce okazać kobiecie uczucie, to prędzej umyje jej samochód, niż przyniesie kwiaty. A większość kobiet to zlewa, zamiast docenić :O

autorko, co tam słychać u ciebie???

Halo!!!!!!!!!!!!

jestes z nim 2 msc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i czego ty oczekujesz?! wspolnego miekszkania i wielkich deklaracji?!!!!!!!! dajcie sobie czas!!!!!!!!

Przeprowadzilsimy powazna rozmowe.Mowilam ze ta nasza znajomosc nie ma sensu, ze bedzie lepiej jak ja zakonczymy.A on " kochanie cchesz mnie zostawic, az tak ci zle jest ze mna, powiedz mi co jest nie tak a ja postaram sie to zmienic".I jak narazie jest dobrze.Czuje ze mu na mnie zalezy.Bo gdyby bylo inaczej to by nie spedzal z nami tyle czasu.

wiesz, Autorko, początkowo tak myślałam, że wasza znajomość rozwinęła się chyba zbyt szybko... On zobaczył, że Tobie na nim bardzo zależy i wrzucił na luz... Skoro mówi, że się poprawi to może się poprawi. Życzę zgodności charakterów! :)

Rozwinela sie dosc szybko nasza znajomosc.Spedzialismy bardzo fajnie sobotni wieczor.Zrobilam dobra kolacje, posiedzielismy pogadalismy sobie i bylo bardzo fajnie.Moze ostatnio ze nie przyjechal to pokazal ze mu nie zalezy.Natomiast wczoraj poprosilam go o zawiezienie nas na zakupy bo bla brzydka pogoda i bez problemu nas zawiozl.Zatkala mi sie umywalka w lazience tylko powiedzialam i odrazu sie za to wzial i naprawil.I takie gesty mowia mi ze " gdyby mu nie zalezalo to by mi nie pomogl".

Zawsze wybieram profesjonalnego Wodzireja na imprezę weselną w Łodzi: http://lebo.legnica.pl/dj-na-wesele.html