rozstać się?????

Mam pewien problem nie wiem jak rozstać się z mężem. Nie wiem też w stu procentach czy chce to zrobić. Od ponad 2 miesięcy spotykam się z innym mężczyzną i przeszliśmy na taki etap że ani on ani ja nie możemy znieść zaistniałej sytuacji. Postanowiliśmy być razem choć czeka nas cały ogrom przeciwności losu. Nie wiem co mam zrobić- jak odejść od męża nie raniąc go? A jeśli zostanę z mężem to jak nie zranic obecnego partnera. Błagam pomocy

było o tym pomyslec zanim zaczelas zdradzac meza a nie etraz myslsiz jak nie zranic... teraz to juz nikt Ci nie pomoze;p

jestes w beznadziejnej sytuacji...a dlaczego zdradzasz meza,jest zly dla Ciebie nie kocha cie?

Moim zdaniem po prostu powiedz mu prawde ze się nim znudzilas i jestes z innym facetem od 2 miesiecy .. wolalby uslyszec to od ciebie a nie od kogos innego chyba bardziej bys go zranila jakbyś dalej go okłamywała

'jak odejść od męża nie raniąc go?' Słucham?! A tak w ogóle może najpierw się zdecyduj, którego chcesz zostawić.

mążmówi, że kocha mnie nad życie ale często czepia sięza nic, bardzo się kłócimy, czasem on żałuje mi poprostu pieniędzy. Nie czuje satysfakcji, że współżycia z nim.... ale jak pomyślę że muszę mu powiedzieć że to koniec to żal mi tego co było, szkoda mi tego wszystkiego co przeżyliśmy a najbardziej jego. Z kolei z obecnym partnerem czuje, że leiej siędogadujemy, w łóżku poprostu odpływam bo jest nieziemski, ciągle o nim myśle chce z nim ciągle przebywać, przytulać całować- jakbym nastolatką była. Od tygodnia rozmawiamy o wspólnym życiu. On jest sam i nie może już dłużej znieść że muszę spać z mężęm chociaż ostatnio od miesiąca czymś sięjakoś wykręcałam ale długo to nie potrwa...

a kochasz go? przeciez zeiazek nie polega tylko na seksie ... powinnas go nie ranic a z tamtym kochankiem zerwac

obawiam się że to już tylko przyzwyczajenie do męża. Z tym drugim czuje się jakbym unosiła się nad ziemią, intryguje mnie, fascynuje czuje się przy nim bezpiecznie bo jest takim prawdziwym mężczyzną: zdecydowany, pewny siebie, stanowczy a jednocześnie ciepły, uczuciowy,kochany. Z mężem tak się nie czuje, nie wiem czy wogóle się tak kiedyś czułam. Ale szkoda mi go :( to dobry chłopak mimo wad

czemu mnie tak porąbało??? :( ale czuję się szczęsliwa z tym drugim uczuciem tylko wyrzuty sumienia wdeptują mnie w ziemię :(

No to go zostaw. Najwyżej będziesz żałować. Tylko mu nie mów, że Ci go szkoda. Twojej litości na pewno nie potrzebuje.

Zastanów się co zostanie jak fascynacja przeminie?

a tu pani jest :-)

a ile masz lat autorko?

czemu mnie tak porąbało??? ale czuję się szczęsliwa z tym drugim uczuciem tylko wyrzuty sumienia wdeptują mnie w ziemię dolacz do tematu kochanki, tam znajdziesz pocieszenie, zrozumienie, dobra rade i blogoslawienstwo :-)

Od dwoch miesiecy jestes z innym mezczyna i juz przekreslasz swoje malzenstwo????? Albo to wasze malzenstwo jest faktycznie beznadziejne, albo ty jestes emocjonalnie niedojrzala. Porozmawiaj z mezem. Kazdy czlowiek zasluguje na to, zeby wiedziec od malzonka, a nie obcych ludzie, ze jego zwiazek jest zagrozony.

'Zastanów się co zostanie jak fascynacja przeminie?' Ania, myślę że tego nie jest w stanie nikt przewidzieć. Zobaczy to dopiero wtedy jak jej klapki z oczu spadną.

powiem ci tak : nie szanuje takich kobiet jak ty...przynosicie nam wstyd. a wiesz czemu? nie dlatego ,ze spadlo na ciebie nagle jakie swyjatkowe uczucie, nie dlatego ,ze poznalas kogos... ale na Boga jak mozna sypiac z dwoma facetami? jak mozna udawac i oklamywac osobe ,z ktora chcialo sie spedzic reszte zycia? przepraszam za wyrazenie ,ale dla mnie jestes zwykla dziwka. nie masz klasy ani odwagi by wyjsc z tego z twarza.

Zobaczy to dopiero wtedy jak jej klapki z oczu spadną. znaczy zeby byla jasnosc, zobaczy dopiero jak kochanek kopnie w tylek, bo jesli od kochanka odejdzie z uwagi na wyrzuty sumienia, to bedzie do konca zycia roztkliwiac sie nad niespelniona miloscia :-)

myślę że to chwilowa fascynacja kochankiem skoro masz męza to jakiś czas z nim byłas i musialas go zaakceptowac i poznac a takie gadanie ze juz ci sie znudzil ze cie pilnuje czy tam kasy szczedzi widocznie facet ogranicza kase bo np chce odlozyc kase poprostu szukasz czegos nowego jakis doznan a z skad wiesz czy za jakis czas nie bedziesz chciala rzucic albo on cie rzuci (owy kochanek) nie poznalas go na tyle dobrze by poznac jego zalety i wady a facet chce sie przed toba wykazac myslisz ze tak dalej bedzie? zycie to nie bajka..

moj facet mial podobna sytuacje. exzona robila mu rogi w pracy z kolega... a gdy on sie z nia rozwiodl to tamten cudowny kolega nie mogl zniesc ze rozwalil komus malzenstwo i kopnal ja w tylek... bardzo szybko znalazl pocieszenie i ozenil sie :P

to tamten cudowny kolega nie mogl zniesc ze rozwalil komus malzenstwo i kopnal ja w tylek... smiem watpic, ze to prawdziwy powod :-)

Echh... dla mnie to zupełna abstrakcja.. takie... dylematy_______

Jak ją kopnie to ona nadal te klapki może mieć. Wiesz, taka porzucona zakochana. Jak zostawi męża i zacznie nowe życie z tamtym, przyjdzie taki dzień kiedy motyle z brzucha odlecą i zacznie się szara codzienność. I wtedy ten cudowny pan może okazać się gorszy od męża :)

myślę ze popelniasz blad chcac odejsc od meza.. przemysl to..

Oczywiscie masz racje sukienko, tak tez moze byc :-)

???? to normalne ,ze fascynuje Cie nowy facet,tylko pomyls czy Ci sie tak nie znudzi jak maz po paru latach i nie poszukasz nastepnego kochanka i tak w kolko i kolko,bo zamiast narzekac to sie pielegnuje zwiazek i odswieza jak sie kocha.Takie kobiety jak Ty nie powinny wychodzic za maz!Jestes niedojrzala emocjonalnie!

'bo jesli od kochanka odejdzie z uwagi na wyrzuty sumienia, to bedzie do konca zycia roztkliwiac sie nad niespelniona miloscia' Podobno tylko niespełniona miłość może być romantyczna :)

dwa miesiace...... Jak piszesz, ten facet jest sam, wiec pewnie doskwierala mu samotnosc i znalazl sobie kobiete. A teraz by sie przdala taka, co to i posprzata, i ugotuje, i popierze...dlatego chce zebys z nim zamieszkala. Jezeli to zrobisz - to jaki bedzie twoj status? Nie bedziesz wspolwlascicielka mieszkania, ani zona (nic nie piszesz o planach matrymonialnych tego goscia), a wiec tak naprawde nie bedziesz miala NIC! Dobrze przemysl ten krok, bo bedzie mial ogromny wplyw na dalsze twoje zycie.

Podobno tylko niespełniona miłość może być romantyczna zgadza sie, a jesli jest na dodatek obarczona cierpieniem, to juz prawdziwa romantyczna milosc :-)

heh...ja tez mysle ,ze ow kochanek exzony mojego facet chcial sie tylko zabawic... a jak zobaczyl ,ze tamta zwariowala na jego punkcie to sie wystraszyl i zwial :P efekt jest taki ,ze exzona zostala sama na lodzie.... :P autorka naprawde ma klapki na oczach... fascynacja mija...przyhcodzi codziennosc,rutyna. nie wiesz jak to jest mieszkac z ow kochankiem.moze on na codzien jest beznadziejny, pedantyczny, marudny...etc ;/ zastanow sie