Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwyczajna Dziewczyna22

Zycie na wsi

Polecane posty

Ja na rozruch zarobiłem za granicą. Nie ma złotych środków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwyczajna Dziewczyna22
kaskada studia zaoczne zebym mogła pracowac na nie i zarobic!! a kto mi opłaci mieszkanie w miescie na dziennych i utrzymanie pomyslałas o tym??? Najsensownie mowi tutaj dzadzudzi na poziomie i do rzeczy a nie takie piertolenie jak wasze;/....no ja tez tak myslałam znalezsc prace i pozniej jakos oddawac ale ja naprawde nie mam od kogo pozyczyc 1000zł z mojej rodziny,,, ciotki sa w stanie pozyczyc ale co jak nie wypali z czego oddam a zreszta jak to mowia z rodzina najlepiej na zdjeciu sie wychodzi.. widze ze Ty sobie poradziłasz masz meza ...ja niestety nie mam tej 2 połowki aby sie na niej wesprzec ale moze jakas kolezanka na mieszkanie ze mna by sie zgodziła bo pare w tym miescie mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
oj dziecko malo jeszcze wiesz...sama pierdolisz od rzeczy...zrozum, ze praca ci z nieba nie spadnie, a tobie sie chyba wydaje, ze pierwsza rozmowa i juz. Jestes po maturze, bez doswiadczenia. I uwazasz, ze prace dostaniesz ot tak. Ty chyba realnie nie myslisz !!!Studia zaoczne to czesne-jakies 300-400, pomoce naukowe kolejna 100, bilety, jedzenie i inne rzeczy. Jesli sadzisz, ze uda ci sie znalesc prace dzieki ktorej oplecisz studia i jeszcze mieszkanie w miescie to wybacz snisz na jawie. Zejdz na ziemie i moze zacznij szukac tej pracy bo poki co wylewasz zale na forum a nic nie robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
rozumiem, ze za studia bedziesz placic sama, rodzice nie moga dolozyc ani troche? jesli tak, to rzeczywiscie moze byc ci ciezko pracowac w tym miescie, utrzymywac sie i jeszcze oplacic studia. musialabys sporo zarabiac, a na poczatku to raczej watpliwe. to moze na serio pomysl o tym kredycie studenckim? w twojej sytuacji moze to byc dobre rozwiazanie. jak bedziesz miala kredyt to co miesiac dostajesz jakas sume na konto (zalezy od banku i innych rzeczy, ok. 500zl), do tego stypendium socjalne, a jak sie postarasz to i naukowe (ale to najwczesniej od 2 roku), prace znajdziesz i dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwyczajna... po prostu nie mogę tego czytać, bo to jakbyś sobie powtarzała taką mantrę: "Nie mam kasy, nie mam kasy, nic nie mogę zrobić, bo nie mam kasy"... no jak NIC nie będziesz robić, to raczej dalej tej kasy nie będziesz mieć... albo: "ja MUSZĘ mieć poczucie bezpieczeństwa i jakieś zaplecze na start"... kochana: jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma... siadasz przed komputerem, przeszukujesz wszelkie możliwe oferty pracy, wysyłasz/zawozisz podania, jak dostaniesz pracę - pożyczasz np. 500 zł, jesz chleb z musztardą do pierwszej wypłaty... no a potem jakoś się układa :) a jak wolisz, to siedź bezpiecznie na dupci - i tyle... Twoja decyzja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
mowiac szczerze bez kredytu albo innej pomocy nie dasz rady oplacic czesnego za studia, mieszkania i zycia. nie wiem jakie to miasto, gdzie bedziesz studiowac, od tego zaleza ceny wynajmu i jedzenia, ale liczac wszystkie oplaty to musialabys zarabiac min. 1500 na reke, zeby ci na wszystko starczylo, co na poczatku nie jest zbyt realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty podła kobieto-autorko
5 tydzień kobieto szukasz dziury w całym. Na cholerę tak pierdolisz, ja ci to kurwa mowię, że to małe stworzonko zasługuje na życie i po chuj pieprzysz, że kiedyś może zrobić to samo co jej "mama" ( bo tej wyrodnej baby tak nie można nazwać) niech was obydwie szlag wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwyczajna Dziewczyna22
kaskada to Ty chyba czegos nie rozumiesz to raz nie nazywaj mnie tym okresleniem to dwa chociazby ze dzieckiem dla Ciebie nie jestem tylko dorosła osoba wypowiadajaca sie na tym babskim forum a Ty pewnie za wiele starsza nie jestes a zgrywasz tu cwaniare max;] Doswiadczenie jakies mam wiec nie gadaj jesli nie wieszs bo byłam na stazu w pewnej firmie i duzo sie tam nauczyłam komunikacji z klientem, wypełniania papierkowej roboty fakturowanie itp rzeczy wiec yhm....w biurze podrózy tez pracowąłam...Nie nie oczekuje ze po 1 rozmowie wezma mnie do pracy...sadze ze 1000zł spokojnie mi starczy opłace czesne bilet potrafie zaoszczedzic:) zawsze moge gdzies jakas fuche złapac itd...:) to w wypadku mieszkania z rodzicami i pracowania gdzies niedaleko mnie. a Co Ty myslisz ze siedze tu całe dnie/ kilka dni temu znalaząłm to forum przypadkiem i postanowiłam napisac nie tak jak wiekszosc zapewne siedzacych tu i opierdalajacych sie w pracy;]...dzadzudzi wezme pod uwage opcje kredytu na pewno ....dzieki slicznie za rady :* Agnie -> to nie czytaj nie zmuszam;]... zadna mantra mowie jak stoje narazie z sytuacja kochana: jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma... >> to co mam siedziec ??? nie probowac zaczac studiow?? jakies dziwne to Twoje zdanie nie do rymu ani do tematu:] Siedze przed kompem pieprzycie ze nie szukam wysyłam CV li listy czytam gazety i nieraz byłam na rozmowie nawet jako opiekunka dla dzieci ale nie wypaliło...Co mam sie zabic czy co..ta siedze całe dnie i sie obijam i nie szukam pracy wrozki popaprane;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwyczajna Dziewczyna22
dzadzudzi ale ja narazie nie zamierzam odrazu zaczac studiowac w tym miescie razem mieszkajac ..Jka narazie chce znalezsc prace niedaleko siebie i tylko wtedy wydam na bilet i na czesne i ew ksero a jak sie odkuje to moge pomyslec zeby w tym miescie zamieszkac a to miasto to Łódź......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
jesli na razie szukasz pracy z opcja, ze bedziesz mieszkac z rodzicami to rzeczywiscie 1000zl starczy na szkole i dojazdy. ale sama wiem jak to jest na wsi (przynajmniej na mojej), pracy nie ma zadnej poza fizyczna, na budowie itp. a dla kobiet, zwlaszcza mlodych - tragedia. urzedy, sklepy jedynie, a i tam ciezko bo tylko swoich biora. jasne, zycze zeby ci sie udalo, ale moze byc ciezko ze znalezieniem pracy. ps. moja znajoma mieszka w lodzi, wynajmuje mieszkanie itp. daje rade przy zarobkach 1000zl, ale nie oplaca studiow z tego. lodz chyba nie jest az taka droga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwyczajna ---> chodzi po prostu o to, że jak coś chcesz w swoim życiu zrobić, zmienić, to na jakieś ryzyko musisz się nastawić - i tyle... jak szukasz, rozsyłasz, itd. - to git, w końcu jakąś pracę znajdziesz; nie nastawiaj się po prostu na to, że od razu będziesz miała zapewnione "zaplecze i poczucie bezpieczeństwa"; każdy by tak chciał, ale - jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma;) i np. się ryzykuje, podejmuje wyzwania, chociaż to jest trudne;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwyczajna Dziewczyna22
dzadzudzi -> no w Łodzi nie jest a ztak zle co innego Wawa Krk...to dopiero klin:]..wiem ze nikomu łatwo nie jest i nawet od zera sie zaczyna ale chociaz ta prace tam musiałabym miec bo z czego zyc jesc...Jesli mi sie uda to dam wam tu znac :P....kurcze chciałabym choc raz w zyciu wiedziec co bedzie dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamień się
Życie na wsi musi być urocze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były_uczniak
W dzierewni najlepiej! Mniej intercyz idzie ale zdrady pomimo ślubów kościelnych są jak wszędzie! Mniej intercyz i rozwodów, mniej spalin i hałasu oraz rozczeń alimentacyjnych! Zupa szczawiowa neutralizowana jajeczkiem strusia podrzuconego kukułce przez dziobaka . . . Kobiety jak wszędzie zalotnie kręcą zadami i pokazują nogi czy dekolty . . . samce i samice beta oraz alfa jak w miastach i metropoliach. Hip Hopu słuchamy wszędzie, czips, alkoholek i narkotyczki ze snikersami oraz eNKej na porządku dziennym (ale to wszędzie). Jeden drugiego wyśmiewa szczerząc ząbki czy to po silowni, kreatynce lub solarium. IQ wszystkich rozpoznawane po spojrzeniu jak i uśmiechu. Ale fakt, że dzieci, mlodziez i doroslych mamy glupich w kraju. W urzedach panie bardzo niemile i jak sie chce wyszczac czlowiek albo wysrac to pytaja sie: "a po co tu przyszedl? eeeee?" Chce sie odpowiedziec, ze bombe podlozyc (ale to sie zakonczy przypalem i na policje zadzwonia i ciagac sie po sadach bedzie czlek i budzet obciazac. Jednym slowem "obywatel debet". Hakerzy atakuja wszystkich spamem na gie bez wzgledu na nic. Nie wiesz czy na necie molestuje Cie ateistka zakonnicza czy zboczony uczniak na IPiku sasiada badz z botnetu albo sterujacy kąpem niczym marionetką z semaforu! Zlotym srodkiem jest tutaj wiesio-miasto! Mozna byc flupkiem i robic inteligentna mine jak i durniem, a madrego udawac! Co do CV to do noszenia mebli nawet wymagaja teraz (a co? mamy im klamac jak pusta kartka?). Rownouprawnienie niby a kobiet i mezczyzn w armii nie ma 50 na 50 % . . . a co z innymi płciami? Toż to dyskryminacja! Ciwezkiej wagi boks . . a kobieta z mezczyzna sie nie bije . . . I tego swiata tutaj nie nareperujem! Zamiast katolik popic wina mszalnego (pod humorek bo pijanstwo to grzech) z ateista, ktory upije sie na umor (bo dla niego to grzechem nie jest) i dosypie mu LSD do winka (to tamten nie zgrzeszy, bo tylko pijanstwo jest grzechem). Na swojej drodze mialem trzy instytucje, ktore mnie werbowaly na sile (a ja nie mialem asertywnosci by im odmowic) byly to międzyinnymi: kosciol, WKU vel MON i Jehowi świadkowie. Najgorsze, ze chcieli pijaczynke i ćpunka (nikt nie pytał się o nałogi, a nikotynkę rzucilem w szkole podstawowej juz). Byly sterydki anaboliczne na przysrosty masy, gralem na kodach w Tibię (stara mi porty poblokowała w neostradzie i szlaban na telewizje dala oraz kazala czytac kosmopolitan i ckm oraz kobiete i zycie oraz teletydzien na zmiane z periodykiem skandale! Teraz na pudlu dali bana na cala siec osiedlowa bo neta mamy dzielonego na 20 osob megowke a Uplod kroja wirusy i trojany z keyloggerami az kąp gaśnie i korhi wysadza Uniwersalne wiec tylko trzeba docisnac ale jest gumoleon i jak zwarcie pojdzie to straz pozarna przyjedzie (byle nie piromani). z poważaniem przyszły_uczniak (fan logiki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale osochodzi
koleś, co bierzesz? zmień dilera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwyczajna udało ci się? zrealizowałaś marzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×