jestem za granica blisko 3 lata , spojrzcie czy duzo odlozylam?

tak jak w temacie, odlozylam jakies 110 000 zl, czy to wedlug was duzo czy malo, biorac pod uwage to ,ze studiuje tutaj .....

a to Ty zarobiles wiecej?????

bardzo duzo odlozylas a ile zarabiasz??

Bardzo ladnie odlozylas.My w dwojke jakies 150 tys.,ale gdybym zliczyla ile prezentow wiozlam do Polski na kazdy urlop albo ile kasy pochlonely nasze wycieczki,sprzet do domu i inne pierdolki,to byloby pewnie wiecej;-)

no ale co z tego?

Calkiem niezle :-) My tyle mniej wiecej odkladamy we dwojke... tylko ze splacamy rownoczesnie kredyt...

rocznie z mezem odkladamy 12tys funtów, a tylko on pracuje bo mamy 2ke dzieci wiec tak srednio

110000 zl to jest okolo 30 tys. euro czyli wychodzi na to ze odkladasz okolo 10 000 na rok, czyli miesiecznie okolo 850 euro... czyli wychodzi na to ze odkladasz miesiecznie prawie cala najnizsza stawke takiego kraju jak Francja... mysle ze jesli do tego studiujesz, to chyba nie spisz tylko reszte czasu zapieprzasz :)

jak zarabia ;)

oj widze , ze moj topik sie troszke rozkrecil :) musze powidziec, ze mnie pocieszyliscie , mowiac ze soro udalo mi sie odlozyc :) zadlam to pytanie i chcialam uslyszec komenatrze innych osob, gdyz moje kolezanki tweirdza ze po 3- 4 letnim pobycie w Irlandii stac ich na zakup mieszkania, a kupuja mieszkanie w granicach 250 tys - 300 tys zl,,,, wiec ja ze swoimi 100 tys czulam sie marnie :( :( a teraz troche sprostuje ,,,, ppracuje w biurze i zarabiam jakies 24 tys euro na rok , wiec sami widzicie , ze to nie jest zbyt duzo ,,,, pracuje 35 godz tyg, bo wiecej ze wzgledu na szkole nie dalabym rady,,,, ale prowadze oszczedny tryb zycia, staram sie nie ywdawac pieniedzy na zbedne ubrania kosmetyki, tylko to co jest mi potrzebne, nie oszczedzam natomiast na jedzeniu,,,, noi tak uskladalam te pieniazki ! tylko ze w Polsce za ta kase to ja nie bede miala nic, ani nie kupie mieszkania, ani nie zbuduje domku ,,,, :(

chcialam tylko dodac, ze te pieniadze zarobilam przez 3 letni pobyt w Irlandii ( tak jak w temacie ), a nie prez rok !! a chcialabym tyle zarabiac na rok , fajnie by bylo :)

wydaje sie ze duzo odlozyłas ale... my kupując z mezem mieszkanie 3lata temu w Polsce ( na kredyt oczywiście) zarobiliśmy na nim troszke wiecej niż ty pracując, więc po co wyjeżdzać jak mozna było tu mieć jakąś tam prace i jakoś sobie radzić:) - nie gorzej niż tam, w sumie rzeczywiście gdybys miała to 110000 3 lata temu to i mieszkanko małe byś kupiła a teraz to niewiele zdziałasz z tym w Polsce!

to ja sie pochwale, ze po 4 letnim pobycie w uk odlozylam.....2 tys funtow hahaa a co tam raz sie zyje!

2 tysiace euro na reke miesiecznie ze srednim wyksztalceniem to sporo. Jak dostalas taka prace i jakie to bylo stanowisko?

a jednak wciaz za malo.... no nic skoro studiuujesz dostaniesz jeszcze lepsza prace.... ja mam koleszanki ktore sa ttuaj po 3 ,4 lata i wiekszosc z nich praktycznie nie ma kasy na koncie , jedna to ma ciagle 0- az samam sie dziwie jak ona to robi a ma juz 28 lat....

zarabiam € 2000 ale to jest brutto, od tego trezba odjac podatki,,,, wiec troszke mniej sie dostaje na reke, a teraz przez te levy i takie tam to coraz mniej ,,,, jestem tutaj 3 lata i na poczatku nie bylo tak fajnie i kolorowo, zarabialm najnizsza krajawa,a bylo to chyba jakies € 1200- € 1300,,, wiec bylo na prawde ciezko, raz odkladalam wiecej a raz mniej,,, nie zawsze tyle samo ! Zalozylam sobie oszczednosiowe i co miesiac wplywali mi tam pieniazki, obliczylam skruplulatnie ile mam wydatkow co miesiac i reszta na konto, powiem ze to jest bardzo dobre , bo na konci ebiezacym nei mam nadwyzki i nie wydaje na niepotrzebne rzeczy ! ale powiem Wam jeszcze jedno, wczesniej jak zarabialm troszke niej niz teraz , to odkladalmwiecej niz teraz, nie wiem dlaczego tak jest ,,,, ale ja znam osoby , ktore tez sporo odkladaj amiesecznie,,,,, i raczej tylko takich mam znajomych... Dlatego w porowaniu z nimi moje odlozone grosze sa marne... no a juz o soobach oracujacyhc tutaj na budowie nie wspomne,,, przeciez oni zarabiaja € 700- 800 na tydzien !!!! co sobie wyobrazcie....

Dziewczyno ,naparwde ci gratuluje. Ja mieszkam w Londynie i tak sobie obliczylam ze teoretycznie na moim koncie powinnam miec 35000 funtow.... a mam tylko polowe z tego. przy czym tez studiuje wiec ciesze sie ze juz za rok powinnam miec normlana prace ;-)

Tak srednio. Mnie tez nie wychodzi oszczedzanie, rocznie odkladam tylko 30 000zl. Na razie mam 120 000 i nie ma co z tym za bardzo zrobic. Chyba, ze polaczymy sily? P.S. jestem diabelnie przystojny i nieziemsko inteligentny.

wedlug mnie to i tak mam nie duzo.... 3 lata to jednak dlugi okres czasu, a na koncie tyle ile jest, ale tak jak wczesnie wpsomnialam to nie ma co z tym zrobic, bo ani nic nie kupi sie za ta kase ,ani nic :( :(

kup sobie jakis samochod nowy .. albo i trzy nawqet za te kase mozesz kupic w irlandii... kurde jak cie dziewczyn o czytam to az sie plakac chce ... ja tez pracuje w biurze ale w polsce i takiej kasy to bym chyba nie odlozyl zez 3o lat w polsce. na kolanach do czestochowy bym poszedl gdybym tyle odkladal. anglicy czy irlandczycy zarabiajacy 2000 euro miesiecznie nie narzekaja uwierz mi., bo to jest w irlandii uwazane za bardzo dobra place...

bardzo duzo odlozylas,biorac pod uwage ze jestes sama. Ja mam znajomych w anglii,sa juz ponad 4 lata,zarabiaja po 2 tys.funtow na miesiac,czasami wiecej,i nie maja nic. Ja w polsce w ciagu roku jestem w stanie odlozyc ok.5 tys - nawet na w miare normalne auto nie starczy,bo po oplaceniu szkoly,rachunkow i utrzymaniu sie niewiele zostaje. A gdzie mieszkanie? Z takimi perspektywami to sie nawet kawalerki nie dorobie.

mi na auto byloby szkoda przeznaczyc tyle kasy czy nawet 1/3 z tego co odlozylas...no ale kazdy ma inna mentalnosc....a na co zbeirasz autorko? na mieszaknie? przeciez nie ma sensu odkladac calej sumy na mieszkanie tylko wziac kredyt... naprawde nie masz z czego byc niezadowolona, swietnie sobie poradzilas!!!!!

6 lat w UK-nic nie odlozone,ale....skonczone tutaj studia,wieloletnie doswiadczenie zawodowe,niedawno zalozona wlasna dzialalnosc,zwiedzona polowa swiata,,,wszytskie pieniedze zainwestowalem w siebie i przez najblizsze lata bede z tego korzystal,,,oby;)

biznesie?

to nie jest dobra placa a przecietna. ja mam 3000 netto na miesicac i nie uwazam zeby to bylo duzo; samo przyzwoite mieszkanie kosztuje 1000 euro, chyba ze sie mieszka w 6 w domu na zadupiu, w zagrzybionej ruderze to mozna placic i 200 za miejsce w pokoju. samochod, przyzwoite zarcie, wyjscia - to wszystko kosztuje.

nie wiem na co zbieram, na razie mam szkole i nie sprecyzowane plany na przyszlosc, mam 22 lata , wiec jeszcze moje plany sie moga zmienic ,,, chcialabym kupic sobie jakies mieszkanko w Polsce, ale na razie troche mi brakuje, wiec trzeba dalej odkladac ...

mieszkanie w polsce ,skoro masz stala prace to bedziesz je sobie splacac...tylko po co ci mieszkanie w pl skoro i tak na razie jestes zagranica.... dobrze ze oszczedzasz.na pewno pieniadze ci sie kiedya przydadza.

Drobne sprostowanie : najnizsza stawka we Francji to 1 047,44 € netto... a nie 850€ :-P

jestem w UK 4 lata i nic nie odlozylam, ja zyje tu wychodze za maz, mieszkanie kupione i jest super, jedno mam zycie nie mam zamiaru odkladac, poki jestem mloda mam zamiar korzystac, wszystkim oszczedzajacym hmmmm zal mi was