Chłopak wytyka mi, że nie mam żadnych zainteresowań

studiuję dwa kierunki (dziennie i zaocznie), po zajeciach pracuje w kawiarni, trzy razy w tygodniu chodze na silownie. Bardzo chcialabym uprawiac jakis sport (moj chlopak trenuje) ale zwyczajnie nie mam na to czasu a przede wszystkim pieniedzy... Faktem jest ze muzyki na codzien nie slucham, wielka fanka filmów tez nie jestem, lubie ksiazki z ktorych on sie nabija bo uwaza je za malo ambitne:/ i tak w ogole to on uwaza ze nic nie robie. Ciagla powtarza" zajmij sie czyms, znajdz sobie jakies zainteresowanie..."

spytaj sie go kiedy masz znalezc czas na to wszystko;) poza tym nie kazdy musi miec pasje...bo nie ma nic na siłe;)

nie zmieniaj sie dla idioty! jesli podobaja Ci sie te ksiazki to czytaj nadal i nie zwracaj uwagi na palanta jesli nie podoba mu sie to niech sie wynosi! na poczatku mu sie podobalas, a teraz juz nie?! kopnij gada!

dodam jeszcze, ze chodze na kurs jezykowy.... Czasami sie czuje tak jakby mówił że osoby bez zainteresowań sa nikim:( Czyli co? ja jestem nikim? Razem ponad 4 lata jesteśmy.

W sumie z autopsji zauwazylem, ze osoby bez zainteresowan, nie to ze sa nikim, po prostu na dluzsza mete, sa... Nie ciekawe. Ale tez idiotyzmem jest, ze u kazdego rodzice musieli wydobyc pasje. Jezeli by mu zalezalo na tym naprawde, to staral by Ci sie, i to bez mowienia o tym, pokazac rozne rzeczy, a widzac ze cos Cie pociaga, pomogl by Ci to rozwijac, zamiast Ci marudzic. Ja zawsze powtarzam, ze od pieprzenia zadne drzewko jeszcze ine uroslo. Wiec powiedz mu, zeby skonczyl pieprzyc :D

Jesli chodzi o osoby malo ciekawe to ok, zgodze sie ale gdy takie osoby nic nie robia. Ja sie ucze, pracuje, ćwicze, ucze sie jezyka (to wszystko robie codziennie) Mojaekoleżanki mnie podziwiaja jak ja na to wszystko czas znajduje i w ogole... a moj chlopak mnie doluje :(

jak dla mnie to masz faceta debila, który cie nie docenia, amysle ze jestes wystarczaajco zapracowana i robisz wystarczajaco duzo rzeczy zeby byc usprawiedliwionym.i nie kazdy musi miec pasje....to jest cos co wychodzi naturalnie nic na siłe..co masz nagle nie wiem kupic sobie wedke i udawac ze twoja pasja jest wedkarstwo po to zeby twoj face stwierdził ze masz pasje...i przez to jestes fajniejsza osoby bez pasji sa nieciekawe,?...no zalezy jak na to spojrzysz kolego...czy np jesli moja pasja jest hodowla rybek w akwarium, to czy przez to wydam sie komus bardziej interesujaca:O nie badzmy smieszni to czy ktos jest interesujacy bardziej czy mniej zalezy od charakteru osobowosci, inteligencji..itd a pasje sa dodatkiem a ten twoj facet to jakie ma zainteresowania????

piszesz o studiach itp ale... teraz sa wakacje:) wiec jak spedzasz czas kiedy nie masz naukowych obowiazków?

poza tym mam wrazenie ze ty chcesz mase czasu z nim spedzac a on chce czasami porobic cos innego:p i tak wychodzi ze on ma co robic a ty niebardzo;)

teraz pracuje tylko wiecej niz w roku akademickim, na kurs jezykowy nadal chodze, na silownie równiez:) Mój chłopak robi właściwie to co ja tyle ze gdzie indziej pracuje. Trenuje sztuki walki, czesto chodzi na basen. (ja pływać nie umiem) Oprócz tego zima jezdzi na nartach (ja w zyciu nie jezdzilam a on przez te 4 lata nie chcial ze mna jechac) snowboard, łyżwy(czasami razem pojdziemy), Latem windsurfing, kajaki (mi sie to nie podoba) On ma naprawde duzo pasji... lubi czytac, dzien bez muzyki jest dniem straconym, filmy 3 pod rzad moze obejrzec. Szczerze to chciałabym miec jakas pasje ale w moim miescie nie ma tego co bym chciala trenowac:(

viniak troche masz racji, bywa ze rezygnuje a wlasciwie rezygnowalam kiedys wiecej z czegos tylko dlatego by sie z nim spotkac. Ale naprawdę nie widujemy się az tak czesto (oprocz wakacji) i gdyby nie to to prawie wcale bysmy sie nie widywali:/

ale to nie sa pasje tylko sporty sezonowe.czy to ze jezdzi kajekiem to pasja.na nartach jezdz...raz do roku jak pojedzie na 10 dni do zakopca... no moze sztui walki jak nie lubisz słuchac muzyki ..cociaz to akurat jest dziwne:P i ogladac filmów to nie znaczy ze jestes gorsza od niego dla mnie to bardziej swiadczy o tym ze chłopak jest wysportowany...z reguły faceci wola uprawiac sporty

@szczera dziewczyna: ale wlasnie w tym rzecz, ze glupia hodowla rybek, wyksztalca w czlowieku cierpliwosc, wrazliwosc, itp. Pasje sa dobre, i sa objawem tego ze czlowiek ma zdrowo pod sufitem po prostu. Inaczej, kiedy nie bedzie mial innych zajec, to mu odjebie :D @takie to wazne: Ty i tak nie masz czasu na pasje, albo nie odkrylas takiej, ktor aby Ci pasowala, ale to nie oznacza ze jestes gorsza. Z tego co piszesz i tak jestes bardzo aktywna. Ja to np. no dbam o dom, pracuje, mam rozne zainteresowania (fotografia, biologia, psychologia, komputery), ale sportu nie lubie :D I nie widze siebie na desce :D W ogole to jak on Ci tak marudzi to mu powiedz ze moze sobie kogos lepszego znajdziesz, kto w Tobie obudzi rozne pasje i tyle :D

no sorry, ale siłownia, nauka języków obcych... to dla niego nic? :O To i tak więcej niż 70% Polaków. Moim hobby są WYŁACZNIE filmy. Uwazam się za "znawczynię", kolekcjonuję filmy itd. Nic poza tym. A i tak mój chłopak to docenia, ponieważ twierdzi że mam przynjamniej jakieś hobby, a nie to co reszta przeciętnych lasek.

A może WY obudzicie we mnie jakas pasje? :)

Dla niego jezyki obce i silownia to cos zupelnie normalnego. Przez to jego gadanie rzeczywiscie mam ochote znalezc sobie jakies zajecie ktore mnie tak pochlonie ze nie bede miala czasu na spotkania z nim:)

Przychodzi policjant do księgarni i mówi: - Chciałbym kupić jakąś dobrą książkę. Kasjerka: - To może zaproponuję panu książkę o logicznym myśleniu. - To znaczy..? - Może wytłumaczę paun na przykładzie: ma pan w domu akwarium? - No mam! - Czyli lubi pan zwierzątka? - No lubię. - Czyli jak zwierzątka, to również pewnie spacerki z pieskiem w parku? - No tak! - A jak spacerki to najchętniej z kobietą? - No tak! Jak najbardziej. - No widzi pan, czyli nie jest pan pedałem! I to jest właśnie logiczne myślenie! - Wyśmienicie! Kupuję tę książkę!! Po zakupie, zadowolony policjant wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla. Ten go pyta: - TY, co masz? - A nic, książkę o logicznym myśleniu. - To znaczy?? - Zaraz ci to wyjaśnię na przykładzie... Masz w domu akwarium? - Nie... - No to jesteś pedalem!!

kawal z policjantami stary jak swiat, ale jest super:D

Powiem Ci autorko, ze nie ma nic gorszego w zwiazku jak jedna osoba probuje zmienic na sile druga. Ja nie mam jakies konkretnej pasji typu znaczki czy jakis sport i nie uwazam sie za osobe nieinteresujaca. Co innego jakbys siedziala przed tv i brazylisjkie seriale ogladala, to bym mogl palant narzekac. a tak pracujesz, uczysz sie, silownia itd. to czy nie masz prawa np polezec czasem na kanapie?? ja wiem po sobie, ze czasem po ciezkim dniu lubie po prostu nic nie robic i tyle. A chlopak chyba jakis zakompleksiony jest, bo kazdy ma prawo spedzac czas jak lubi i nie musi sie z niczego tlumaczyc. A i ja tez czasem czytam malo ambitne ksiazki i ogladam romantyczne komedie i wtedy sie relaksuje i guzik facetowi do tego:) Zreszta pasja mojego faceta sa komputery wiec mam spokoj i spedzam sobie czas jak chce, bo on i tak nie wie co sie w okolo niego dzieje:) Radze zmienic faceta na takiego ktory cie doceni i nie bedzie krytykowac (ja to zrobilam i nie zaluje:) )

odwieczne problemy z tym zwiazane. jak dla mnie, to tez nie jestes pusta. a jakie ksiazki Ty czytasz, a jakie on? wkurzaja mnie ludzie, przy ktorych trzeba zawsze byc tym ambitnym, tym, ktory slucha tylko i wylacznie niszowej muzyki, czyta bardzo ambitne ksiazki, ktory nie moze czasami glupiej gazety przejrzec, bo zaraz pustak i obejrzec TV, bo teraz inteligentni ludzie TV nie ogladaja...:O

moj facet to samo... ma jakies dziwne "ale" do tego ze nie mam super interesujacych pasji... lubie czytac ksiazki (dostojewski, masterton, morrell itp), uwielbiam spacery po gorach, uwielbiam konie. moj facet ksiazek nie czyta, zmusiłam go wrecz do przeczytania kilku, bo nie wiem czy 10 w ciagu jego 30 lat by sie znalazło :/ spacerow nie lubi, nawet do parku na 30 min :/ wiec jak mam do cholery cieszyc sie moja pasja skoro on jej nie popiera? koni nie lubi, bo ... i tysiac powodów... sam lubi jazde na rowerze i komputery. Ale to ja nie mam zainteresowan...