facet z książka,czy jest gorsze połączenie??

mnie to podnieca

jest - baba bez mózgu :)

to ciota

w siłce a nie czytać bzdury które nie sa potrzebne w normalnym życiu

to połączenie idealne...

:)

który pootrafi godzinami nawijać o historii a i tak jest sam:P stary prawik

dla mnie liczy się wyglad a nie to czy facet coś czyta

prawiczki myslą ze jak będą czytać to zdobędą kobieta kpina:D

nie wyobrażam sobie faceta, który by nie czytał książek

tak jest gorsze połączenia - głupia baba ktora nienawidzi facetow czytajacych ksiazki :) dla mnie tacy faceci sa zajebisci! od razu jest wiecej tematow do rozmow :)

Zawsze jak widzę temat w tym stylu (a zdarza się to średnio co 2-3 tygodnie), to mam wrażenie, że to eksowy zakłada żeby wyładować frustrację, że "książki zrujnowały mu małżeństwo". Bo ja śmiałam czytać zamiast zajmować się jaśnie panem i wkurwiać się na jego zakazywanie mi czytania. Małżeństwo tego mnie nauczyło, że facet co nie czyta to popierdułka, a nie facet.

zauwaz, ze juz nim nie jest ;)

:-O facet z dobra ksiazka to fajne polaczenie:)

napewno najgorsze

Zakochanie to straszne przekleństwo..niestety ;) Jak poznałam eksa to też nie za wiele czytałam i nie zwróciłam na to uwagi. Teraz mam faceta, który czyta więcej ode mnie (ja ok 4-6 tytułów miesięcznie) i uwiódł mnie książkami właśnie. Zaczęłam się otaczać ludźmi, którzy dużo czytają i jakość tych znajomości jest inna zupełnie od dawnych (miałam w życiu trudny okres w którym dawni znajomi nie sprawdzili się). Uważam, że ludzie którzy czytają mają silniejsze kręgosłupy moralne, a dopiero do kilku lat rozumiem jakie to ważne. Wcześniej liczył się lans i bans, na szczęście dane mi było dorosnąć.

No fakt bo idioci są tacy seksowni..... żenua!

ale wy jestescie pojebani :o naprawde podoba wam sie taka ciota z ksiazka?? :o moim zdaniem facet powinien zajmowac sie czyms powarznym a nie pierdoly robic. u mnie na wsi jest taki jeden co tylko ciagle czyta i nic z tego nie ma

Mężczyzna i ksiażka to duet jak najbardziej dopasowany.Sama jestem typem mola książkowego i też sprawia mi wiele radości, kiedy mogę z kimś wymienić wrażenia na temat nowo pochłoniętego czytadła.Wiem bowiem, że z takim nigdy się nie zanudzę, bo fani książek umieją mysleć, mają sporą wyobraźnię, być może czesto sami próbują pisać.W ogóle żałosne jest to, że zanika typ intelektualisty, naukowca...Nie ma nic fajniejszego, jak poznać mężczyznę, który posiada w głowie olej i żyje z pasją.

W ogóle szkoda mi tego pana, co zakłada ten topik...Widać, że też w życiu nic nie ma.

:D najlepiej to wziasc sobie za chlopa debila ktory w zyciu ksiazki w reku nie trzymal,chama prostego jak budowa cepa,ktory wyciska siodmy pot na silowni,lata z kolezkami na kurwy i browarki,spuszcza sie przed pornolem w necie,pierdzi przed telewizorem a jak zonka cos podskoczy to wpierdol:P:D autorko,wnioskuje ze jestes masochistka a rzeczy przyjemne,normalne odrzucasz aby samemu sie udreczac z chamidlem od ktorego wali gorzelnia,pod jednym dachem:P

Mam faceta który namiętnie czyta książki. To świetne połączenie i nie ma nic lepszego. Jest oczytany, wygadany same zalety.

głupim wydaje się, że zainteresowania intelektualne niewelują zdolność do dawania satysfakcji seksualnej :D a Fiodor, jak to powiedziano w MiM, nie umarł! :D

offerma grasz w drużynie nieoczytanych matołków..? :D

czytajacych ksiazki, bo same chca byc madre. Ja sporo czytam, bo to lubie i mam wyjebane w to czy jakiejs pierdolonej kurwie sie to podobva czy nie. Mam kobiete sliczna, ktora rowniez sporo czyta. Nie wytrzymal bym z idiotka.

bardzo rzadki widok:(

co to znaczy rzadki widok ? przecież nie będę paradowała z książkami ulicami i wykrzykiwał cytaty jeśli ludzie kiedyś czytali więcej to dlatego, że nie było niczego innego teraz jest rozrywek od cholery ja raczej trafiam na kobiety oczytane a przynajmniej z zainteresowaniami po prostu swój ciągnie do swego

facet z książką to dziś Mylisz sie jest wielu facetow lubiacych czytac :)