Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutasek...

Czy zwykła, spokojna dziewczyna musi być sama?

Polecane posty

Gość smutasek...

Czy ktoś łagodny i zwykły musi zawsze mieć pod górkę? Nie jestem przebojowa, nie tłukę się po nocach po imprezach, nie upijam się jak świnia, nie lubię cha mstwa, więc przez to jestem mało atrakcyjna. Mam tego dosyć. Nie będę robić niczego przeciw sobie, żeby jakiś nie szanujący mnie "chłopczyk" raz tylko się ze mną zabawił. A może źle robię??? Czy nie ma już mężczyzn, którzy potrafią docenić dziewczynę... Zauważyłam, że takie niunie, które robią to co napisałam wyżej już od dawno są niby szczęśliwe w związkach. Lecz mi to nie odpowiada ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantibanti
ojojoj jesienna deprasja,wszyscy czuja sie samotni buuuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
:D uśmiechnęłam się na tę depresję. Myślisz, że to właśnie to :/ Aby... Ale przecież jeszcze mamy lato ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgtyt
a skad ty wiesz, ze te niunie sa szczesliwe? jak je woza bmkami to pewnie taK:D ale czy taka bedzie matka dobra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantibanti
jeszcze w lato cos sie dzieje a teraz pustki i kazdy grzeje sie w ramionach ukochanej osoby w czterech scianach a ja wracam do pustego mieszkania i czuje sie z tym okropnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
Właśnie dobrze zauważone... Czy będą dobrymi matkami. Właśnie ostatnio siedziałam w pokoju przy otwartym oknie a szła taka niunia z chłopczykiem ok 3 latek. Dziecko pchało samochodzik ale trochę wolno. Ta mu zabrała by szedł szybciej. Dziecko strasznie rozpłakało więc rzuciła zabawkę ze złością. Szkoda mi się go zrobiło. Niunia nie dorosła do swojej nowej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
fantibanti ... weź mnie nie pognębiaj jeszcze bardziej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantibanti
heh nie sadzilam ze kiedys napisze o tym na kafe... ps sorki ze podkrecam zla atmosfere ale tak sie czuje a skoro juz sie zdobylam zeby o tym napisac to faktycznie za dobrze nie jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja to powiem
nie musi, może mieć tez zwykłego, spokojnego faceta. Z tym że tacy są zwykle cholernie nieśmiali i nie robia pierwszego kroku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzecznaDziewczynka*****
i ja to powiem ---> no właśnie ja takiego chce i mam ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i tacy oboje
spokojni nie mają szans żeby się do siebie zbliżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
Dwoje spokojnych i nieśmiałych ludzi... coś strasznego. Sama próbowałam się zbliżyć do takiego chłopaka. Teraz się śmieje z tego jak sobie przypominam, ale wtedy to było okropne :P Ja nie wiem jak się odezwać, on też. Zamilkła cisza i tylko patrzymy się na siebie. Boskie to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutasek... - Byłam ( jestem) taka jak Ty: spokojna, zero alkoholu ( nie lubię i do tej pory nie piję), nie chodziłam na dyskoteki, imprezy, zawsze grzeczna, nikomu nie wadząca i ... zostałam sama. ''kazdy grzeje sie w ramionach ukochanej osoby '' A nam nie pozostaje nic innego jak ciepłe skarpetki na stopy i grzejnik odkręcony na maksa .... a potem rachunek za ogrzewanie dwa razy większy niż zamężnej koleżance ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
mp-30 i jesteś szczęśliwa? hmm nie wiem czy chciałabym być sama. Nie zastanawiałam się nad tym. Ale nawet jeśli miałoby tak być to wiecie co? Chcę przeżyć to życie dobrze i godnie. Nie chcę się zmienić tylko po to, żeby się dopasować. Jestem jedną z tych durnych romantyczek, które uważają, że kiedyś spotkają miłość. Póki co mam zamiar cieszyć się tym co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara filizanka
oh..."chce przezyc to godnie" :D:D smutasy, czym sie przejmujecie? jestem taka sama jak wy - nie jestem zbyt towarzyska, mam 3 kolezanki, z ktorymi i tak dosc rzadko sie widuje i raczej nie na calonocne balangi, tylko na herbate i ciacho gdzies w kawiarni. jestem spokojna, cicha i raczej malomowna. przelamanie lodow w mojej pierwszej pracy zajelo mi POL ROKU!! a mimo tego od 16 roku zycia nie bylam sama dluzej niz rok. (teraz mam 25 lat) :) uzaleniona od zwiazkow, mozna tak powiedziec, ale jakos dziwnym trafem udawalo mi sie zawsze spotkac jakiegos fajnego chlopaka. zaden z nich nigdy nie zranil mojej wrazliwej duszy w jakis szczegolnie okrutny sposob ;) tak wiec glowa do gory. wiecie, ze duzo zalezy od waszego nastawienia wzgledem siebie? ja polubilam swoja niesmialosc i outsiderstwo, przestalam to postrzegac jako wade. a amatorzy takich cech tez sie znajda - uwierzcie, jestem dobrym przykladem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Chciałabym zakochać się, być przez drugą osobę kochaną, móc spędzać popołudnia i wieczory z kimś a nie sama przed komputerem, telewizorem albo z książką. Wracać do domu i mieć pewność, że nie będę w nim sama. Wiedzieć, że jest ktoś kto o mnie myśli, tęskni ... Marzenia nie zawsze spełniają się więc nie pozostaje mi nic innego jak przywyknąć do bycia samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
szara filizanka ooo :D pozytywnie. Skoro tak twierdzisz to tak musi być. Może trzeba się po prostu trochę otworzyć. Wiecie co teraz będę zmieniać środowisko (hahah ale zabrzmiało ... ale aby nie było że z wodnego na lądowe czy coś) i będę w całkiem nowych warunkach. Może by tak spróbować pokazać się od innej strony. Tylko czy się da radę bo to trochę trudne. Na pewno wiedzą to ludzie którzy wiedzą co to chorobliwa nieśmiałość :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dołączę ro Was, bo doskonale wiem o czym piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
turkusek a coś więcej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z jakiego
miasta jesteście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara filizanka
zmiana srodowiska to dobry moment, zeby cos w sobie zmienic. bedziesz przebywac z ludzmi, ktorzy cie nie znaja, wiec mozesz wykreowac sie na kogo tylko zechcesz, nie przejmujac sie opinia starych znajomych. problem w tym, ze... taki nagly odwrot o 180 stopni moze byc meczacy - jesli nie lubisz chodzic na imprezy, to moze sie zdarzyc, ze tego nie polubisz po prostu (ja np nie lubie i nie chodze, trudno :) ), podobnie z innymi rzeczami... a udawanie non stop tez nie jest takie fajne, bo czasami masz wrazenie, ze chcesz odpoczac...od siebie :) czy nie prosciej zaakceptowac siebie w calej okazalosci, zamiast stresowac sie, ze nie potrafisz podolac jakims tam wymaganiom z dupy wzietym? nie dam wam recepty jak to zrobic, pamietam, ze pewnego dnia jakos samo to do mnie dotarlo.. pomyslalam sobie po prostu "ok, jestes jaka jestes - niesmiala, niewygadana, malo kontaktowa, neurotyczna, melancholijna, leniwa. czasami mozesz, ale ci sie nie chce, czasem brakuje ci odwagi. taka jestes i tyle, czas sie z tym pogodzic zamiast marnowac sily na walke z wiatrakami" i jakos tak pozytywniej patrze od tego czasu :) (a to bylo 3 chlopakow temu, tak nawiasem mowiac ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
hahah :D może i tak. Nowe środowisko i nowe życie. Zobaczę , najwyżej jak nie będzie mi odpowiadało to po prostu zrezygnuje. Może wtedy będę również odliczać nie że to np było miesiąc temu a 2 chłopaków temu :D:D nieźle to brzmi :P:P ale czy przez to nie stanę się zbyt próżna... nieee może nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
A jakie to ma znaczenie z jakiego miasta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alek....x
Lepiej być samotnym sobą, niż udawać kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może na tym
forum jest ktoś samotny z Waszego miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alvariooooo
Ja takiej szukam. Jestes dziewicą :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
Moje nowe środowisko to będzie Wrocław... Taki piękne miasto :D:D Będę zwiedzać :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie z niektorymi faktami strasznie czuje... ostatnio uswiadomilam sobie ze mezczyzni sie mna bawia... a znajomi powatrzaja.." bo jestes dla nich zbyt dojrzała...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alvarioooo
aaa, to masz zapewne 19 latek. młoda jeszcze jestes, pewno bedziesz dawała dupci jak nie wiem w wieku 22 lat. a teraz piszesz jak dziewica, ale wierz Mi. zatęsknisz za ta chwila kiedy byłaś dziewica, kiedy jeszcze miałaś złudzenia. bo napewno jakis jebaka cie wydyma i zostawi po 3 miesiacach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara filizanka
kwestia podejscia. mi sie tak zrobilo chyba po pewnym zwiazku, u ktorego schylku dowiedzialam sie, ze czesto mam doly, pale papierosy i w ogole nieznosna jestem. stwierdzilam tylko "jestem taka, inna pewnie nie bede. chcesz, to bierz, nie chcesz - to nie bierz!" (i nie wzial ;) ale chyba musialo mi nie zalezec az tak bardzo :D ) po latach dowiedzialam sie od kolegi , ze bylam najbardziej intrygujaca dziewczyna w klasie lo ;) bo zawsze z boku, cicha, wycofana i bacznie obserwujaca. :) usmialam sie zdrowo, bo NIGDY nie przypuszczalam, ze ktokolwiek moglby mnie tak odbierac. kto wie, jak Was odbieraja inni? moze zupelnie inaczej, niz Wy to sobie wyobrazacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×