Moj Brat bawi sie dziewczynami

Byl z jedna 3 lata i wczasie bycia z nia szukal kolejnej ( w sumie cieszylam zsie bo tam tam ta byla do bani a ni ja ani rodzice za nia nie przepadali) potem poznal taka fajna dziewczyne( normalnie az sie sama zdiwilam ze ona zwrocila na nigo wogole uwage) wszyscy ja polubili dziewczyna z perspektywami i wogole super to byli razem 1,5 roku a on znowu to samo byl z nia i szukal kolejnej i jest teraz a taka co ma 24 lata a on ma 22... jak ja mam z nim gadac i mu przemowic do rozumu Przeciez takie zachowanie swiadczy o tym ze albo nie ma uczuc, albo chce miec na koncie liste dziewczat, albo boi sie byc sam Co o tym sadzicie??

że jest jeszcze bardzo młody , za młody na poważne deklaracje i ma rację , że ciągle szuka, ma przynajmniej szanse znaleźć tą właściwą.

moj obecny chlopak tez taki był.. ale. i tu zwrot akcji jak go poznałam i znałam już opinie na jego temat to ja zaczełam się nim bawić zwodzić i mało tego byłam z tego dumna wiem może i jestem stuknięta ale odziwo zmienił podejscie do życia i przede wszystkim do dziewczyn.. Rozkochałam go w sobie do tego stopnia że pojechał za mna do katowic ( jestem z Gdańska) a teraz ..na dniach nasze zareczyny.. :)

ile lat ma brat? bo ja mam odwrotnie moja starsza siostra bawi sięchłopkamai i zmienia jak rękawiczki

Tyle ze on nie szuka jakiejs takiej ktora by sie nadawala na stale tylko jakiejs latawicy ktora tylko by sie bawila i myslal nie realnie o zyciu. Jak ja bym chciala zeby sie opamietal i wrocil do tej co byl z nia 1,5 roku naprawde to byla dziewczyna dla niego ale teraz jest za pozno bo ona nawet na niego nie chce spojrzec :(

ona ma 22 lata i sie zachowuje jak gowniarz... i teraz z ta ostania sie rozstala chyba byli razem miesiac bo ona wyjechala a on szuka jakiejs kretynki ktora nawet na matke sie potem nie ebdzie nadawala

Co cię obchodzi życie uczuciowe twojego brata ?? Swojego nie masz ?? Nie ma to jak umoralniać swoich bliskich :D :D

Ej no to on sam przychodzi do mnie i sie chwali swoim zyciem a jak cos nie tak to sie zali a ja nie wiem jak mam juz z nim gadac. Co ma glaskac po glowce i mowic super braciszku dobrze robisz korzystaj z zycia poki mozesz??

A moze lepiej zostawic go i poczekac jak sie sparzy to moze zmadrzeje??? a czemu on sie rozstala z ta dziewczyna ktora twoim zdaniem byla idealna??

To dlaczego mu nie powiesz, że masz to gdzieś i nie chcesz słuchać o tym ?? Jak marudzi to mu powiedz co o tym myślisz i tyle w temacie. Gość jest młody to szaleje, jeżeli ma powodzenie to to wykorzystuje.

Sama nie wiem czemu po prostu zabawil sie nia i tyle .... az mi wstyd za niego ze cos takiego zn jia zrobil jeszce tam te dziewczyny to swoja droga i tak bylo cos z nimi nie tak ale z ta po prostu przegial na maxa. I tak czuje ze moze teraz nie ale za jakis czaas bedzie etgo zalowal ze ja stracil.

Powodzenie?? to on wynajduje nie wiadomo skad te dziewczyny... chcialabym mu powiedziec ze mam gdzies jego zycie osobiste ale jak mi tego nie powie to nikt nie ebdzie w domu wiedzial co i z kim on robi a tak przynajmniej mam nad nim jakas kontrole

Nie staraj się uszczęśliwać brata. Sam musi dojść do odpowiednich lub niedopowiednich wniosków ;)

"chcialabym mu powiedziec ze mam gdzies jego zycie osobiste ale jak mi tego nie powie to nikt nie ebdzie w domu wiedzial co i z kim on robi a tak przynajmniej mam nad nim jakas kontrole" Nie masz swojego życia, że chcesz żyć życiem brata ?? Nadopiekuńcza mamuśka się znalazła :D :D

W sumie masz racje jak cos spierd*** to bedzie mial problem jak zrobi jakiejs dziecko to wtedy nikt mu nie pomoze a napewno nie ja... tylko kurcze ajk mozna tak traktowac ludzi ... mam nadzieje ze wydosleje szybko

ej no nie cche zyc jego zyciem mam go dosc tylko jak ja mam wyjsc z tego z twarza skoro wszystkie jego dziewczyny wiedza ze on dla mnie wszystko mowi i jak cos nie tak to wszystmie z palzcem do mnie no oprocz tej idealnej w jej sprawie zrobilabym wszystko zeby sie z nia pogodzil

"tylko kurcze ajk mozna tak traktowac ludzi" Jak widać można ;) Po drugie to jego sprawa i tych dziewczyn

To po jaka cholere oni wszyscy sie mi spowiadaja?? co ja ajkis posrednik jestem. mam dosc tego ze jak wracam do domu to on juz czeka tylko na to zeby przekazac nowego newsa.. masakra. Najlepiej unikac go ale w sumie zaraz smsy bedzie pisal.

Brat to kawał drania. Ja rozumiem spotykac sie z kims i potem nie wyjdzie, ale zeby wiazac sie i w tym samym czasie szukac kolejnej? No sory, ale to jest nie fair, bo napewno tych dziewczyn nie uprzedza ze to tylko przejsciowki dla niego. A Ty droga autorko powinnas się zgłosic do psychiatry, bo to normalne nie jest zeby chciec kontrolowac kogokolwiek!

"To po jaka cholere oni wszyscy sie mi spowiadaja?? co ja ajkis posrednik jestem. mam dosc tego ze jak wracam do domu to on juz czeka tylko na to zeby przekazac nowego newsa.. masakra. Najlepiej unikac go ale w sumie zaraz smsy bedzie pisal." Jak dajesz robić z siebie tak zwane "szambo emocjonalne" (trochę dosadne określenie ale je lubię) to się nie dziw. Ja za czyjegoś terapeutę też nie lubię robić. Trochę stanowczości

No to nie zla masz farse... Ja bym na twoim miejscu powiedziala mu jasno ze nie interesuje cie jego zycie .. Jak nawqazy soebie piwa to je sam bedzie musial wypic i tyle ciekawe tylko co on zrobi jak te wszystkie jego panny sie zgadaja i utra mu nos:D

"co on zrobi jak te wszystkie jego panny sie zgadaja i utra mu nos" Wcześniej same by się pozabijały ;)

Dobra to nie chodzi o jakos taka doslowna kontrole ale o to ze jak naprwde wpadnie w jakis problem to przynajmniej bede wiedizal ze cos jest nie tak. Gdyby on sam nie zaczynal tych tematow to bym nawet nie interesowala sie tym jak ma na imie jego nowa dziewczyna. To on jest jaiis psychiczny a nie ja. Wlasnie kto sie wiaze w jakies dlugie zwiazki i jak czuej ze sie cos psuje to szuka juz kolejnej. I z jedna sie rozstaje a zaraz pedzi do drugiej

watpie hehe bo to nie dziewczyn wina ze zostawia jedna dla drugiej ale jego. I zeby jeszce umial sie norlamnie rozstac o tu jakas kozerka. NOrlamnie az wstyd przyznac ze moj brat to idiota

"Dobra to nie chodzi o jakos taka doslowna kontrole ale o to ze jak naprwde wpadnie w jakis problem to przynajmniej bede wiedizal ze cos jest nie tak." Acha, i ty śmiesz twierdzić, że nie jesteś psychiczna i nie chcesz mieć kontroli nad bratem :D :D Bardziej martwiłbym się o twoje niezdrowe podejście do tematu niż o jego zachowanie :D

ej no bez przesady. poki co to to ma wszystko wporzadku z glowa ale chyba sie zgadzam z tym ze mam niy niezdrowe podejsie do sprawy:P ale ok to powiedz mi co w takim arzie ty bys na moim miejscu zrobil/a ??

Co ja bym zrobił ?? Jakby mnie to bawiło to bym słuchał i dodawał od siebie trzy grosze. Jakby mnie nie bawiło to bym powiedział: spadaj z takim gadaniem to wasze sprawy nie moje. Nie wiem dlaczego masz z tym problem. Widocznie bawiło cię to na początku, że braciszek wszystko ci opowiada ale w pewnym momencie straciłaś do tego zdrowy dystans i jego problemy zaczeły być twoimi.

ja juz sie rozstalam z takim..... tez po 1,5 roku (ma inna, jak sie zaczelo psuc to szukal) bylam przejsciowa. Jego rodzinka(mama, siostra... mnie bardzo polubili, do dzis trzymaja moja strone) on 22 lata -dzieciak cholerny!!!!!!!! nie chce go znac!!!! ja cierpie:-O on jak i Twoj brat autorko sam musi dojsc do tego.... egoisci!!!!!

Fakt napoczatku to w sumie wazne bylo to ze wogole on chce sie ze mna dzielic swoimi emocjami ze jestem dla niego naprawde siostra na ktorej moze polegac ale teraz to juz jest norlamnie chore i nie daje sobie z tym rady. NIe chce miec jego problemow na swojej glowie mam wlasne. A nie zamierzam tez w razie czego ratowac mu tylka jak trafi na taka ktora sie na nim zemsci:D

no wlasnie za tam ta idealna moi rodzce tez stoja murem i chca zeby on poszedl po rozum do glowy i sie staral zeby ja odzyskac. nawet raz malo go nie wyrzucili z domu jak sie z nia poklocil