wartość dziewictwa

Szukaj, a znajdziesz. Sporo facetów ceniłoby dziewicę na stałe. Znajdź sobie jakieś hobby, a później grono ludzi, których pasjonuje to samo, może tam poznasz kogoś ciekawego. Szukanie na sympatiach i innych tego typu portalach nigdy się nie sprawdza.

Jak dla mnie to nie ma innego wyjscia jak poszuka sobie faceta i za miecha sie z nim ochajtac, wtedy bedziesz juz po slubie i bedziesz mogła sie puscic. I po kłopocie.

moim zdaniem jezeli od razu w lozku nie iskrzy tak samo i nie rajcuje ludzi to samo to wszelkie dalsze proby mozna sobie w d..... wsadzic bo i tak guzik z tego bedzie:P

z drugiej strony ciekawa jestem jak np. kobieta nie lubiaca zadnych gadzetow erotycznych i raczej malo-temperamentna ma sie zgrac z facetem ktory uwielbia sado-maso, gadzety.....taka para pasuje do siebie jak kwiatek do kozucha;P

Ja poznalam niedawno faceta,taki niesmialy,jakby nigdy nie byl z kobieta. I tu sie zaczyna pewien problem.Powiedzial,ze chcialby,zebym byla jego dziewczyna.Ale odparl,ze dziewczyna to takze w pewnym sensie kochanka.

twierdzicie ze udany zwiazek to rowniez sex miałam wtedy 21 lat i tez chciałam czekac do slubu ale po kilku miesiacach bycia z moim bylym juz chłopakiem zrbilismy to i nie załowałam potem rozstanie ale to z innych przyczyn wiec w czym jest problem otoz mam nastepnego chłopaka ktory wypomina mi ze nie jestesm dziewica;/ masakra a co mnie najbardziej smieszy sam ustawicznie sie do mnie dobiera maca itp smieszne sam miał 2 kobiety przedemna z ktorymi sypiał ech...

...jestem już rok z moim M i też chcę czekać do ślubu... On to szanuje, stwierdził, że zaczeka bo warto i że nie jest ze mną tylko dla mojego tyłka, poza tym ostatnio powiedział mi coś takiego, że cieszy się, że zasłużył sobie na porządną dziewczynę... dodam może, że On też jest prawiczkiem, mamy po 20 lat.. po prostu ja nie jestem gotowa na współżycie, a On nie naciska... czeka... kocham Go ;* dodam, że też pochodzę z rodziny, w której wartości religijne są bardzo ważne, a do tego nigdy nie zdarzyła się w naszej rodzince jakaś wpadka, także mam jakąś blokadę, nie chcę przynieść wstydu...

za to u mnie naciskali oboje;/ widac chyba nie taka wielka ta ich miłosc do mnie była

"wartość dziewictwa" Czy dziewictwo ma jakąś wartość ?? Okazuje się, że tak, były przypadki wystawiania dziewictwa na aukcjach internetowych :D Proszę odpowiedzieć mi na pytania: Co to za związek bez seksu ?? Ja sobie nie wyobrażam być z kobietą w związku i z nią seksu nie uprawiać - dla mnie to koleżeństwo a nie związek. Czym różni się seks przed ślubem od tego po ślubie ?? Dla mnie to to samo. Jak można traktować kawałek błony jako dar ?? Nie rozumiem tego. Mi się wydaje, że koleżnaki mają albo za małe libido (seks ich nie bardzo interesuje) lub mają przed seksem jakieś blokady psychiczne.

... no u mnie to właśnie taka blokada jest.. wychowanie i presja ze strony rodziny, że jak nie daj Boże wpadniemy to splamię honor całej rodzince ;/ jeszcze mama potrafi mi co jakiś czas powtarzać, że mam być mądra i nie robić czegoś, czego potem mogę żałować - więc strach pomyśleć o czymkolwiek :] po prostu jak sobie wyobrażę konsekwencje to mi się odechciewa i wolę sobie poczekać.. a przy okazji skoro M jest zdecydowany zaczekać, to mam jakaś pewność, że rzeczywiście czuje do mnie coś więcej niż tylko pociąg fizyczny...

"a przy okazji skoro M jest zdecydowany zaczekać, to mam jakaś pewność, że rzeczywiście czuje do mnie coś więcej niż tylko pociąg fizyczny..." Raczej może mieć podobne problemy co taka dziewczyna ;) Takie żelazne dziewice to dobra partia dla kryptogejów. Seksu z taką nie trzeba uprawiać, nikt z postronnych się nie czepia, że pedał bo ma dziewczynę. I wilk syty i owca cała :D :D

no jasne... jak ktoś chce zaczekać to od razu ma inna orientacje... myślę, że to dosyć infantylna klasyfikacja.. po prostu jedni trzepią ile i gdzie się da, a inni potrzebują czasu.. ot cała filozofia =] zaczekam, aż będę pewna, że to właściwa osoba...

pisza. mowicie o tym, że nalezy sprawdzić partnera. OK, ale skąd dziewica ma wiedzieć, czy ten seks jest fajny, przecież dopiero będzie uczuła sie swoich potrzeb. ja ze swoim meżem wspolzylam przed slubem, ale to był mój piwrwszy, więc i tak nie miałam porównania!!! Kobieta musiałaby miec kilku partnerow, by móc ocenić jakosć seksu. Wyszłam za niego i co , po wielu latach okazało sie, że jest do dupy! Bo co ja mogłam wtedy wiedzieć o prawdziwym seksie. Myślę również, ze on wszedł w związek ze mną, bo wiedział, że nie mam porównania, myślę że zdawał sobie sprawę ze swojej więcej niz niedoskonałości. Tak wiec co , sprawdzilismy to przed ślubem, a i tak porażka, no i co mądrale?!

"no jasne... jak ktoś chce zaczekać to od razu ma inna orientacje... myślę, że to dosyć infantylna klasyfikacja.. po prostu jedni trzepią ile i gdzie się da, a inni potrzebują czasu.. ot cała filozofia =] zaczekam, aż będę pewna, że to właściwa osoba..." Napisałem tylko, że to dobra partia dla kryptogejów a nie, że wszyscy to kryptogeje ;) Po drugie z tym czekaniem, sama napisałaś, że masz blokadę psychiczną założoną przez rodzinkę - więc z tym twoim gadaniem o czekaniu na odpowiedniego to twoje zaklinanie rzeczywistości ;)

może i masz rację... no ale co ja mogę... boję się, że zawiodę rodzinkę, siebie i Jego jak coś będzie nie tak... nie dojrzałam widocznie do takiej decyzji jeszcze ;p wszystko w swoim czasie, a nie chcę nic przyspieszac, żeby potem nie miec wyrzutów, że robię coś wbrew sobie... chcę, żeby ten moment po prostu dobrze mi się kiedyś kojarzył, bo wydaje mi się, że taki nieprzemyślany stosunek, jeśli jestem niegotowa, tylko pogłębi tę moją blokadę...

"...zaczekam, aż będę pewna, że to właściwa osoba..." Nigdy nie ma pewności, że to właściwa osoba

Kolejna dziewczyna która sobie robi jaja z dziewictwa prawictwa itd,