Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

takze tego 2

Kiedy facet zaczyna się bawić w hazard...

Polecane posty

Witam Was. Dziś zapytam krótko, bo nie mam ani ochoty, ani weny, ani humoru na dłuższe rozpisywanie się. Co do cholery jasnej zrobić jeśli widzę, że facet się uzależnia, a on twierdzi, że wszystko jest w najlepszym porządku? Jesteście tacy mądrzy, tacy inteligentni i obyci... Doradźcie coś. Powiem tylko, że rozmawiałam, tłumaczyłam, prosiłam, wypytywałam. Tyle, że to się zaczęło kiedy trwaliśmy w związku na odległość, nie mogłam temu zapobiegać. Nigdy nie pochwalałam związków na odległość, ale teraz widze jak są destrukcyjne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dwie możliwości
tkwić w związku i cierpieć( uzależnienie niszczy nie tylko uzależnionego) lub szybciutko wyjść z tego układu. Nie licz, że swoim gadaniem coś zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani jedna z dwóch podanych możliwości nie wchodzi w grę niestety, gdyż jako, że jestem kobietą to tkwi we mnie deperacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dwie możliwości
jest tzrecie wyjście, na które kompletnie nie masz wpływu i jest mało realne (ale może?..) ,facet zrozumie, że jest coś nie tak i zacznie się leczyć od uzaleznienia. Choćbyś stanęła na uszach, czwartej drogi nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że on dopiero się w to wkręca... Obstawia jakieś idiotyczne mecze na coraz wyższe stawki, gra na maszynach i oczywiście stara się wszystko przede mną zatajać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dwie możliwości
nie wiem jakiej rady oczekujesz, bo widzę , że nie trafiają do ciebie sprawdzone (niestety) prawdy.Facet ma poważny problem i nie licz, że go od tego odciągniesz. Nie ma innych dróg poza tymi , o których napisałam.I nieważne, że on się dopiero wciąga.Widać, że ma żyłkę nałogowca. Jedyne co możesz zrobić , to postawić sprawę jasno ( to nazywa się interwencją) :albo szuka pomocy (on a nie Ty!) albo się rozstajecie. Przykro mi ale tylko taka jest rada na Twoje problemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewicz z berłem
tylko niech nie stawia na polaków w meczach, bo wtedy ma szansę wygrać, poza tym niech za żadne skarby nie stawia na te kluby AS Roma Liverpool Bayern Barcelona bo to zdrada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
także tego pierwsza zasada uzależnienia brzmi- nie daj się w to wciągnąć !! nie krzycz, nie pilnuj, nie proś, nie odciągaj na baseny i dupy maryny- bo zostaniesz osoba współuzależnioną będziesz wypełniać grafik zajęć codziennych tylko i wyłącznie przez pryzmat jego hazardowego nałogu nałogowiec musi spaść na dno- w tym wypadku przegrać wszystko ;) albo się z tego dna podniesie albo nie jedyne co ty możesz zrobić to postawić mu ultimatum i być konsekwentna- jeśli to wczesna faza może zadziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała skup się na twoim widzeniu świata i twoich wypowiedziach ja wyraźnie pisałam o uzależnieniu w ogóle- nie alkoholizmie twoje nadinterpretacje- gdyby nie były idiotyczne- były by naprawdę zadziwiające masz rację niech dziewczyna codziennie ustala i setki zajęć z ukochanym- najlepiej od 4 rano do 24- byleby tylko nie miał chwili wytchnienia- zagrać ona się zajeździ- a on i tak zrobi swoje- o 2 w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak potraktujesz to jako kolejny wpis, jako cos co zapomnisz po jakims czasie i byc moze niestety postapisz tak,jak sobie w glowie umyslilas. Odpowiedz na Twoje pytanie jest niezwykle prosta, jak biale i czarne. Ty wybierasz. a)zerwij i zapomnij b)tkwij w tym ,wierz mu,cierp ,ale pamietaj ze na wlasne zyczenie, z pelna swiadmoscia skazujesz sie na zycie z kims kto nie da ci poczucia bezpieczenstwa,stabilizacji,z kims kto jest nieprzewidywalny,z kims kto Cie zrujnuje nie tylko finansowo ale tez psychicznie. O dzieciach,ktore pojawiaja sie w takim zwiaku nie wspomina. Pamietaj, nie miej potem zalu i pretensji do nikogo,wiedzialas na czym stoisz. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym problem, że nie wiem w jakim to jest stadium, nie było go 2 miesiące więc myślę, że to się zaczęło już wtedy, w Niemczech. Nie mogę pozwolić żeby się stoczył w sensie stracił wszystko, bo cholera jasna! On ma za dużo do stracenia. Bardzo wiele osiągnął w życiu dotychczas i ma z tego duże pieniądze. Tyle wysiłku, tyle stresów ma pójść na marne? Przepraszam jeżeli ktoś odczuł, że jego rady są dla mnie bezwartościowe. Po prostu ja chciałabym mu pomóc, a z równowagi wyprowadza mnie stawianie mnie między młotem a kowadłem - albo rozstanie, albo męczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike po 1, nie podważaj moich słów ja nie podważam Twoich dowcip stulecia ja nie napisałam do ciebie w moim pierwszym poście nawet słowa- pisałam do autorki- zaczynasz mieć dziwaczne manie jeśli chodzi o moją nieskromną osobę naprawdę nie jesteś na tyle ciekawa bym mogła mieć ochotę na potyczki z tobą co to za frajda rozgnieść dwoma palcami robaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dwie możliwości
zmartwię cię-Ty mu nie jesteś w stanie pomóc i tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę pozwolić żeby się stoczył w sensie stracił wszystko, bo cholera jasna! On ma za dużo do stracenia ON ma on straci także tego - rozumiem to sprawa serca ale kto ma miękkie serce.................. trenuj pośladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewicz z berłem
kobiety dobrze piszecie - jak zaczniecie awanturę to facet będzie miał święty spokój i zajmie się tym , co lubi np.hazardem lub meczami :D czyli bawcie się dobrze, byle długo , bo dziś też jest mecz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dwie możliwości
a w czym mu pomogła? Tak z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedz na Twoje pytanie jest niezwykle prosta, jak biale i czarne. Ty wybierasz. a)zerwij i zapomnij b)tkwij w tym ,wierz mu,cierp ,ale pamietaj ze na wlasne zyczenie Nie no, może i to jest niezwykle proste w teorii, w praktyce jest dużo bardziej skomplikowane. Nie mogę uciekać ze związku, kiedy tylko pojawia się problem. My się nie znamy pół roku, że ja mogę sobie powiedzieć adieu i zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki. Kas
Autorko moja mama jest hazardzistką od 2 lat. Już maksymalnie wciągniętą. Na tym etapie już tylko ostro trzeba reagować. Powiem Ci jak to się skończy. Zacznie sprzedawać co ma w domu ( moja mama nawet złoto sprzedała ) zaciągać kredyty ( mama ma 40 tysięcy ) Jest w stanie wypłacić w dniu wypłaty calą kwotę i nie jedząc cały dzień siedzieć i grać... aż przegra! Stawiaj twarde warunki! Zagroź ze odejdziesz i zrób to jeśli nie posłucha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dwie możliwości
tym bardziej nie powiesz tego po kilkunastu latach.ale za to będziesz wtedy na takim forum pisać, żeby uciekać od nałogowca gdzie pieprz rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie mi tez
mam podobny problem, jestem z im od 3 lat w przyszlym roku sie pobieramy, kocham go on mnie wszystko pieknie i cudownie ale on gra od roku w pokera online, od pol roku kazdego dznia, zaraz po pracy do poznych godzin, w weekendy od rana, samiutkiego rana, do bardzo pozna nawet w nocy czasami siedzi, wklada wiecej kasy niz wygrywa, rany nie wiem co robic, miedzy nami ostatnio jest nic, kompletne nic wiele razy myslalam, zeby opuscic go, ale ... wiecie jak to jest kocham go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dwie możliwości
do mi mała- jednak mnie interesuje szczegół, jaki to był nałóg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna nie jest slepa -to najwazniejsze. Niektorych rzeczy nigdy nie bedzie pewna, byc moze takze tego czy to uzaleznienie czy...nie wiem jak to nazwac i czy jest cos posredniego miedzy uzalenieniem a przegrywaniem pieniedzy.Dla mnie sprawa jest jasna.Kobieta go kocha,tu tkwi problem. Ktos pisze o empatii,spolczuciu.Owszem,to ma sens jezeli gotowi jestesmy zrujnowac sobie zycie, bo nasza polowka jest taka a nie inna, bo uzalenienie jest czyms najsilniejszym ,co w nim tkwi.Wbrew rozsadkowi mozna sobie tlumaczyc,ze sie z tego czliwieka wyciagnie, ze mu przejdzie, ze mozna kontrolowac.co to za zycie??Dla kobiety,dla matki taki stan rzeczy jest niedpouszczalny, jest katastrofą...a co z dziecmi, a co z przyszloscia i poradzeniem sobie ze swiadomoscia ze z pelna premedytacja wybralas dzieciom na ojca czlowieka ktory przejawial cechy hazardzisty.Mialas sygnaly,mialam ostrzezenia.nikt Ci nie powie ze to na 100% uzaleznienie,zawsze sa wyjatki od normy.Obserwujesz,to dobrze.Generalnie cos mi sie w srodku robi,ze kolejna kobieta skazuje sie na zycie z kims takim....Mam nadz ze nie bedziecie miec dzieci,dla Ich i Waszego dobra. pzd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi o twoich nadinterpretacjach juz pisałam więc śmiało przekręcaj jak chcesz:) będzie z ciebie większy ubaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno,badz pewna ze nie wiesz nawet 50% tego co Twoj luby wyprawia,ile kasy przegrał,itp.to co sie dowiedzialas to jakis sofcik. Mam 2ke dzieci,postanowilam juz wziac rozwod.Jestem silna,musze wiedziec na czym stoje a z hazardzista tego miec zadne czlowiek nie bedzie.Twoj facet Cie klamie,kreci.Nawet nie wiesz jaki los sobie zgotujesz biedna dziewczyno...Piszesz to nie takie proste:napisze zupelnie infantylnie:a kto Ci powiedzial ze ma byc prosto??!!Nie macie dzieci,slubu/....a Ty zakladasz tematy na kafeterii szukajac wsparacia,rady,oczekujac ze ktos w tak waznej decyzji zyciowej,w decyzji od ktorej zalezy czy skazesz siebie na wielka tragedie,czy na happy end, wybierze za Ciebie...Ze napsize:tak,daj mu szanse,nikogo nie mozna skreslac,a moze sie zmieni... Jakbym mogla wydaralabym sobie wlosy z glowy gdybym wiedziala to co Ty teraz o swoim mezy przed zajsciem w ciaze,slubem,zwiaznienm sie z nim.Nie wiem czy bylabym na tyle glupia,zeby to zignoroeac.Poczytaj o hazardzie,Twoj facet prawdopodobnie juz w tym tkwi.zostaw milosc,uczucia,za Twoja glupote beda placic tez Twoi bliscy ,moze dzieci. Szkoda Cie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ikuś- spokojnie skonczylo sie. to się do tego zastosuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarza się
ile on w ogóle spędza czasu na tym hazardzie?? może to tylko takie nie groźne zabijanie czasu? mój chłopak też od czasu do czasu postawi na jakiś mecz, ale żeby od razu nazywać go hazardzistą? piszesz, że był w Niemczech i tam się wciągnął, ale może dlatego, że nie miał nic innego do roboty, albo dlatego, że koledzy tam szli a on z nimi, może jak dłużej pobędzie w Polsce to się okaże, że problemu tak naprawdę nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu tłumaczenie czy rozmowa nie pomoze, trzeba pakowac i wysylac do osrodka (np. www.otu.pl ) bo inaczej to zacznie cala kase przegrywać, a na koncie będą zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktos z was zna moze ten osrodek www.otu.pl i moze go polecic? chcialabym komus pomoc, kto naprawde wpakowal sie w niezle bagno i szukam odpowiedniego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×