Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pola9877

CO zrobic by mąz zaczal mnie szanowac ???????

Polecane posty

Gość pola9877

Co zrobic zeby mąz zaczal mnie szanowac???? Chyba sie nie liczy z moim zdaniem :( pisze chyba bo czasem jest inny. Ja nie pracuje mąz mi to wypomina jak mu cos w firmie nie pojdzie :( bardzo mnie to boli! Uwazam ze nie jest mezczyzna, ze mnie nie szanuje :( bo czasem musze wymuszac na nim zeby choc zapytal mnie o zdanie. Gdy czegos chce odemnie to musze to zrobic natychmiast, natomiast jak ja cos chce to musze powtarzac 10 razy :( Jest pracowity, starcza nam na zycie odkladamy ale jest sknerą :( wakacje wymuszone :(, samochod firmowy :( Powoli mam tego dosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola9877
:) troszke mnie rozsmieszyles :) bo placze juz 2 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco23
Przeczytaj książkę "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrób mu awanturę. I sama zacznij się szanować, dbać o siebie, robić co chcesz/lubisz. Może wróć do pracy? A jak mu się nie podoba.... to pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola9877
a co z tej ksiazki sie dowiem????? Mam go dosc juz powoli :( czuje ze sie mecze znim nie widze w nim mezczyzny :( tylko taka ciotę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam zająć się sobą
doszkolić,douczyć i zacząć pracować bo będzie coraz gorzej a tak obowiązki sie podzielą,bedziesz miała swoja prace i zaczn ie cie szanowac, to co piszesz jest standardem u kobiet bez pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola9877
awanture??????? srednio co kilka dni, i zawsze musze ja sie pierwsza pogodzic bo mam pecha ze potrzebuje np dokumentow od samochodu, bo ktos wazny do niego dzwoni :( ocencie sytuacje maz siedzi i czyta gazete, nagle ja podchodze i przewracam mu strone bo jest artykul dot. jego waznej sprawy, a on jeb ta gazeta i nie przeczyta bo ja m to nakzalam :o on ma jakis uraz psychiczny ze ja mu rozkazuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola9877
ja zaczynam prace a dokladnie swoja firme otwieram juz nie dlugo i rozmawiam znim ze obowiazki w domu dzielimy na polowe, on ze "ok" ale znjac zycie to bede sie musiala prosic zeby odkurzyl czy ugotowal cos :( na sama mysl juz mi sie robi niedobrze :( ja jestem wyksztalcona ale dotad mialam oferty pracy za 800 zl a dojazd do pracy 500 zl :o wiec mialam przerwe zawodowa 3 lata, teraz startuje z wlasna firmą i juz czje jak to bedzie jak nawet auta nie mam sojego bo po co jest firmowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miladddddd
nie przejmuj sie musisz zrobic wszystko zeby otworzyc ta firme lub isc do jakiejs pracy bo tak bedziesz miec wypominane jak bedziesz miec inne obowiazki niz tylko siedzenie w domu zacznie sie o ciebie bac a wtedy ty mu pokazesz ale stopniowo zacznij wprowadzac sytuacje np moze ja pieke ciasto a ty poodkurzasz na poczatku w zamian za to ze bedzie miec jakas korzysc lub ja zrobie kawe a ty idz ze smieciami itd i musisz zaczac sie szanowac bo jak facet zobaczy ze jestes ulegla to bedzie dalej to samo robil bo wie ze ty ustapisz kobieta jest karkiem a maz tylko glowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola9877
tak tylko znajac go on sie wykreci ze nie ma czasu, bardzooooooo mnie to wkurza on musi miec wszystko na juz a ja sie musze prosic :( musze sie prosic zeby dal na zakupy , jak tylko zaczne temat np wakacje to on "a moze ty zarobisz i mnie zabierzesz" :O dlatego uwazam ze jest ciotą :( bo ma kase na to ale to burak 😭 wkurza go to ze ja siedze calymi dniami w domu i gotuje i sprzatam ale zamienic by sie nie chcial :( nie ma u nas planow, rozmow, wszystko to co on postanowi :( moje zdanie jest wysmiane tylko ze tak nie obrazliwie tylko tak niby w zartach a niby na serio dlatego piszac tutaj mam mieszane uczucia bo on potrafi byc naprawde ok ale czasem przechodzi sam siebie :( szczegolnie jak m cos w firmie nie pojdzie to jest jazda na calegooooooo tzn na mnie, :( a potem przeprasza :( mam problemy zdrowotne dlatego nie chce isc do pracy do biura ale on tego nie rozumie :( wypomina mi ze nie mam jeszcze dziecka to powinnam pracowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maańka
Tutaj znajdziesz odpowiedź jak postępować z mężem zeby Cię szanował. To tylko kwestia odpowiedniego podejścia. Wiem, bo sama to przerabiałam i zmiany są niewiarygodne http://najlepsze-darmowe-ebooki.blogspot.com/2009/05/jak-zrozumiec-i-owinac-mezczyzne-woko.html Każdego faceta da się zmienić, trzeba tylko wiedzieć jak z nimi postępować. Sama zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przestaniesz
szanowac jego to bedzie masakra w domu, bedzie jeszcze gorzej bo watpie zeby taka sugestie zrozumial, do facetow trzeba prosto mówić. Powiedz co ci nie pasuje, powiedz ze jak sie to nie zmieni to odejdziesz, daj czas tydzien. Jak sie nie zmieni to naprawde odejdz, pokaz mu ze nie ma zartow, ze nie pozwolisz sie traktowac ja scierwo - przyjdzie na kolanach blagajac zebys wrocila. A jeśli nie przyjdzie - mala strata i duzy blad mowiac podczas slubu "tak".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drobne 3 grosze. Otwierasz firmę a nie masz kasy, przez co rozumiem, że dopiero BĘDZIESZ szukać klientów. Przygotuj się na kilka miesięcy w czasie których:nie będzie kasy, będą wydatki, nie będzie odkurzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa elisa
przeczytaj książkę "mężczyzna od A do Z " koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze zacznij szanować siebie. Po drugie nie pozwól sobie na takie zachowanie - powiedz mu, że od dziś każde jego "ale" odbije się takim samym zachowaniem u Ciebie. Ja tak zrobiłam i dało radę :) Fakt, trzeba zacisnąć zęby czasem, ale przez tydzień nie sprzątałam, nie gotowałam, nie prałam - jak do faceta dojdzie, że żona to nie służąca, będzie musiał sobie sam ugotować czy wyprać (bo już nie ma w czym iść do pracy) to klapki mu się otworzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie prace to
po pierwsze , a poza tym nikt nie szanuje garkotłuka :o żaden mąż jakby,s stawała na głowie z tym sprzataniem i gotowaniem nie doceni bo w cenie sa ambitne pracujące kobiety majace swoje zycie i sprawy poza myciem podłogi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×