Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rocznikowo 91-

matura 2010--studia.... ZAPRASZAM roczniki 90 i 91

Polecane posty

Eee, morału nie pamiętam :( A ja zawsze sobie chciałam popracować w wakacje, ale rodzice mi nie pozwalali, bo "jeszcze się w życiu napracujesz" 😠. A jak prosiłam o jakieś pieniążki, to "nie masz swoich?" 😭 Aha :D. No wiesz, jakbym zaczeła już ankietę, to doprowadziłabym ją do końca, więc może ludzie kierowali się nieświadomością, że jest ona taka długa, a potem szkoda im było przerwać, skoro już poświęcili jej czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, ze mną to było tak, że ambitnie zaczynałam jakąs wakacyjną pracę, a potem dochodziłam do wniosku, że przecież ja mam jeszcze czas na pracę! :D Nie wiem czy szkoda było im przerwać czy co, ale niektórzy byli ewidentnie znudzenia. Ja dzięki tym ankietom opanowałam sztukę szybkiego czytania na głos. :D Czasami dziwiłam się, że oni w ogóle rozumieli co ja do nich mówię, tak szybko nawijałam. :D A ile ludzie są w stanie wymyślić wymówek, byle by tylko nie odpowiedzieć na kilka Twoich pytań... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, Ty leniuszku! :D Ja też wolałabym w sumie leżeć w Hiszpanii na plaży, niż roznosić ulotki, lae na wakacje na półwyspie Iberyjskim się raczej nie zanosi 😭 Może nie rozumieli, jak do mnie dzwoni jakieś BOK, czy coś innego, to połowy nie rozumiem :D. Jakie wymówki, jakie? Mleko na gazie? :D Widzę, że Twoja spacja dogadałaby się z moją literką t. Ona tez żyje swoim własnym życiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe hiszpańskie wakacje, marzenie. :D Ja w tym roku chcę się załapać jako opiekun na kolonię. :) Byłam już w zeszłym roku i teraz chcemy z koleżanką jechać razem i odłożyć kasę i pojechać gdzies potem na wakacje. :) Ale jak na razie to tylko ambitne plany. :P Haha, to oni pewnie tez nie rozumieli. :D A wymówki były rózne: jedni robili pranie, drudzy właśnie wychodzili, niektórzy pilnowali dzieci, a jeden pan mi powiedział tak: "bardzo mi przykro, ale mam brudne ręce, bo pomagam żonie przy robieniu konfitur i wtej chwilin iemogę poświęcić pani tych kilku minut". :D śmiesznie tam było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale super :D. Nie dość, że pojedziesz na wakacje, to jeszcze zarobisz, gorzej tylko, że trzeba się z dziećmi użerać :P. Ale jako przyszły pedagog mówię Ci: dasz radę :classic_cool: Haha, nieźli :D. Ale dobrze, że przynajmniej mili byli, bo moja koleżanka czasem dzwoni i zaprasza na jakieś tam pokazy, to trafia nieraz na jakichś frustratów, którzy wyładowują na niej swój zły humor :O. Napisałam część prezentacji maturalnej! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na frustratów tez trafiałam, raz mi kobieta policją groziła. Ale o tych wole nie pamiętać. :P No z jednej strony fajnie, jedziesz sobie gdzieś, ale z drugiej strony 24 h na dobę jesteś w pracy. Ale co tam, ja lubię dzieci i nie będę się z nimi użerać. :D Chyba że trafią mi się jakies z ADHD. :P Jeeee, jestem z Ciebie dumna! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, no tak, przecież strasznie ją nękasz, dzwoniąc do niej z ankietą xD No tak, ale to też w sumie nie ejst jakaś superhiperciężka praca (tak mi się wydaje przynajmniej :D). A w jakim przedziale wiekowym te dzieci? Dziękuję, ja z siebie też :classic_cool:. Zaraz biorę się za pisanie dalej :). A tak w ogóle to mi się śniłaś xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś hipercięzka nie jest, ale to jest straszna odpowiedzialność, jak się jakiemuś dziecku coś stanie pod moją opieką to koniec. Ja przed tą kolonią miałam wizje, że któremuś coś się stanie, a ja do końca życia z sądu nie wyjdę. :D Cięzko się robi jak o 3 w nocy przychodzi do Ciebie dziewczynka, że koleżanka z pokoju wymiotuje. A Ty po cięzkim dniu marzysz tylko o tym, żeby się wyspać. :P Ale i tak jest fajnie, bo dzieci są fajne. A wiek jest naprawdę zróżnicowany, mi się trafiły akurat piątoklasistki, więc duże dziewuchy, ale maluszki w wieku 5, 6 też są. :) Ojej, ja Ci się śniłam? :D:D:D a co tam robiłam? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, odpowiedzialność to wiadomo. Ja bym się bała, bo naprawdę strach, że się coś stanie, ale chyba nie ma kompletnie nieodpowiedzialnej pracy :D. Oj, takie budzenie w nocy to chyba boli najbardziej ;) Śniło mi się, że przyjechałam do Wrocławia i zadzwoniłam do Ciebie, bo miałaś mnie oprowadzać :D. Kazałaś mi dojechać na ul. Szarą (jest taka w ogóle? :D). Dojechałam, ale jak wysiadłam, to musiałam przejść koło takiego wieeelkiego strasznego domu. Weszłam tam (nie wiem, po co :P), a w środku zaczęły mnie gonić jakieś potwory, ogromne diabły, czy co to tam było, przerażające w każdym razie. Wybiegłam stamtąd, a dalej to już nie pamiętam :( A tu na pocieszenie (Boże, jeszcze tylko miesiąc) wakacyjne rytmy und letnie klimaty :classic_cool: http://www.youtube.com/watch?v=v3sNARLNu_Y&NR=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest ulica Szara. :D Znajduje sie w pobliżu ulicy Białej, Fioletowej i Lazurowej. :D Specjalnie sprawdziłam na mapie, żeby Cię nie okłamać. :D Ale sen kosmiczny! :D:D Te potwory, mmm, już je sobie wyobrażam. :D Jaaaki miesiąc. ;) 27 (słownie: dwadzieścia siedem) dni do matury! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oja, jaka dzielnia :D. Będę musiałam się tam kiedyś przejść i poszukać tego strasznego domu ;). A weź, mi się ostatnio co noc śnią koszmary, już mnie to zaczyna męczyć :O Pocieszam się tym, że coś tam zaczęłam się uczyć, ale niezbyt intensywnie :P. Ale specjalnie nie poszłam dzisiaj do szkoły, żeby się uczyć, więc już spadam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) jak tam przygotowania? ja jak zwykle jestem w czarnej murzyńskiej d... (nie jestem rasistką:P ) Beattraax, ja piszę prezentacje na zlecenie:) sporo już ich w swoim zyciu napisałam. Jeśli byś chciała to zapraszam, z tym, ze na ten weekend mam już 3 zlecenia (Maturzyści się obudzili :) ), więc mogłabym napisać w następny weekend. Wszystko zależy od tematu, ale ogólnie rzecz biorąc koszt to 80 zł, w tym: tekst prezentacji, bibliografia (lit. przedmiotu i podmiotu), plan ramowy, cytaty i całe opracowanie, czyli pare rzeczy, które musisz przeczytac, żeby miec pojecie o temacie (to tak do pytan egzaminatorów). Takze polecam się;) a co do mnie to całe swieta się leniłam w objęciach ukochanego i tarzałam się po łonie rodzinki, wczoraj wróciłam do Białego i noc upłynęła mi pod znakiem 2 prezentacji (a własciwie konspektów) - Pragnienia i problemy kobiet oraz Gombrowiczowska koncepcja człowieka... ten drugi temat lasuje mózg, ale cóż, podjęłam się;) a teraz zasiadam do mojej łacinki, bo o 17 kolokwium... eeech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) jak tam przygotowania? ja jak zwykle jestem w czarnej murzyńskiej d... (nie jestem rasistką:P ) Beattraax, ja piszę prezentacje na zlecenie:) sporo już ich w swoim zyciu napisałam. Jeśli byś chciała to zapraszam, z tym, ze na ten weekend mam już 3 zlecenia (Maturzyści się obudzili :) ), więc mogłabym napisać w następny weekend. Wszystko zależy od tematu, ale ogólnie rzecz biorąc koszt to 80 zł, w tym: tekst prezentacji, bibliografia (lit. przedmiotu i podmiotu), plan ramowy, cytaty i całe opracowanie, czyli pare rzeczy, które musisz przeczytac, żeby miec pojecie o temacie (to tak do pytan egzaminatorów). Takze polecam się;) a co do mnie to całe swieta się leniłam w objęciach ukochanego i tarzałam się po łonie rodzinki, wczoraj wróciłam do Białego i noc upłynęła mi pod znakiem 2 prezentacji (a własciwie konspektów) - Pragnienia i problemy kobiet oraz Gombrowiczowska koncepcja człowieka... ten drugi temat lasuje mózg, ale cóż, podjęłam się;) a teraz zasiadam do mojej łacinki, bo o 17 kolokwium... eeech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) jak tam przygotowania? ja jak zwykle jestem w czarnej murzyńskiej d... (nie jestem rasistką:P ) Beattraax, ja piszę prezentacje na zlecenie:) sporo już ich w swoim zyciu napisałam. Jeśli byś chciała to zapraszam, z tym, ze na ten weekend mam już 3 zlecenia (Maturzyści się obudzili :) ), więc mogłabym napisać w następny weekend. Wszystko zależy od tematu, ale ogólnie rzecz biorąc koszt to 80 zł, w tym: tekst prezentacji, bibliografia (lit. przedmiotu i podmiotu), plan ramowy, cytaty i całe opracowanie, czyli pare rzeczy, które musisz przeczytac, żeby miec pojecie o temacie (to tak do pytan egzaminatorów). Takze polecam się;) a co do mnie to całe swieta się leniłam w objęciach ukochanego i tarzałam się po łonie rodzinki, wczoraj wróciłam do Białego i noc upłynęła mi pod znakiem 2 prezentacji (a własciwie konspektów) - Pragnienia i problemy kobiet oraz Gombrowiczowska koncepcja człowieka... ten drugi temat lasuje mózg, ale cóż, podjęłam się;) a teraz zasiadam do mojej łacinki, bo o 17 kolokwium... eeech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extinct to koło Kosmonautów, a jaka tam jest dzielnica? Bóg jeden wie :D No, może tez mieszkańcy tej dzielnicy. :P Nie fajnie, że masz koszmary, a jeszcze gorzej, że to ja w nich występuję. :D Wolałabym jednak wystąpić w jakimś miiiiłym śnie. Np. jak się świetnie razem gdzies bawimy albo plotkujemy. ;) apple juice new przygotowania idą tak, że rozwiązuję zadania z matmy i na dniach zaczynam sobie przypominać lektury. ;) Ja też całe święta się leniłam, dzięki Bogu dzisiaj nasza germanistka przełożyła nam spr z rekcji. Zupełnie o nim zapomniałam i wczoraj o 23 koleżanka mi przypomniała, że jest spr. :D A że to trzy strony A4 to już nie chciało mi się do tego nawet zaglądać. :P Gombrowiczowska koncepcja człowieka maaatko, ten, kto sobie wybrał taki temat na pewno nie zdawał sobie sprawy w co sie pakuje. 😭 ale na szczęście to nie ja, a mój temat jest bardzo przyjemny. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he czy wam też z polskiego każe powtarzać od pierwszej klasy wszystkie lektury i pyta na ocenę ? :-O już mam dwie jedynki :-O co z tego że poczytam streszczenia że ona zawsze na czymś złapie ...:( meczy mnie ta szkoła :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wam pani od polskiego też każe powtarzać lektury z pierwszej klasdy a potem was pyta na ocene ??? :-O kuźwa mam już dwie 1 :-O co z tego że przeczytam streszczenia jak i tak zada takie pytanie że dziękuje :( już mnie ta szkołą męczy 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ATP Gombrowicz mnie też rozwala, polskim zajmuję się hobbystycznie, wiesz, ze to nie ma zupełnie związku z moim kierunkiem, ale lubię to. a mimo to przy Gombrowiczu mnie rozwala:D własnie ni poszłam na kolokwium, przyjęłam kolejne zlecenie na prezentacje i nauczyłam się pół roku biologii w 2 godziny:D tzn powtórzyłam. rację miał mój kolega mówiąc, ze matura jest wielkości standardowego egzaminu na studiach i że jak postudiuję to nauczę się "wpieprzać" materiał łopatami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
disSeEE, nie martw się, oceny się nie liczą. jesli tylko masz pewność, ze będziesz dopuszczona do matury to ocenami się nic a nic nie przejmuj. czytaj streszczenia, opracowania i kojarz problematykę utworów, a nie kilkudziescięciostronicowe streszczenia. powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamotałam. chodziło mi o to, że nie musisz kojarzyc kazdego wydarzenia itp. na pewno nie zapytają Cie na maturze jaki kolor miał kubek z którego Tadeusz z Pożegnania z Marią pił herbatę. ale o problematykę tego utworu już mogą zapytać, musisz kojarzyć ogólne przesłanie utworu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamotałam. chodziło mi o to, że nie musisz kojarzyc kazdego wydarzenia itp. na pewno nie zapytają Cie na maturze jaki kolor miał kubek z którego Tadeusz z Pożegnania z Marią pił herbatę. ale o problematykę tego utworu już mogą zapytać, musisz kojarzyć ogólne przesłanie utworu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ... nie czytam ogromnych streszczeń tylko przypominam mniej więcej o co chodziło w każdej książce. a znowu chciałabym mieć jakieś przyzwoite świadectwo a jak ona mi to wyskoczy z tróją to ja dziękuje .. ale jak widać ona lubi stawiać jedynki bo się uśmiecha i mówi "oj ale macie brzydkie oceny.bardzo brzydkie" :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wolałabym miec spr z lektur niż z pojęć z całej epoki, których jest od zarąbania. :P skoro trója na świadectwie (które i tak nie liczy sie w rekrutacji na studia) jest złą oceną to ja chyba będe musiała skoczyć z mostu jak dostanę moje świadectwo :classic_cool: :P A Gombrowicz jest jak dla mnie straszny. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak swoją drogą to wczytałam się w tok nauczania bioinformatyki i ogólnie na temat tego kierunku studiów i zaczyna mi się to podobac coraz bardziej i chyba porzucę moje wcześniejsze marzenia i zacznę się zajmować czymś, że tak powiem bardziej dostępnym dla mnie. A tak samo ciekawym. ;) Tak mi się to jakos skojarzyło jak napisąłas o tym wkuwaniu biologii. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wiesz tróje będę miała i to niejedną :D no ale z polskim zawsze sobie dobrze radziłam i na koneic chciałabym mieć trochę więcej :D aleee... co będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze dzisiaj ja 2 razy poprawiaam swoja biliogradie zanim pozwoliła mi ją oddać do dyrekcji. inni to po 5 razy poprawiali bo im gdzieś kropki brakowało albo przecinka...masakra:D w szkole luz bo wszyscy w sali informatycznej bibliografie poprawiają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×