Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zrozpaczona zona

moj maz klika sobie na czcie z laskami i twierdzi ze sie nic nie dzieje

Polecane posty

[08.09.2009] 20:38 zrozpaczona zona Drogie kafowiczki, jestem mężatka z wieloletnim stażem od jakiś 4 lat mój maż pracuje za granica a je jestem w Polsce nie znam języka poza tym zajmuje się domem 13letnim synem. jakiś czas temu przez PRZYPADEK znalazłam w laptopie meza czaty z kobietami, tematami tych czatow były różne rzeczy począwszy od tego jak zrobić np. zupę czy jaki modem użyć albo inne zupełnie nie winne czaty, ale znalazłem również bardzo intymny i bardzo zaangażowany, maż wszystkiego się wyparł ale jak przedstawiałam mu swoje dowody tłumaczył się samotnością i takie tam , choć często zdążało się ze Nie będzie ze mną rozmawiał bo pada na twarz po całodziennej pracy, a jak ja tylko się wyłączyłam on zaczynał konwersacje z swoja przyjaciółka potem okazało się za się zakochał ale już jest wszystko skończone. To miało miejsce półtora roku temu. Zapewnia mnie ze tylko kochanie i nie wyobraża sobie życia be zemnie. Kilka tygodni temu znowu doszłam do tego ze nadal koresponduje z rożnymi kobietami, ale SA to niewinne rozmowy. Błagam was o pomoc co powinnam teraz zrobić czy to jest normalne za facet który twierdzi ze cie kocha musi utrzymywać stale kontakty z koleżankami nie z facetami tylko z jakimiś BABAMI, twierdzi ze musi mieć kontakt z innymi, fakt niema tam żadnych przyjaciół jego praca na to nie pozwala jest 24h/dobę dyspozycyjny. Przepraszam za mój chaotyczny styl ale jestem zrozpaczona. [08.09.2009] 20:45 [zgłoś do usunięcia] zrozpaczona zona nie wspomnę ze pozmieniał hasła do wszystkich kont email, skype, założył sobie nowe konto email żeby nie można bylo go namierzy, doprowadził do tego ze wynajęłam hakera żeby mi zdobył dowody na jego próby zdrady kilka dni temu dowiedzalam się ze nie może być tak ze go sledze i niema nic swobody [08.09.2009] 21:41 [zgłoś do usunięcia] radzę przenieść temat na "życie uczuciowe". Jest bardziej prężnym forum, tam za chwilę będziesz miała całą dyskusję na swój problem. Pozdrawiam. [08.09.2009] 21:45 [zgłoś do usunięcia] TYNYNYNYNY Wspolczuje im bardziej bedziesz sie czepaic tym on bedziedzie to ukrywal jesli nic nie zrobisz to on zrobi w sumie walka z wiatrakami bezsens sama powinnas sobie zadac pytanie jak ty to widzisz musisz znim porozmwaiac i postawic ultimatum albo zyj w rozpaczy tylko ty znasz odpowiedz na to . [08.09.2009] 21:46 [zgłoś do usunięcia] zrozpaczona zona dziekuje ale jak to zrobic [08.09.2009] 21:49 [zgłoś do usunięcia] załóż temat jeszcze raz na tamtym forum po prostu. Przeklej treść i już. Najwyżej moder usunie ten [08.09.2009] 21:51 [zgłoś do usunięcia] zrozpaczona zona ok tak zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem rada
co zrobić co zrobić.. ? z liścia mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkooojjjjjj
dla nich to nic ale gdybyśmy my takie coś zrobiły to wyjazd ! tacy oni są !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam to niestety z wlasnego doswiadczenia i mialam przyjemnosc poczytania takich netowych rozmow prowadzonych rok czasu. Minelo pare miesiecy a ja jeszcze z zalamania nie wyszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienormalne to nie jest. Badzo ważne, o czym rozmawiają. Myślę, że od dawna Cię zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest normalne
Normalny, szczęśliwy facet nie szuka dodatkowych wrażeń. Jemu powinna wystarczyć jego rodzina, jego żona, a nie jakieś panienki. Radzę udać się do terapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
------> to nie jest normalne a czy uważasz gdybym ja była na jego miejscu tz za granica daleko do rodziny czy w jaki kolwiek sposób by mnie takie zachowanie tłumaczyło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka zrozpaczonej
wydaje mi się, że sporo facetów to robi. mój poprzedni kochał mnie na maxa i tego z pewnością nie robił. obecny robił to często i jesteśmy już po kilku awanturach, które jednak nic nie zmieniły (w końcu była nie jedna, a kilka). obecnie daję 99%, że nadal czatuje i wymienia się nagimi fotami oraz obnaża się przed kamerą w necie. ja już piszę o tym bez takich emocji, jak kiedyś. bo to już jest częścią naszego 2letniego związku. to jest jakby część jego. boję się zostawić go samego w domu. co gorsza on czatował także z byłą. kochałam go bardzo. teraz też go kocham ale wiem, że jeśli to się będzie powtarzało, to moja miłość się skończy. nie potrafię żyć w takim bólu. on mnie traci z każdym takim "czatem". w każdym razie wg mnie nie jest normalne kiedy czatujemy z kimś w sposób, który rani naszego obecnego partnera, naszą miłość!! to jest skurwysyństwo. i myślę, że oni nie są w stanie zrozumieć, że to postępowanie prowadzi do dramatu, zanim ów dramat nastąpi. mam koleżankę, która ma dokładnie to samo ze swoim. takich skurwysynów jest na pęczki. ja staram się nic nie robić. czekam. albo na jego przepraszam i faktyczny zwrot w moim kierunku albo na kontynuację tego przedstawienia z odkochaniem na końcu. tkwię w tym związku, bo go kocham. cierpię ale tkwię, bo bez niego cierpiałabym mocniej. przynajmniej w tej chwili tak oceniam. kiedy bilans się zmieni, odejdę. no chyba, że się poprawi. szczerze ja już na to właściwie nie liczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Zabaw
"wynajelam hakera..." zwała w hooy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka zrozpaczonej
a i jeszcze jedno. tu nie chodzi o nasz brak atrakcyjności. przynajmniej w moim przypadku i tej mojej koleżanki to nie to. to z nimi jest coś nie tak. mają takie nawyki, wyniesione z poprzednich lat. to bardzo ciężko zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Zabaw
btw. jak juz tu jestem to wypowiem sie w temacie bo dawno tak tępych lasek nie widziałem. Co złego jest wtym, że facet pogada sobie z inna kobieta? Czasami musi sie wygadac komus obcemu zeby mu ulzylo. Nawet pogadac o pierdolach. to nie jest normalne Normalny, szczęśliwy facet nie szuka dodatkowych wrażeń. Jemu powinna wystarczyć jego rodzina, jego żona, a nie jakieś panienki. Radzę udać się do terapeuty. Radze, żebys sama udała sie do terapełty. Ile można gadać z własna żona i dzieciakami? Czasami trzeba pogadac z kolegami/kolezankami lub calkiem przypadkowo poznanymi osobami. Nie widze w tym nic zlego. Poza tym czy ten facet cie zdradzil? Proponował ktorejsc lasce sex lub przynjamniej chcial sie umowic? Takie kontrolowanie o którym ty piszesz jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka zrozpaczonej
na takie zachowanie nie ma usprawiedliwienia, bez względu na płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam bardzo podobnie. Też pracował a kiedy wracał niechętnie ze mną rozmawiał... Do komputera siadał bardzo chętnie... W kólko z kimś gadał przez GG, zorientowałam się że sporo było kobiet. Z tego co wiem, rozmawiał na inne tematy niż sex nieraz bardzo górnolotne... Do szału doprowadzało mnie kiedy widziałam, że gdy wchodzę do pokoju to szybko zamyka okienko i zachowuje się nerwowo... Twierdził że po prostu nie lubi jak czytam co pisze jak pytałam się dlaczego tak się zachowuje. No i tłumaczył się, że zawsze lepiej rozumiał się z dziewczynami niż facetami, i że nic w tym nie ma złego... Naprawdę mnie to wkurwiało... Potem jednego dnia przeczytałam, ale niechcący - plik przechowywany na kompie - którego zapomiał wysłac - pisał najpierw na dwie strony o gwiazdach (dosłownie), a później- że musi jej wyznac straszną prawdę - że jest udupiony, bo ma żonę i dwójkę dzieci.... I że gdyby mógł, to najchętniej poleciałby z nią jak w dym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezulek
moja żonka własnie tak sie zachowuje jak ten mąż za granica i już nawet doszło do tego ze się z facetem umawiała w hotelu, ale nadal utrzymuje kontakty z facetami w necie i tylko facetami a co lepsze to twierdzi ze nic się nie dzieje i ze niema w tym nic nie normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezulek
i temat zostal zakonczony?? no tak kobieta zachowuje sie tak jak facet ale to facet jest sk..... a kobieta no coz pewnie miala ku temu powody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka nocą
nigdy tego nie akceptuj, gdy raz się z tym pogodzisz klikanie będzie już dla niego normalne, pomyśli o czymś więcej jakiś czas temu mąż zapytał mnie czy może sobie raz w tygodniu, w piątek poświrować na czacie kopara mi opadła niby się zgodziłam niby nie, bo byłam totalnie zaskoczona, a on powiedział, że przecież będę przy tym jego "świrowaniu" gdy ochłonęłam, powiedziałam co o tym myślę, ale on niczego nie zrozumiał, nie zgodził się z tym, że to forma zdrady, że to brak lojalności i szukanie kłoptów kocham mojego męża i chciałabym, by nasz związek był już tym ostatnim w moim życiu (to drugie małżeństwo jego i moje), ale wiem, że popełniłam bład już wtedy, gdy zgodziłam się na kanały TV porno, myślałam, że to taki smaczek, że faceci po prostu muszą oglądać ale nie... on mimo swoich lat wierzy w te porno bzdury, nic nie wie o kobiecie, jej emocjach, chęciach, jego wiedza i chęci są pornowate nie jest źle w łóżku, lubię seks, ale delikatnie muszę prostować te pornowate zapędy i zachowania ale wracjąc do klikania... to on próbuje klikać nie tylko w piątki, mogę mu zwrócić uwagę, ale słyszę, że to zabawa i że on np. urozmaica sobie czytanie wiadomości, że mogę poczytać o czym klika nasz zwiazek jest udany, ale zauważyłam w sobie ogromne pęknięcia, nie potrafię mu ufać, często myślę o tym, że kiedyś przesadzi, a ja spakuję swoje rzeczy i odejdę bez jednego słowa, bo to co dla niego jest żartem dla mnie jest rozpadem naszego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka zrozpaczonej
mężulek jeśli cię to pocieszy znam taki przypadek. mąż wyrzucił ją z domu za łajdactwa i... bardzo dobrze na tym wyszedł, sam wychowywał dziecko, bo ona "nie pamiętała". miał odwagę, której nam brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54t45y56
W dzisiejszych czasach nie ma milosci liczy sie tylko seks pieniadze faceci to dranie moj tez pisal z inna chcial ja zaprosic do nas pod moja nieobecnosc udawal singla i jszcze uwaza ze jestem zazdrosna jak dl amnie tu nie ma nic wspolnego zazdroscia zranil mnie zabolalo mnie to :( i juz jako nastolatkawiedzialam ze nie moge ufac facetom mojemu probowalam jestem z nim 5 lat ale juz mu nie ufam i boje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka nocą
nie myślę, że faceci to dranie, uważam, że i kobiety obecnie pozwalają sobie na wszystko co dotyczy facetów mi bardziej chodzi o to, że gdy już ludzie są ze sobą, to przestają dbać o tę drugą osobę, już się mniej starają mąż mnie nie oszukuje (jeszcze? :D), mogę czytać co tam wypisuje, jest czuły, dba o dom, o mnie, o dzieci (chociaż już duże), ale chyba mu brakuje jakiejś iskry, dlatego "bajeruje" i ciągle nie może pojąć, chociaż mu wyraźnie o tym mówię, że jak ja zaiskrzę, to już niczego nie da się uratować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda niestety
w opowieściach i tak będziesz wredną sprawdzającą go żoną i nie myśl, że on doceni to, że miał wolność w podejmowaniu decycji, w poszukiwaniu dreszczyka emocji... koniec końców i tak, gdy pozna jakąś ciekawą laskę obrobi Ci tyłek i jeszcze zwali na Ciebie winę za rozpad związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko jeśli są to normalne rozmowy i żarty- tak to jest normalne tak samo jak spotyka się znajomych i rozmawia się z nimi to forum też jest swoistym czatem- są tu i kobiety i faceci nigdy nie rozmawiałaś na forum z facetem?? bo ja tak:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zs a dlaczego??:P wbrew pozorom jestem całkiem normalna żona:P a o relacje małżeńskie tu chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu fiu fiu fiu fiu
czyli normalne żony i normalni mężowie przesiadują na czatach lub portalach społecznościowych, a ich drugie połówki nie powinny mieć pretensji??? fiuuu ustaliłam jedno! nie jestem normalna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ike vel jania
wzór do naśladowania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu fiu fiu fiu fiu
nie rób sobie jak to nie są zwykłe rozmowy sklepowo-osiedlowe... to szukanie adrenalinki na boczku, poza związkiem... a później taki zgnuśniały facet już nawet do tego sklepu nie pójdzie, bo ciężko mu będzie oderwać tyłek od monitora, bo taką ciekawą istotkę podłapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×