bez zabezpieczenia

Zdarzają Wam się akcję typy spontan? Nie chce mi się wierzyc, że zawsze macie przy sobie kondom i myślicie racjonalnie? Ja się przynaje że w momentach silnego podniecenia trace głowe i zdarzają się akcje a później wypatrywanie okresu... i właściwie dziwie się, że tak mało wpadek w około :D biorąc pod uwagę, że w każdej minucie na całym śeicie tysiące ludzi się sekszą :D to taka mala refleksja.

Ja tam bardziej bym sie chorobsk bala niz niechcianej ciazy

tzn mimo wszytsko, u mnie w grę wchodzi tylko stały partner, więc chorubska mi nie straszne :D

sekszą:o

Może wyda wam się to śmieszne albo żałosne,ale ja nigdy nie kochałam się z zabezpieczeniem. Z moim pierwszym chłopakiem z którym byłam 3 lata,ani razu nie uzyliśmy prezerwatywy,naprawdę-i dziecka z takiej miłości nie było. A teraz z moim drugim chłopakiem,od roku kochaliśmy się bez zapezpieczenia i własnie jestem w 3 miesiącu ciązy:)ale cieszymy się,mamy po 25 lat i dziecko nie planowane,ale chciane i oczekiwane:)

Mi się zdarzyło tylko jeden jedyny raz i to podczas okresu. A jak potem się dowiedziałam że nawet podczas można zajść to spanikowana czekałam do kolejnego :P Więcej nigdy w życiu. Idę za dwa dni po tabsy ;)

mnie się nie zdarzają :O

Niekiedy się zdarzało, problem w tym, że w najlepszym momencie trzeba się ewakuować i jeszcze w międzyczasie przewracając oczami szukać jakiejś miejscówki na umieszczenie materiału genetycznego :)

,,umieszczenie materiału genetycznego,, hehehehe dobre :) A to Twoje panie nie chą do buzi ? :) Dziwadła !

heheh.. :D ja też miałam taką akcję. ale też zdecydowałam się tylko dlatego, że to byly ostatnie dni okresu, a przy moim cyklu to niemożliwe zeby byly płodne!;] ale jak to kobieta.. strach do nastepnego okresu jest zawsze :p

Moja mamcia mi zdradziła, że stosowała całe życie kalendarzyk iiii wpadek z tego nie było :D aczkolwiek sama, nie ryzykowalabym;]