Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halamaster

jakie sa w łózku wasze żony, dziewczyny?

Polecane posty

Niestety nie zawsze wszystko układa się jak byśmy chcieli i czasami trzeba długo czekać na coś.My z żoną czekaliśmy na cudowny sex 20 lat ale teraz naprawdę mamy wszystko .Realizacja zachcianek i fantazji prawdziwa rozkosz.Teraz gdy dzieci są samodzielne mamy czas dla siebie i jest cudownie a było kiedyś fatalnie sex raz na miesiąc albo rzadziej.Dlatego jak ktoś ma problemy to może lepiej rozmawiać z partnerem na ten temat i być cierpliwym może będzie lepiej /bo pewności nie ma/ nam się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry mąż
Moja żona to totalna pomyłka. Nie cale 2 lata po ślubie seks mam raz na 2 lub 3 miesiące. Wogóle się nie stara żeby mi też było dobrze. Jest jak kłoda... Coraz bardziej mam ochote to przerwać... i poszukac kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ;Dobry mąż;Znam to z autopsji.Nie wiem jak u Ciebie ale myśmy mieli dzieci i złe warunki mieszkaniowe /zero prywatności/Żona znerwicowana , ogrom obowiązków domowych ja w pogoni za kasą.Ja zawsze miałem ochote na sex ale ona nie bo nigdy nie można było być na luzie -bo ktoś wejdzie ,bo dzieci sie obudzą a i ja nie byłem zbyt doświadczonym kochankiem, może nie potrafiłem Jej rozbudzić .Często rozmawialiśmy o tym ale przetrwaliśmy to wszystko bo KOCHALIŚMY SIĘ.Może uCiebie nie ma miłosci albo jej nie było.Najlepsza droga do poprawy to ROZMOWA Z ŻONĄ.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Często narzekamy na nasze kobiety ale spójrzmy krytycznie też na siebie czy robimy wszystko by te nasze dziewczyny były z nas zadowolone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha to ja widzę się zgrałam z moim kochanym. On robi mi wszystko na co mam ochotę i ja mu też. A sądząc po tym,że ma ochotę na seks średnio 5 razy dziennie to chyba mu dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaramabm
podziwiam was! czujecie sie zaniedbani, nie realizujecie swoich potrzeb a jeszcze sie zastanawiacie nad zdrada (tzn ze jeszcze nie zdradzacie). zrobcie wiec tak jak wyzej radza, rozmawiajcie, idzcie to seksuologa, itd dzialajcie! jesli jest milosc to walczcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grafik te słowa : " Często narzekamy na nasze kobiety ale spójrzmy krytycznie też na siebie czy robimy wszystko by te nasze dziewczyny były z nas zadowolone" - Jestem pełna podziwu,że mężczyzna nie dość,że ma takie zdanie,to jeszcze napisał to na forum !!!!!!!! Tak bardzo bym chciała żeby mój M. to zrozumiał. Ty pewnie jesteś już dojrzały i doświadczony. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama przyznam,ze kobiety "kłody" to chleb powszedni ale faceci tez nie maja polotu i fantazji, najchetniej - jedna ich ulubiona pozycja a jak inne to byle sie nie zmeczyc i miec przy tym max przyjemnosci :| jak namawiam chłopaka na numerek przejazdem np. w lesie to on mi tlumaczy,ze za to JEST MANDAT !!! kij mu w oko, ja lubie ryzyk-fizyk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fecet 25lat
Z kolegami nigdy nie rozmawialem o ich seksie wiec nie wiem jakie sa ich dziewczyny , ale czesto rozmawiam z kolezankami i.......panowie to tragedia co wyprawiacie w lozku, a jakims kompletnym nieporozumieniem jest to ze one z nimi jeszcze sa . Seks tylko po bozemu i to bez fajerwerkow On kloda a ona ma sie ladnie na nim ruszac tekst typu" ewka dasz du.... bo bym se por..... " Oral beee Nie wiem skad Wy bierzecie takich typow ale same jestescie sobie winne bo sie godzicie na takie cos , jak facet jest do d.... w lozku to sie go wymienia i tyle moze wkoncu sie nauczy. A co do moich kobiet to 1 - tylko raz i o raz za duzo kloda ktora zachowywala sie jak by przyszla do sklepu zajac sie nia i potem najlepiej rozplynac sie w powietrzu- akurat to zrobilem po jej mysli 2 bardzo napalona albo zakompleksiona i "zle wychowana" przez bylych ktorzy chcieli zeby tylko sie rozlozyla i pozwolila im sobie podupczyc, szkoda ze nie mielismy warunkow bo mozna bylo z niej zrobic calkiem dobra kochanke 3 napalona, bez kompleksow, dobrym podjesciem mozna ja namowic do omal wszystkiego chociaz z niektorymi sprawiami ma problem i ciezko bedzie ja przekonac, pomyslowa, oby wszystkie byly takie ahhh jeszcze 2 godzinki ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
a mi to czasem sie wydaje ze dla mojego M jestem atrakcyjna tylko w kroku.....potrafi przyjsc i pchac lapska w krok kiedy ja nawet nie mysle wcale o sexie wtedy wrecz przeciwnie wkurwiam sieee...... mowie to non stop ale nie dociera..... no to jak nie dociera to wypierdalaccccc........na dziwki....hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmaka owaka...
Ja kiedys tez tak mialam, że kłoda sie zwaliła na łóżko, a ja miała się z nim kochać na jeźdźca i ....to wszystko. Przy czym, przy wzroście 183 cm ważył około 90 kg, więc jakimś strasznym grubasem nie był, ale co się nasapał przy tym seksie, to już historia...tragiczne wspomnienia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D-ro
Owszem, krytycznie również na siebie patrzymy -my faceci. Może troche sie dystansujemy ale wiecie co drogie Panie, jak podczas gry wstępnej facet otrzymuje 3 (lub więcej) knockout'ów, bo za szybko, za mocno, obciera i trzeszczy to para uchodzi i się dalej niechce. Fajnie byłoby gdyby kobieta powiedziała zrób tak i tak. Weź tu i tu. I jest jasne, jak kobieta chce być zadowolona powinna powiedzieć co i jak lubi. Nie jesteśmy jasnowidzami. Kobiety są złożone!! Żony , które nie dadzą się poznać swojemu mężowi nigdy nie osiagną zadowolenia!! Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z moja zona zawsze bylo ok tylko ze do wszystkiego dochodzilismy stopniowo powoli teraz po 14 latach jest wszystko co chcialbym miec w lozku zreszta sama mowi ze dobra zona to dobra matka zona a w lozku jak d***** i moja taka jest jest z******ta w te klocki i jeszcze pozwala sobie robic zdjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były w łóżku myślał tylko o sobie,kończył i zasypiał,atrakcje uważał za dewiacje,a minetę robił z łaski od wielkiego dzwonu.Pogoniłam dziada,bo lubię urozmaicony seks i orgazmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sez bez minetki to nie sex ostatnio tak zonie dlugo lizalem ze miala trzy orgazmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzy? Przecież to standard... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nux 34
Witam W zwiazku trzy lata i nie nudzi Nam się. Oboje lubimy seks i nowe rzeczy. Moja pani najbardzie lubi gdy jestem za nią ( a tyłeczek ma fantastyczny) wiec obupolna przyjemność.Lubi rowniez robic mi dlonią.Zdarzyło mi się na spiocha kilka razy podobalo jej sie ;) raz wrociła biedna zmeczona z pracy poszła spac odczekalem stosowną chwilę wziąłem jej dłoń i zrobiłem sobie mówiac do niej szeptem świństewka... Podobalo jej się nad ranem gdy opowiedzialem.Trzeba nowych rzeczy probowac by nie wkradła sie rutyna no i szczerośc jescze raz szczerość . I otwartośc na siebie jestem szczęsliwy :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie nudzi wam się...skoro odkopujesz temate sprzed 3 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zona niestety lezy jak kloda ani poskakan na mie ani sie wypiac no ale coz takie tez sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak po takim stażu małżeńskim jak nasze to nie mogę narzekać jest nadal aktywna nie odmawia mi kiedy mam chęć a zdarza się to dość często .Jak na razie pociąga mnie ,jest atrakcyjna piękne piersi i ta broszka z cudnym zarostem . uprawiamy sex często i nie nudzi się nam mi odpowiada jej aktywność nigdy nie odmawia często pyta czy rano będzie poprawka naprawdę super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwizd
Ja z moja zona zycie seksualne uwazam za udane. Nudy nie ma. Jestesmy dla siebie bardzo otwarci i rozmawiamy podczas seksu o naszych zachciankach. No i zabawki tez sa mile widziane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej mam 24 lata , dziewczyna ma 23 i dramat jest , dla Niej sex to polozenie sie na plecach i tyle , cala reszte ja robie , tylko w tej pozycji , raz tylko jak troche pijana byla dala namowic sie na sex od tylu , a tak to bez zmian . O sexie oralnym moge zapomniec , tak samo w rece nie bardzo nawet chce trzymac mojego penisa , jedyne co to wlasnie raz w tygodniu klasyk na misjonarza i koniec. Byla dziewczyna to byl wulkan , rozne pozycje , nawet anal , czesto lodziki no ale jak sie okazalo po 2 latach nie tylko ja ja j***lem , wiec zakonczylem znajomosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie katastrofa. Gdy poznaliśmy się było z***biscie, sex przy każdym spotkaniu i to naprawdę ostry, oraz namiętny, było widać u niej porządane, tak fajnie było około 5lat, rok lekkiego zastoju, ale było, ciąża no to i ślub i rok padaki, po urodzeniu dziecka, katastrofa na całej lini sexu zero przez 5 miesięcy, później sporadycznie raz na 2 miesiące i tak trwa to do dzisiejszego dnia, z żona śpimy oddzielnie, żona z dzieckiem w sypialni, ja w salonie. Zone od ponad roku przestałem kochać, dużo fantazjuje o innych kobietach, oglądam się praktycznie za każda, taka męska natura, która odzywa się przez brak sexu z żona. Zdrada to tylko kwestia czasu, ze względu na prace mam mały kontakt z ludźmi, zwłaszcza z kobietami, jestem kierowca, ale ten dzień w koncu nadejdzie i mysle ze bardzo szybko. Jeśli chodzi o sex z żona na przestrzeni ostatnich 4lat to poniżej krytyki, najpierw kazała mi się porządnie wyszorować pod prysznicem za nim coś zrobimy (dodam ze jestem zadbany i czysty) później dochodziło do tego mechanicznie, rytualnie, mnistwo zakazów i „nie rob tak, nie dotykaj tam” w jednym słowie gorzej niż koszmar z ulicy więzów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×