Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LolaLu

Obrączkowy problem....

Polecane posty

Wybór obrączek to wcale nie taka prosta sprawa... szczególnie kiedy nasze gusta nie pokrywają się specjalnie. Wkurza mnie fakt że nie potrafie się dogadac z moim facetem na ten temat. Mi podobają się takie delikatne obrączki z brylancikami itp a jemu takie obrzydliwe duże masywne i tandetne modele. Nie potrafimy iśc na kompromis i ciągle się o to kłócimy. Ost. Byliśmy w aparcie oglądac obrączki i oczywiście od słowa do słowa przy pani ekspedientce wybuchła kłótnia. Nie chce abyśmy nosili 2 różne obrączki. To wygląda głupio.... On naprawde ma kiepski gust ale nie umiem mu tego przetłumaczyć. jakby tego było mało jego matka obstaje za nim. A że jest silnie z matka związany to ma kolejny argument na to że nie mam racji. No ale dajcie spokój... mi podoba się np coś takiego: http://www.studioplatyny.pl/grafika/got_grafiki/srod_styl.jpg - tylko w złocie A jemu: http://slubowisko.pl/products/view/1844/prestige_sobieski/firma_jubilerska_goldrun_sc/prestige_goldrun_wesele_obraczki_zloto/company:289/#main_content W takim okropnym żółtym odcieniu złota... Szkoda że jeszcze Greckich Wzorów nie zaproponował. Ale to chyba kwestia czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sobie myślę
że bardzo głupio będzie wyglądała obrączka która Tobie się podoba (z rzędem brylancików) na męskiej dłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chcesz nowoczesne
on huju muju wiec stwierdz, ze to slub a nie cyrk i wybierzcie zwykle klasyczne z zoltego zllota obraczki. Za 2 lata i tak stwierdzisz ze ci sie juz inne podobaja i jakbys miala wybierac to napewno nie te i nie tamte. a klasyczne, zawsze beda ok i na miejscu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosna ....
jej, ale ty babo jestes dramatycznie pusta? obraczki to powod do klotni ... co za zenada :P kup se taka jaka ci sie podoba on niech ma taka jak chce , a to niby czemu musicie nosic identyczne? po drugie, jak facet wygladalby z takimi brynacikami na palcu ... pewnie gdy go zmusisz do kupienia tego co mu sie nie podoba, to ponosi obraczke pare miesiecy i zdejmie .. jezeli tego chcesz to awanturuj sie o takie bzdety nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giegiegie
obie paskudne ale najlepiej jak wybierzecie trzeci wzór, który się obojgu spodoba ale skoro obrączki to taki problem... to jak będziecie rozwiązywać prawdziwe?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to logiczne że jak mamy obrączki z brylancikami to wersja męska jest ich pozbawiona :) I jest porpstu klasyczna. I nie jestem żałosna. Wcale tak nie uważam. Obydwoje mamy silne charaktery i często dochodzi między nami do spięć. I jest to powód do kłótni oj jest... a na pewno kiedy wtrąca ci się do sprawy (tak się składa że obrączki to sprawa TYLKO nasza) jeszcze jego matka - która też lubi takie badziewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie te co on wybrał paskudne. przypominają trochę sygnety, może dlatego chce własnie takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkooooooooooooo
obnie beznadziejne zwłaszcza te jego fuj ja wybrałąm klasyczne zawsze na czasie i nie zastanawia sie nikt czy to obraczka czy jakis pierscionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinniście obydwoje przemyśleć swój wybór, z identycznego względu - obydwa wzory (abstrahując od ich urody czy nieurody) są skrajnie niepraktyczne! Wyobraź sobie mycie garów w obrączce z diamencikami, albo choćby pokremowanie rąk :o a myślisz, że za 15 lat będzie Ci się chciało ją co chwilę ściągać? To samo wzór Narzeczonego - w te rowki będzie mu wszystko włazić. Kolejna sprawa - oba wzory są nie do powiększenia. I nie myśl,że jeśli nie przytyjesz, kwestia powiększenia odpadnie. Palce po prostu puchną z wiekiem i nie ma zmiłuj. Dodatkowo obrączka Narzeczonego jest potwornie gruba. Gruba obrączka to pierwszy krok do ciągnącego się uczulenia, ponieważ palec pod nią będzie się pocił, a wszelka wilgoć (choćby z umycia rąk) będzie sie tam "macerować". Wiem, co mówię, bo sama, jako debiut ślubny w rodzinie i wśród znajomych, popełniliśmy wszystkie wyżej wymienione błędy :o Mamy obrączki z rowkiem (efekt - noszę ją tylko, gdy wychodzę z domu), dość grube (5mm), przez co dostaję regularnego uczulenia nawet nosząc ją okazjonalnie (dermatolog mnie "pocieszyła" mówiąc, że ma tak samo i to nie przejdzie, skóra się nie przyzwyczai) mimo że nigdy nie miałam skórnych uczuleń :o Poza tym powoli trzeba będzie przymierzać się do ich poszerzenia, a tu jesteśmy "upupieni". Czyli - trzeba będzie kupić nowe. Korzystaj z błędów innych, którym nikt nie doradził mądrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej wybierzcie 3-ci całkiem inny wzór, połączenie twojego gustu z jego - na rynku jest pełno wzorów na pewno coś znajdziecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybierzcie inny wzor bo na jego dloni nie bedzie ladnie wygladac obraczka z brylancikami dookola bo to takie zniewiesciale a na twpjej obraczka z mocnymi meskimi wzorami .. inny wzor ustalcie jaki jeszcze wchodzi w gre i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokojjjjjjj
oboje macie beznadziejny gust!!!!!!tak jakby nie mozna bylo kupic obraczek o klasycznym wzorze.ani jedna ani druga nie wyglada jak slubna obraczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co widzę w jego guście są tzw. sygnety, a tego nie zwalczysz i nigdy się w tej kwestii nie dogadacie. Rzeczywiście paskudne i na drobnej, kobiecej dłoni wygląda to strasznie. Musisz mu po prostu przemówić do rozumu, że obrączka to nie sygnet. On powinien mieć klasyczną obrączkę, a ty wtedy mogłabyś mieć tą z brylancikami, bo wiadomo, że dla mężczyzn takich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrozumiem autorki
autorko skoro dla ciebie z brylancikami a dla meza klasyczna to przeciez wlasnie NIe bedziecie miec takich samych!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona22
Autorko a Wy nie macie wiekszych problemów? Boże jak czytam niektóre kobitki to mi poprostu jest Was żal. Co bedzie potem jak teraz problemem jest dla Was kupno obraczek ..... Współczuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
małżeństwo dorosłych ludzi to kompromisy - wy chyba nie jesteście dostatecznie dorośli :o przynajmniej emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulula
Widocznie musicie przymierzyć 50 par obrączek, żeby dobrać takie, które dobrze wyglądają i na twojej ręce, i na jego. U nas też były różne gusta, różne wyobrażenia, to co się podobało każdemu z nas na wystawie na palcu wyglądało okropnie i na odwrót, marzyliśmy o białym złocie, stanęło na żółtym... itd. Ale nie przyszło nam do głowy się kłócić czy nazywać gust drugiej osoby tandetnym. Z całym szacunkiem, ale obrączki z wywalonymi brylantami to dla mnie szczyt bezguścia, więc nie wiem, co rozumiesz przez "delikatne". A jak praktyka pokazuje, najprostszy wzór może się okazać najlepszy - jeśli kłócicie się co do wzorów, to z nich zrezygnujcie w ogóle. Proste żółte krążki i tyle. Nie ma tu nic do dyskutowania i wydziwiania. Niczyj gust nie jest lepszy ani gorszy. PS. --> Zabulina: ja mam jeszcze grubszą obrączkę od ciebie (6mm!), z rowkami, nic nam nie włazi, żadnych uczuleń... może po prostu skóra źle reaguje na kruszec? Do prac brudnych i kremowania ściągam zarówno obrączkę, jak i pierścionek zaręczynowy. Natomiast masz rację co do poszerzania - te z "delikatnym gustem", co wybierają obrączki z brylancikami mają potem gruntowny problem z ich przerobieniem - trzeba oddać całość na przemiał i wytopić nową. Proste i jednolite da się poszerzyć bez problemu. Najlepiej poczytać trochę w necie o zaletach i wadach różnych modeli, a potem się zastanowić, która wersja najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu, rowek rowkowi nierówny niestety.. mój to linia krzywa, taki nieregularny zygzak gęsto załamany, cieniutki na może pół milimetra-milimetr. Raz pokremuję w nieuwadze ręce i siedzę z wykałaczką :o Co do uczulenia, dużo zależy od Twojej konstrukcji palców. Mój M np nie ma żadnego uczulenia, bo obrączka dosyć luźno mu "siedzi" na palcu, tyle że przez kostkę paliczka już z trudem przechodzi. Kobiety przeważnie nie mają takiej dysproporcji kostka/palec. Ja mam cały paluch od kostki równe 10, a raczej miałam, bo teraz to już bliżej 10,5 :o No i dla mnie (chude palce) te 5 mm to może być proporcjonalnie jak 7 dla kobiety z rozmiarem 12-14. Kruszec jest dobry, drążyłam temat z dermatolożką i wyjaśniła mi, w czym rzecz. Sprawdza się. Naprawdę, po tych ponad 5 latach dużo bym dała, aby cofnąć czas i wybrać sobie zwyczajne, proste obrączki :o za niedługo zresztą pewnie takie kupimy, bo jak mówiłam, nasze są nie do powiększenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, i jeszcze jedno - jeśli masz obrączki soczewkowane, masz mniejsze prawdopodobieństwo uczulenia. Soczewkowanie m.in. po to właśnie powstało. Nam nikt nawet nie napomknął, że jest taka opcja :o zresztą, może 6 lat temu nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolerancyjna jolanda
rozumiem,ze teraz dla Was wzór obrąvzki to spraw apriorytetowa, ale naprawde, nie to jest wazne w małżeństwie, jesli bedziecie się spierac o każda pierdołe - nie wytrzymacie długo. Pomyślcie oboje,co jest dla Was ważne - własne widzimisię i żeby "moje było na wierzchu" czy wspólne wyzsze dobro - którym jest trwałość i jedność rodizny, którą zakładacie Takie małe przemeblowanie wazności spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jakbym chciała iść na komprmis ... i szukac czegoś nowego - zrozumcie że on mi się uparł przy takich brzydactwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybierzcie inny wzór - to komp
romis. I nie pisz że on sie uparł. Ty też sie uparłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Kompromis tak? Po raz Kolejny poszliśmy na Wielkie Obrączkowe Łowy. Wyszłam z inicjatywą. żeby wszystko już było ok. ico? i nadal to samo... nadal jedyne jakie go interesują to chociaz podobne do tych które zademonstrowałam... albo Gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdf
czyzby slubu nie bylo bo nie potraficie wybra obraczek?? to wybierzcie kazdy inna, nie trzeba miec takich samych. ale jak sie nie potraficie dogadac w tak banalnej kwestii..to co bedzie pozniej? wybierzcie klasyczne,proste,takie jak maja rodzice. najwyzej Ty wez wezsza, a On niech wezmie bardziej masywna,skoro mu sie podobaja sygnety. nie robcie takiego problemu,bo trzeba bedzie slub odwolywac,bo obraczek nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie nie przypadły ani jedne ani drugie...poprostu wybierz klasyczne albo żółte albo białe i po kłopocie.i nie będzie ani problemu grubości i wzorków albo problemu diamencików.i każdy będzie zadowolony.dla mnie takie obrączki które pokazałaś ja bym wykorzystała jako pierścionek :D ale to moja sprawa.ale jak jedno i drugie wydziwia to tak się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina faktycznie masz przeboje :D ja też mam 5 mm grube ale za to klasyczne,i nie mam żadnego uczulenia.pewnie to od skóry zależy?podziwiam za cierpliwość że wygrzebujesz śmiecioszki z rowków ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkjocfijrowi
jak takie larmo o obrączki to pozostaje zawsze alternatywa-wytatuować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×