Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość encore22

niespodziewane słowa przy spowiedzi...

Polecane posty

Gość nie chodzę do kościoła
przede wszystkim ze wzgledów merytorycznych-nie ma prawdziwych 10 przykazań,zafałszowanie faktów z Biblii i historii!!!!i nie jestem świadkiem Jehowy(aż tak nie nadinterpretuję),ale nie czuję agresji do chodzących-nie wszyscy widzą dość jasno i żyjąc od urodzin w danej wierze nie są w stanie zrozumieć i przyjąć pewne fakty,które kościół odrzuca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldboyx
Śmiać mi się chce niby dorośli a boja się spowiedzi niby tak odpowiedzialni a nie umieją być szczerzy.Spowiedź to normalna sprawa przynajmniej ja tak uważam,klękam i mówię że się masturbuje że oglądam pornografie że uprawiam sex bez związku małżeńskiego że nie chodzę do kościoła że brzydko mówię że mam fantazje itp właśnie w takiej kolejności i na miekko to biorę dla mnie liczy się szczerość więc cały sens by zatraciła spowiedź jak bym kłamał i co i Księża też na miekko to przyjmują nie miałem żadnych spięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sratatatatatatatatatatata
ooo ja pierdole:D dlatego wyznaje agnoscytyzm,nie chodze do kosciola(nigdy,nawet jak mialam 7/8lat mnie tam nie ciagnelo),nie przyjmuje klechy po koledzie,nie obchodze wielkanocy itp...a jedyne swieto jakie obchodze to wigilia....ale nie z moherowych argumentow,ale z takiego powodu ze z rodzinka w milej atmoswerze moge spedzic ten dzien....kiedys zadawalam sie z takim klecha,najpierw poszedl do seminarium,potem po 5latach z niego odszedl...skladal mi oferty sexualne,pisal zboczone swinstwa jakis urojen ze mna w roli gl.,potem znalazl sobie narzeczona i bedac z nia nadal skladal mi jakies propozycje!!!skurwysyn....moj chlopaczyna to moher,katolik,ministrant mimo iz jest po 20...:-O jego babka jak uslyszala ze nie chodze do kosciola,wziela mnie za Zydowke:Dna dodatek jego koledzy to m.in.4 klechow....!!! i jak tu sie odnalezc i normalnie zyc???:-O ja na twoim miejscu nie poszlabym do spowiedzi albo oszukala ze bylam:)tak jak ja oszukalam mojego chlopaczyne ze sie wyspowiadalam,po tym jak gniewal sie na mnie caly dzien ze przed przyjazdem do niego na wielkanoc nie chce sie wyspowiadac!!!:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co idziecie do spowiedzi skoro chcecie zatajać pewne grzechy? To nie ma sensu. Niektórzy tutaj twierdzą, że ksiądz nie ma prawa pytać, wtrącać się do waszych grzechów. Czy wy jesteście wierzący? Jeśli tak, to chyba znacie katechizm, a jeśli nie to po co ta szopka z chodzeniem do spowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak swoją drogą kto powiedział, że należy spowiadać się KSIĘDZU? :] No właśnie nasz cudny Kościół, jako instytucja, nie jako wysłannik Boga. Bóg namawiał do spowiedzi ale tu chodzi o to, aby żyć moralnie, aby rozumieć swoje błędy i starać się je eliminować, a nie opowiadać księdzu o swym życiu prywatnym bądź intymnym... Nie widzę żadnego sensu w opowiadaniu księżom o swych przewinieniach, bo to jest tylko i wyłącznie MÓJ problem:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacjo a co ma
wiara do spowiadania sie? ksieza sa niewierzacy, jak ktos wierzy niech sie trzyma od nich z daleka. jakby byli wierzacy to by sie nie dopuszczali tych wszystkich wystepkow, ktore sa (wg ich standardow!) grzechami... nie ma co mydlic ludziom oczu, to jakis niesmieszny zart ze dorosli ludzie jak dzieci zwierzaja sie ksiezom zboczencom ze swojego zycia intymnego i boja sie ich reakcji, dorosnijcie wreszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu myli księdza
z seksuologiem. Czy ksiądz jest od mszy czy od ruchan.ka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od ruch.nka
moja kumpela jest corka ksiedza.Ma braci i siostry gdzies w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiądz Henio
chodzie do mnie moje laseczki,ja was wyspowiadam i pokute dla was zadam, do mnie do mnie moje ślicznotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super glue
Skoro ktoś nie jest katolikiem i nie akceptuje Kościoła, to po cholerę się wypowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super glue
Macie pretensję, że księża mówią o seksie, a sami uczycie nas wiary. Pieprzeni hipokryci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość encore22
Owszem, nie jestem zagorzałą katoliczką, nie chodzę co tydzień do kościoła i jak już wspominałam dawno nie byłam u spowiedzi. Nawet nie potrafię stwierdzić wyraźnie, czy jestem wierząca, bo co jakiś czas pojawiają mi się różne życiowe wątpliwości. Po co komu matka chrzestna, które nie wyznaje zasad kościoła, jak ktoś tu napisał? Wg mnie po to,żeby w razie jakiegoś nieszczęscia wspomoc czy wrecz zastapic rodziców. I biorę na siebie za to dziecko odpowiedzialność. A jeśli by spojrzeć na życiowe realia-rola chrzestnych ogranicza sie do kupowania prezentów i celebrowania rodzinnych imprez.Niestety.Niewiele ma to wspolnego z kosciolem. A do samej spowiedzi kazdy podchodzi indywidualnie. Jedni traktuja to jako rzecz świętą inni jako obowiązek przyzwotoisci. Nie mniej jednak sądzę, że w każdym tym przypadku to ja powinnam decydowac o tym, do czego przyznam się księdzu i nie powinien on zadawac pytan, ktore nijak mają się do tego,co wyznaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tak bardzo chciałabym się wymiksować z tej zakłamanej instytucji. Ale nie mogę, jestem niepełnoletnia. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbn
Nie moja sprawa, ale moim zdaniem, to sama instytucja matki chrzestnej nijak nie ma się do tego, co wyznajesz. Przecież "matka chrzestna" to tylko osoba w kategoriach organizacji kościelnej. Nie ma żadnych dodatkowych praw w kategoriach pomagania osobie niż "nie-matka chrzestna". Więc nie będąc matką chrzestną w razie takiej potrzeby możesz tak samo pomagać. Możesz brać taką samą odpowiedzialność. A bycie matką chrzestną wiąże się z obietnicą, przysięgą, że będzie się pomagać wychowywać dziecko w wierze katolickiej. Nie kłóci się to z tym, co wyznajesz? Mi by się kłóciło. Ale to oczywiście tylko mój pogląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest jeden Bóg
ukradli Wam Boga, wykorzystując Wasz lęk przed śmiercią, a Wy jeszcze do nich chodzicie do spowiedzi i klepiecie paciory jak katarynka. "Wielomówstwo" , modlitwy za zmarlych , modlitwy do obrazkow, Matki Boskiej, Swietych to grzech i poganstwo zwykle. Mozna to przeczytac w Pismie Swietym. Gdyby Bog interweniowal w zycie ziemskie to pierwsze by poszly Koscioly z dymem,a duzo pozniej nie byloby holocaustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×