Moja żona nie była dziewicą, miała przede mną facetów, a ja nie miałem laski

Nie wiem czy to cos wnosi do tematu,ale-miałam 16. A ta liczba partnerow swiadczy o tym,ze w pewnym etapie zycia zle ulokowalam uczucia i potem pocieszalam sie. Pewnie mnie zjedziecie,ale cos wam powiem- życie jest po to,aby uczyć się na własnych błędach.

pronce polo-czytaj wyżej.Nie czytam cosmopolitanow bo nie mam czasu na kobiecą prasę-dla Twojej informacji takie artykuliki do gazetpiszę sama jak większość dorabiających studentów polonistyki:)

1. co takiego jest w dziewicy, poza tym, że przecietny facet nie jest w stanie znieść porównania z jakimkolwiek innym facetem? (albo tego, że swoim trzydziestoletnim kumplom nie bedzie mógł pochwalić się kimś - czymś? - więcej niż własną żoną) 2. jak bardzo niedojrzałym i zakompleksionym trzeba być, żeby tak toksycznie podchodzić do osoby partnerki (a propos "bo ona jest/nie jest...")? 3. dorosły człowiek zanim podejmie decyzję, MYŚLI. więc skoro taki dorosły facet/baba twierdzi, ze "z może samo przejdzie" i wali jak w dym do USC czy kościoła, to IMHO nie jest niczym więcej jak nieodpowiedzialnym/-a idiotą/idiotką podsumowując - to twój problem. i niczyj więcej, a już na pewno nie twojej żony

z ostatnim twoim zdaniem się zgadzam, mam wątpliwości tylko co do formy pocieszania się.

prawiczek- dzieki za wsparcie,mimo tego,że nie zgadzamy się w żadnej kwestii:P

ja to nawet nie wiem- podpisuję się pod Twoja wypowiedzia:) 100% racji

"Nie wiem czy to cos wnosi do tematu,ale-miałam 16. A ta liczba partnerow swiadczy o tym,ze w pewnym etapie zycia zle ulokowalam uczucia i potem pocieszalam sie. Pewnie mnie zjedziecie,ale cos wam powiem- życie jest po to,aby uczyć się na własnych błędach." Miałas wielu partnerów, Twój obecny nie jest prawiczkiem. Ten temat Cię w ogóle nie dotyczy. "co takiego jest w dziewicy, poza tym, że przecietny facet nie jest w stanie znieść porównania z jakimkolwiek innym facetem? " Gdyby tak było to branoby tylko dziewice nawet nie będąc prawiczkiem. "2. jak bardzo niedojrzałym i zakompleksionym trzeba być, żeby tak toksycznie podchodzić do osoby partnerki (a propos "bo ona jest/nie jest...")?" A Ty jestes od wyznaczania granic dojrzałosci i niedjorzałosci? "3. dorosły człowiek zanim podejmie decyzję, MYŚLI. więc skoro taki dorosły facet/baba twierdzi, ze "z może samo przejdzie" i wali jak w dym do USC czy kościoła, to IMHO nie jest niczym więcej jak nieodpowiedzialnym/-a idiotą/idiotką" Tu się zgadzam, dlatego tez autor słusznie stara się naprawić swój błąd.

ewelus a czy Twój facet łysieje?

Prawiczek- równie dobrze mogę powiedzieć,że Ciebie też to nie dotyczy bo po 1)to kobiece forum 2) jak twierdzisz,nie zakochałeś się nigdy. Nie umiesz sam formułować własnych myśli,skończ z tym cytowaniem.Każdy ma prawo wyrazić własną opinię. A mój narzeczony trzyma się dobrze-myślę Prawiczku,że nie wytrzymałbyś porównania z nim. Wygląda na góra 23:) Studenci pierwszego roku myślą,że jest studentem,dopóki...nie zobaczą go po drugiej stronie katedry:P

Po prostu chyba nie jesteśmy sobie z żoną pisani, to za wiele nas różni, chociaż ona pewnie tego nie widzi (a może i widzi). Dziwne, że nie wybrała sobie na męża faceta, który miał wiele partnerek

prawiczku, z całym szacunkiem, ale to o co zapytałeś w punkcie 2 świadczy o tym, że nie masz pojecia, czym jest dojrzałość ;) zresztą i tak mnie nie obchodzi, co wiesz a czego nie pozdrawiam

jasiek kurwa chłopie ogarnij sie. masz żone? ślubowałeś jej miłość wierność... itp. wiec idź i strzel jej minetke a nie jakies wywody na kafetełe

"Prawiczek- równie dobrze mogę powiedzieć,że Ciebie też to nie dotyczy bo po 1)to kobiece forum 2) jak twierdzisz,nie zakochałeś się nigdy. Nie umiesz sam formułować własnych myśli,skończ z tym cytowaniem.Każdy ma prawo wyrazić własną opinię. " A to nie Ty wczesniej pisałas, ze skoro ktos Cie nie zna to niech sie nie wypowiada(nie wyzywa)? O Tobie już nie można wygłaszac opinii? "A mój narzeczony trzyma się dobrze-myślę Prawiczku,że nie wytrzymałbyś porównania z nim. Wygląda na góra 23 Studenci pierwszego roku myślą,że jest studentem,dopóki...nie zobaczą go po drugiej stronie katedry" Chyba jednak tak dobrze się nie trzyma skoro zamiast odpowiedzieć na pytanie pijesz do mnie z niezrozumiałych powodów.

"prawiczku, z całym szacunkiem, ale to o co zapytałeś w punkcie 2 świadczy o tym, że nie masz pojecia, czym jest dojrzałość " Pozostaje mi się cieszyć, że nasze definicje dojrzałoci się nie pokrywają.

Prawiczku-to że ty już masz zakola to nie znaczy że reszta mężczyzn ok 30 też ma:) żałosny jesteś...

Prawiczku- przykro mi,ale...Twoje wypowiedzi są w tonie starego kawalera:D

No proszę jak zawszę już zaczynają się osobiste wycieczki. Czyli jednak miałem rację.

Prawiczek mądrze pisze, jest po prostu idealistą. Sam kiedyś byłem taki jak on i do wielu rzeczy w życiu doszedłem. Widać, że bystry chłopak z niego i wiele osiągnie, bo po prostu twardy kręgosłup moralny w nim tkwi. Natomiast kręgosłupa moralnego mojej żony nie oceniam najlepiej. W porównaniu ze mną to ona blado wypada

Prawiczek,walisz sobie prowadząc konwersację z ewelus? heh, wyśmiewając jej faceta nie poderwiesz laski:Pnie opryskaj monitora

Prawiczek- to Ty robisz osobiste wycieczki,pytając czy narzeczony łysieje. Nie odwracaj kota ogonem

prosisz o to, by cie twoja ukochana spuscila po bandzie. Zamiast sie cieszyc, ze masz doswadczona laske, ktora na pewno wie jak ci sprawic radosc, jeszcze marudzisz. Glupis oj glupis. Zebys nie zalowal. czasem ludzie dla durnego ego poswiecaja to, co ich w zyciu najlepszego spotkalo. Nie popelniaj tego bledu i przepros swoja dziewczyne za te wszystkie smrody, ktore z powodu swoich kompleksow wypusciles.

W którym miejscu wymiałem jej faceta> :o Zdałem tylko jedno kulturalne pytanie. Nie moja wina, że jej od razu cisnienie skacze. Żelek widzę, że dzielnie bronisz nas prawiczków. :P

załóżcie może klub prawiczków lub może lepiej klub niechcianych prawiczków. Kulturalne pytanie? To ja cię kulturalnie prawiczek pytam ile masz emerytury?:)

bo takiego palanta zadna by nie chciala

Jasiek28:" Natomiast kręgosłupa moralnego mojej żony nie oceniam najlepiej. W porównaniu ze mną to ona blado wypada" jaki kręgosłup moralny? o czym wy pierdzielicie? zabiła kogoś?okradła? zgwałciła? puszczała się? zdradziła? nie,po prostu była w związku i poszła z kimś do łóżka, na Boga krzywdy nikomu nie zrobiła. P.S. Żeby nie było, sama jestem dziewicą, ale nie pojmuję takiego rozumowania.

to fakt:D jaśka i prawiczka to chyba normalna kobieta by nie chciała

tak trzymac. buractwo trzeba plewic. Nie mam nic do prawiczkow, ale tacy z kompleksami to najgorszy chwast. Niszcza pozniej rodzine, bo zadaja durne pytania, takie jak tytulowe. I jak tu z takim sie wiazac?

Owszem kulturalne, nie wiedziałem, że łysienie to jaki temat tabu. Chyba tylko dla ludzi, którzy u każdego doszukują się chęci dosrania. :o Nie mam niestety, gdyż zostało mi jeszcze trochę lat do odpracowania.

Oj dla jednych to przeszkadza, dla innych nie. Jednym to pasuje, innym co innego. Nie wiem jak można uważać, że ilość byłych partnerów seksualnych nie ma znaczenia. To raczej jest okłamywanie siebie. Ja bym się nie związała z prawiczkiem ani z facetem, który np niby miał mnóstwo partnerek, a jak przychodzi co do czego, to nie wie gdzie jest łechtaczka:| Porażka. Takich panów męskość w moich oczach spada w takich sytuacjach do zera. Tak mam i już. Nie wiem po co kogoś unieszczęśliwiać. Nie ma sensu być z kimś kto nam nie odpowiada. I każdy ma prawo do bycia z kimś kto ją/jego akceptuje we wszystkim. Ludzie nie oszukujmy się seks jest ważny i nie ma opcji, że nie. Ok, autor zrobił błąd biorąc ślub z kimś kto mu nie odpowiadał pod takim względem, który podejrzewał, że jest nie do przeskoczenia. Ale decyzja o tym, żeby rozstać się z żoną jest moim zdaniem w tej sytuacji bardzo słuszna. Pozdrawiam.