Piwo bezalkoholowe w ciąży-Wasze opinie

black and gold-mnie jest ciezko w takie historie uwierzyc! moze i raz wypija,ale konkretnie,tak ze 3 dni nietomna chodzila. poza tym,chyba wiekszosc z nas by miala FAS,bo za czasow naszych mam winko w malych ilosciach bylo zalecane(zreszta do dzis jest)

ja w pierwszym trymestrze wypilam cztery drinki Jonnego Walckera z cola.Pojecia nie mialam nawet,ze jestem w ciazy,bo to byl chyba drugi tydzien.Moje dziecko zadnego FAS nie ma.Za to znam takie glupie laski co sie boja nawet paznokcie pomalowac jak sa w ciazy w trosce o dziecko,a smaruja sie mascia na zapalenie pluc i rodza chore dzieci,a pozniej jest lament.

moim zdaniem jest tak-masz swieta racje! jak ciezarna naje sie za duzo pasztetu to to tez moze zaszkodzic dziecku-nadmiar wit.A WSZYSTKO Z UMIAREM!

tak naprawde maja alkohol - przeczytajcie etykiete ! prawda jest taka ze nawet mala dawka alkoholu wypita w niedopowiednim czasie ( w pierwszym trymestrze ksztaltuja sie wszystkie organy ) moze zaszkodzic dziecku ! nie bede sie wiecej wypowiadac - bo widac same tu smarkule siedza ktore nie maja o niczym pojecia . dla nich wazniejsze jest wypicie piwka niz dobro dziecka . poproscie lekarza zeby wypisal wam oswiadczenie o tresci " nawet mala ilosc alkoholu wypita przez ciezarna nie zaszkodzi dziecku " ciekawe co powie wam lekarz ............ to tyle pa

przeczytałas cały temat? jakie masz pojęcie o zawartości niektórych pokarmów? kefir ma alkohol. owoce równiez, więc co ma taka brzuchata wpieprzać? chlebek z margaryną? bo masło za tłuste....

taaaa-i pewnie podjadanie w mc donaldzie-3 razy w tygodniu jest zdrowsze od wypicia od czasu do czasu karmi!

Ja uważam że JEDNO piwo (niskoalkoholowe) albo szklanka normalnego RAZ W TYGODNIU a nie co dzień nie zaszkodzi.

akurat rutinoscorbin zawiera również rutynę, która (z tego co pamiętam) rozkurcza naczynia krwionośne i może doprowadzić do krwawień

drogie mamy: Każda z Was ma inne predyspozycje fizyczne i zdrowotne... Układ nerwowy kazdego z Waszych dzieci ma równiez inną tolerancję i odporność. Jednemu coś zaszkodz drugiemu nie... to jest zawsze loteria, niestety... nie kłoćcie sie czy szkodzi czy nie szkodzi lepiej pomysleć co będzie jesli jednak zaszkodzi.... teraz jak jestescie w ciąży macie wybór, potem juz tylko skutki jestem terapeutą, mam kilkoro dzieci z diagnozą FAS , dzieci przysposobione z rodzin patologicznych. ale tez mam dzieci z rodzin normalnie funkcjonujących które mają trudnosci i wywiadzie był alkohol, właśnie na początku ciąży kiedy mama nie wiedziała. Najczęście dotyczyło to 2-3 lampek wina. czy to faktycznie fAS? nic tego nie stwierdzi do konca poza badaniem biochemii mózgu (jedno z badan rezonansowych) ale problemy są i MOGĄ byc z powodu wypitego alkoholu.

Boże...ale jak moga powstac powikłania po piwie BEZALKOHOLOWYM??? Piwo Bavaria nie ma w ogóle alkoholu, więc jakim cudem może szkodzić?

"tak naprawde maja alkohol - przeczytajcie etykiete !" no cos TY??Naprawde??

a to ciekawe,bo akurat rutinoscorbin zalecil mi ginekolog:D Jak sie lyka rutinoscorbin dwa razy dziennie po dwie tabletki przez cala ciaze,zeby sie nie przeziebic to nic dziwnego.To chyba lekomankom takie zakazy daja:D

normalnie ciemnota:/ spadam

Ciemnogród :(

szkodził to chyba wiekszośc z nas byłaby jakoś uposledzona bo mało kto na początku wie, ze jest w ciąży a nieraz sie wtedy zdarzy wypić piwko czy cos mocniejszego. Nie dajmy sie zwariowac.

szkodzi (jak widac po wpisach to szkodiz na psychikę)już sama nazwa...PIWOOO...:P co z tego że bezalkoholowe...jednak to piwo

moim zdaniem to większość wypowiedzi to są totalne pierdoły. moje drogie, mamy 21 wiek i bądźmy ze sobą szczerzy we wszystkim co jemy i pijemy mamy chemie, nawet w butelce wody mineralnej więc nie sądzę aby jedno ewentualnie 2 małe piwka bezalkoholowe od czasu do czasu mogły zaszkodzić bardziej niż spacer na mieście wśród spalin samochodowych. zresztą cofnijmy się o 20-30 lat, nie było wtedy internetu, żadnych forum a jednak większość z nas jest zapewne zdrowa mimo ze nasze mamy spożywały alkohol i paliły papierosy.

ale matki karmiące w Niemczech dostają piwo ciemne bezalkoholowe w szpitalach...zamiast mleka... Byłam zaszokowana - klinika w centrum Kiel, pięknie położona, wokół stary ogród botaniczny... Komfort, pacjentka wybiera sobie menu z 9 zestawu, woda mineralna, kawa, no i to piwko bezalkoholowe bez ograniczeń, mleko również jest... jakieś tekturowe pudło do kawy. Oczywiście, na żądanie zawsze doniosą... Jednodniowe szkraby na tarasach z całymi rodzinami się witają, oczywiście bez czapeczek, w pokojach okna na szeroko pootwierane... Jest to co prawda sierpień, ale pogoda różna bywa, czapeczki dzieciątku nie założysz, nie wolno![druga wnusia w maju świeciła gołą glacą] A dziateczki zdrowe! Dwie wnusie tam przyszły na świat, obie wychowane na najwspanialszym kosmetyku - mleku matki. Smarowano nim ich pępuszek, pupcię, przemywano oczęta, krostki i wszelkie wypryski na skórze. Starsza wnuczka ma 7 lat, młodsza 3 - antybiotyków nigdy jeszcze nie podano im, chociaż choroby wieku dziecięcego mają za sobą! Tak, kiedyś przeżyłam szok, teraz sama nie wiem co o tym myśleć...

ciemne piwo, no może, ale to tez wygląda że to jakaś u nich tam ciemnota! Co to że niemcy, to muszą być wszyscy tacy mądrzy! A na pokarm to już lepiej pić tradycyjne zioła szczególnie koper włoski! Wtedy nie tylko , że zwiększa się laktacja, ale też i działa przeciwwzdęciowo, i dziecko nie ma boleści!Ale chodzi o tradycyjnie zaparzane zioła, a nie suche, rzekomo z nich, a nieraz sztuczne wyciągi. A niezależnie od ilości alkoholu w piwie, to wiele w nim substancji może być szkodliwych, np. złocisty sztuczny barwnik, podobno otępia! A w 90% piw to, to w ogóle nie ma chmielu, to po co pić takie świństwo! Czy nie lepiej ziołowe herbatki? I czytać więcej o ziołach!

pila wino - corka ma 10 lat - zdolna ponad przecietność gdyvby nie ta propaganda lekaże dalej zalecaliby lampke wina lub pol szklanki piwa i nikt nie mowi tu o patologii ja w ciazy wypilam 5 lampek wina wytrawnego i z dwie szklanki piwa - syn drowy jak ryba:) jak ktos umie wypic pol szklanki piwa od czasu do czasu a nie odrazu sie nałoić to dlaczego nie wypic

moja kumpela pali fajki w ciazy a mnie sie dziwila ze pol piwka wypilam:)

lekarze oczywiście:) hihihi bo zaraz nie zjada ze tyle pije że mam dziury w mózgu

Ale po co pić w ciąży? Takie głupie gadanie, że ciotka piła a zdrowe urodziła. To palenie też powinnyście popierać- tyle kobiet pali w ciąży i zdrowe dzieci rodzi, prawda? A co do tej "zdrowości"- efekty picia w ciąży mogą wyjść dopiero jak dziecko do szkoły pójdzie i okaże się, że wolno przyswaja, albo ma problem z odnalezieniem się w grupie. Chcecie pić- pijcie. Ale na Boga dajcie spokój z udowadnianiem, że to dobre.

ty jestes głupia i rob z siebie jakiegos specjalisty w sprawach picia. oczwywiscie ze jak bede chciala to wypije bo jestem aktualnie w drugiej ciazy i bede słuchac swojego lekarza a nie jakiej kobieciny z kafe

tak, wypicie małego piwka lub bezalkoholowego jest dobre - i dla dziecka i dla mamy! pomaga się odprężyć, wyluzować, poczuć normalnie i uczestniczyć w życiu towarzyskim... zamiast czuć się przez prawie rok jak futerał na płoda tylko i wyłącznie jak czytam takie zdewociałe, grzmiące wypowiedzi o dzieciach z fasem to od razu mam przed oczami taką jędną sąsiadkę, co jej w ciąży wszystko przeszkadzało, teraz nieraz ją słyszę jak się drze na dziecko, bo ono jeść nie chce, czegoś tam nie chce... brak dystansu po prostu

do głupie te baby - wiesz co idąc tym tokiem rozumowania, to jak dziecko w wieku 25 lat nie będzie mogło pracy znaleźć to też wypomnisz matce, że w ciąży 2 piwa wypiła... ja w pierwszej ciąży na początku - wzięłam kwas, piłam, paliłam różne cuda - a mój 4-latek jest ponadprzeciętnie rozwinięty emocjonalnie i intelektualnie (to nie jest moja opinia tylko przedszkolanek, lekarzy)

ja pozwalam sobie raz na 2 tyg na Lecha Free i myślę, że nie ma co popadać w skrajności i zrezygnować ze wszystkiego.

nie wiem od kiedy alkohol jest dobry dla płodu, który ma niewykształcone organy- jakaś chyba nowa teoria Haliny:) Szkoda mi ciebie, ze do wyluzowania potrzebujesz napić się piwa i nie potrafisz się powstrzymac na czas ciąży. A co do palenia i brania kwasów na początku ciąży- to,że ty masz zdrowe dziecko oznacza, że tak będzie miał każdy? Logikę rozumowania masz extra:) Gratuluję.

do tych co lamentują że piwo karmi raz na tydzień zaszkodzi dziecku na 100%- urodzi sie z FAS, Downem, albo wogóle sie nie urodzi najlepiej zamknijcie się w ciemnej kapsule z tlenem i nie jedzcie NIC, nie pijcie NIC, nie bierzcie NIC. no bo tak- w każdym żarciu są teraz szkodliwe substancje- nawet w "wiejskim" bo przecież powietrze jest brudne, rolnicy robią to "po swojemu" niekoniecznie w super czystych warunkach... etc... każde picie może zaszkodzić- jestem dietetykiem i możecie podawac przykłady każdego napoju- nawet wody ze źródła- a ja Wam podam po conajmniej 3 wady tegoż napoju proponuję też nie oddychać, bo powietrze mamy obecnie tak zanieczyszczone (wulkan irlandzki, spaliny, fabryki, CO2...) że na pewno dziecku szkodzi najlepiej popełnijcie Harakiri bo świat teraz to jednen wielki szkodnik

wypijam sobie lampkę winka ale tylko wytrawnego i tylko jedną raz na jakiś czas, piwo bezalkoholowe czasem jak idę na imprezkę to sobie zabiorę Lecha Free a na butelce jest napisane, że po wypiciu kilku butelek możesz mieć alkohol we krwi, 1-2 przez pół nocy od czasu do czasu raczej nie zaszkodzi. kawkę też piję jedną dziennie :)