Samotność w wieku 25 lat

Koleżanki i znajome dawno powychodziły za mąż, lub znalazły drugie połówki, a ja od zawsze sama:/ Kiedyś mi to nie przeszkadzało wogóle ale teraz coraz bardziej zastanawiam się czy bedzie mi dane mieć drugą połówke. Najgorsze jest to że wszyscy uważają taka ładna a sama, niemożliwe. To fakt może jestem troche nieśmiała, trudno mi poznać tak kogoś na żywo, dlatego czasem gdy doskwierała mi bardzo samotność uciekałam do internetu. Poznałam w sumie trzech mężczyzn w ten sposób i niestety wszyscy okazali się jednym słowem porażką. Zastanawiam gdzie taka samotna 25 latka może poznać równie samotnego normalnego faceta?

nie powinno być tak że młode,ładne kobiety sa samotne :o

Na księżycu albo w piekle. PS;często tam przybywam,piekło to moja ojcowizna.

Chyba juz setny post w tym miesiacu "pieknej samotnej", ktorej wszyscy mowia jaka jest cudowna, tylko dziwnym trafem nikt jej nie chce...

Kiedyś w koncu kogoś znajdziesz... ja w Twoim wieku też byłam sama i później jeszcze przez kolejnych 5 lat... a swojego ukochanego z którym mam nadzieję być już zawsze poznałam skończywszy 31 lat... głowa do góry ;)

Aniu dzieki szczególnie tobie za podniesienie na duchu! Ktoś tam napisał niby ładna a nikt jej nie chce, to nie jest tak! Ja nie mam wielu znajomych tylko garstkę, a tych których mam to raczej rodziny z dziećmi, jeśli się spotykamy to u nich w domu, także żadko gdzieś wychodzę bo po prostu nie ma z kim, a samej tak głupio:/

Mała czarna - doskonale Cię rozumiem bo miałam podobną sytuacje :) Swojego lubego poznałam w necie - bo przecież nie ma znaczenia jak się kogoś pozna a liczy się tylko to co z tego wyniknie... a niepowodzeniami w tego typu znajomościach się nie przejmuj ;) ja też zaliczyłam wiele takich spotkań, zanim trafiłam na własciwego człowieka :)

ciesze sie ze tu napisalam, dzieki Ania!:)

Wiecej bywaj wsrod ludzi, moze troszke sie przyjrzyj jak wygladasz i sie ubierasz, bo niestety czesto pierwsze wrazenie sie liczy. I usmiechaj sie czesciej. Milosc sama przyjdzie, zwlaszcza jak sie nie szuka...

Łatwo powiedzieć, żeby więcej bywać wśród ludzi, ale czasem nie jest to takie proste. Też mam 25 lat i podobny problem. Moje życie ogranicza się ostatnio do tego, że rano idę do pracy, później wracam zmęczona do domu i nic mie się nie chce. Mam znajomych, z któymi sie spotykam, ale wśród nich partnera na pewno nie znajdę. W pracy nie mam szans na poznanie nikogo, bo tam pracują same baby. Idąc sama na spacer do parku, na rower czy gdziekolwiek raczej nie spodziewałabym się, że spotkam kogokolwiek z kim zacznę rozmawiać i coś z tego wyniknie.

Myślę, że warto spróbować znaleźć miłość na: http://iduo.pl To internetowe biuro matrymonialne i może Ci się wydawać, że korzystają z niego tylko starsze osoby, ale tak nie jest. Miłości szuka tam również wiele młodych osób takich jak ty. Pozdrawiam

Pełno tu pięknych, inteligentnych, wykształconych... no i samotnych. Niesprawiedliwy jest ten świat... A może to nie wina świata?

i wykazcie wiecej inicjatywy. narzekacie, ze nikt was nie zaczepia a wy same pokazujecie jakos chec do poznania?