Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka ciekawska

to mało???

Polecane posty

Gość taka ciekawska

Tak sie zastanawiam, zyje w malym miasteczku 7 tys mieszkancow.zarabiam w banku 1200 zl.Odrazu po studiach, moj maz tez zarabia tyle. Znajomi ja przyjechali z warszawy powiedzieli "jak wy żyjecie"? A przeciez tam sa wieksze koszty utrzymania.a my nie dosc ze zyjemy sobie w miare dobrze to dajemy rade zaoszczedzic. Zastanawiam sie ile wy zarabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam
ponad 1900 zł, mąż 2000 zł, mamy nastoletnie dziecko i psa ;) na utrzymaniu. Mieszkam w mieście ponad 70 tys. mieszkańców, ale na prowincji. Czasami brakuje mi kasy, żyjemy raczej skromnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalamis
Ja zarabiam 1200, jeżdże matizem, ubieram się na bazarze i jestem przeszczęśliwa. I w dupie mam opinie innych. Ważne, że ja jestem szcześliwa i zadowolona. Może to przejaw egoizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil1984
Jakieś 4-5 tys netto, ale trzeba się narobić i nakombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ciekawska
My tez żyjemy skromnie, ale tak zostalam wychowana.W moim rodzinnym domu bylo jeszcze biedniej, wiec teraz ciesze sie z tego co mam.Tylko reakcja moich znajomych mnie zastanowila.My za to pracujemy w panstwowych instytucjach i konczymy o 15 prace.Mamy wiec sporo czasu dla siebie!!!Czy uwazacie ze to naprawde tak malo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalamis
Zależy jakie masz potrzeby i co cię cieszy. Ja tez mam znajomych którzy zarabiają w tysiacach i jakoś nie czuję ani gorsza i ani mniej szczęśliwa. Mam ich po prostu w głebokim poważaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to Wam zazdroszcze
bo ja pracuje z mezem 12 godzin i nie raz nie mamy na chleb,mamy na utrzymaniu syna ;/ studiujemy zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarabiam
na dwie osoby to nie jest tak mało, zwłaszcza, że mieszkacie w małym miasteczku. Nie martw się tym co inni mówią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil1984
Też jestem świeżo po studiach, ale studiowałem zaocznie. Można zarabiać tyle ile Ty i być szczęśliwym. Więc nie patrz na to ile ktoś Ci mówi, że zarabia. Ja jestem sam. Średnio wydaje w miesiącu na jakieś duperele, paliwo, rzeczy, telefon itd jakieś 1,5-2 tys. Mimo, że zarabiam więcej niż wydaje ciągle mam aspiracje na więcej. To chyba taki typ człowieka. Gdybym zarabiał mnie po prostu bym mniej wydawał i też byłoby dobrze. Kwestia przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ciekawska
Kamil 1984 nie napisales ile zarabiasz i gdzie mieszkasz.Wiesz w wielkim miescie to i inne wydatki sa.Do "ja zarabiam" to zebym zarabiala tyle co wy uwazalabym sie za bogata osobe!!! takie miasteczko jest obok nas i ceny nie sa wieksze niz w moim, wiec tak placa powinna naprawde wam wystarczyc, chyba ze corka wiekszosc wydaje.Albo ja jestm sknera ;-) albo nie rozumiem na co mozna tyle wydac zeby nie starczylo do pierwszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagma79
Ja mieszkam w mieście średniej wielkości. Mam na utrzymaniu dziecko. Zarabiam 2000 zł netto i dostaję 400 zł od męża na córkę. Powiem szczerze, że bywa różnie. Na chleb nie brakuje ale na żadne ekstra wydatki nie bardzo mogę sobie pozwolić, zwłaszcza że ostatnio dochodzą mi różne dodatkowe zajęcia dla córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ciekawska
ja tez boje sie jak bedziemy mieli dziecko , ja chcialabym dwoje dzieci ale nie wiem czy nas bedzi stac.Teraz jestesmy sami i znajdujemy pieniadze i na przyjemnosci...mam nadzieje ze pozniej tez tak bedzie :-)Meligion ja tez zyje w miasteczku na wschodzie polski ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam podobne zarobki, dokładnie 1150,00zł netto, mieszkam w małym miasteczku. Nie potrzebuje kupować co tydzień nowych ciuchów, jakiś smakołyków czy bóg wie czego. Żyje skromnie i wystarczy :) Biorąc pod uwagę, że tam gdzie pracuje mężczyźni , którzy mają rodzinę zarabiają mniej ode mnie ( najniższą krajową) to i tak mam dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×