Jakim trzeba być jełopem, aby nie znać ŻADNEGO obcego języka

To dla mnie nieprawdopodobne, że nadal jest taka masa jełopów, którzy ani me, ani be chociażby po angielsku. Rozumiem, że nie każdy jest poliglotą... ale ani jednego języka? Ja takie przypadki uważam za objaw całkowitego intelektualnego degeneractwa. Kiedyś faktycznie nauka języka mogła "boleć". Ale dziś... wystarczy ściągać głupie filmy przez torrenty i oglądać je w formie oryginalnej, a nauczymy się języka w 3 miesiące. Już nie wspominając o skype z którym można konwersować z osobami innych narodowości- i ucząc się przy tym.

Idź swą frustrację leczyć do psychologa. Co cię obchodzą obcy ludzie?

interesowac sie tym co kto potrafi albo nie

Jakim trzeba byc jełopem zeby ganic ludzi za to ze nie znaja jezyka i zakladaja tak żenujące topiki??

to bardzo dobrze a raczej biegle niemiecki a angielski podstawy :D mysle zeby sie douczyc bo niemiecki mi do niczego prawie nie sluzy :D wiec tak czy inaczej tez jestem przegrana :D ale mam duzo znajomych ktorzy wladaja tylko polskim i co z tego ? wyrzutkami nie sa :)

A ja powiem Ci tek, że nauce języków poświęcam dużo czasu. Niestety próbowałam francuskiego i niemieckiego i potrawie kilka podstawowych wyrażeń. Angielski umiem, ale dużo mnie to kosztowało i wiem, że są ludzie, którzy mają ogromy problem z nauką. Mówisz, że to teraz takie proste bo jest internet. Takie myślenie przepraszam ale jest płaskie. Ludzie na wschodzie nie mają tak łatwo na przykład

a jakim trzeba byc debilem zeby nie rozumiec fizyki kwantowej ??? widzisz..ktos moze tak powiedziec o tobie.. jedni maja leb do jezykow inni do czego innego wiec stul psyk i idz spac

Die polnische Fremdsprachenunterricht stehen auf niedriegem Niveau. Man lernt eine Fremdsprache seit viel Jahren, aber man hat sowieso Schwierigkeiten, um sich gut zu kommunizieren ;)

genau Helga

Die Jugendlichen wollen keine Fremdsprache lernen, weil sie zu faul sind. Sie finden Englisch oder Deutsch nutzlos. Aber nach der Schule fahren sie oft ins Ausland, um zu arbeiten und dort koennen sie kein Wort verstehen.

No sporo ludzi starej daty nie zna. Ja miałam (mam), taką ciotkę typu moherowy beret - raz zdarzyła się zabawna sytuacja z tą jej nieznajomością. Wyrzuciłam do śmietnika kilka egzemplarzy Playstation - chodzi o gazetę. Ona je zobaczyła, ale nie wiem czy widziała samo "Play", w każdym razie nie znała ang. i skojarzyła to z ..... Playboyem. Potem zaczęła chodzic po sąsiadach i opowiadac, że czytam Playboya, he, he...