mlodzi nie moga znalesc roboty a emeryci tak

przyklad znajomego: emerytowany gornik co to ma prawie 3000 zl emerytury ma a dorabia jeszcze jezdzac busem dostawczym 1500 zl i gdzie tu kur*wa logika? Czemu akurat on to robi tak jakby brakowalo za taka kase mlodych ludzi z prawkiem b - bo takie wystarcza na busa, ale nie wlasciciel woli jego, bo nie placi za niego tych zusow itp. Do tego jeszcze stare znajomosci, ehh co za zenada

w Polsce wszystko jest możliwe

odpowiedziałes na pytanie .Jakbyś był włascicielem kilku buów to wolałbyś wziać do pracy kogoś za kogo nie musisz zapłacić ok 700 zł do zus- a jak masz jeszcze kilku kudzi - to sam policz jakie to pieniądze

mało kto wie, że przy umowie o prace pracodawca za pracownika odprowadza do ZUS ok 800 zł /msc

bo dobrze wiem o co chodzi tylko ta sytuacja mnie po prostu irytuje, pewnie na miejscu tego wlasciciela zrobil bym podobnie, chociaz nie wiem czy by mi sumienie pozwolilo, chyba ostatecznie wolal bym mniej zaplacic zeby oplacic za nie-emeryta zus i dac ta robote jakiemus naprawde potrzebujacemu a nie cwaniakowi co to co meisiac juz zagrania 3 kola. Z tym trezba walczyc, rozumiem jak ktos ma bardzo niska emeryture to niech dorabia ale nie jak ktos ma 3000, no bez przesady, jak takiemu emerytowi sie nudzi to niech robi charytatywnie a nie zabiera mlodym prace, czyli mozliwosc przezycia!

Młodzi mogą sobie wyjechać do Anglii, Irlandii czy tam innego kraju. Tego wam Tusk nie zabrania, choć obiecywał że będziecie wracać. Zabierzcie babci i dziadkowi dowód, to nie będą mogli tak łatwo znaleźć pracy.