Potzrebuję pozyczki 200 zł

Mam nóz na gardle i natychmiastową koniecznosc splaty kredytu :( czy jest wsrod Was ktos bogaty i moglby mi pozyczyc 200 zł, lub moze kilka osob wyslaloby mi po 20, 50 zł? Wiem, ze to debilizm, ze pisze o tym tutaj, ale moze zdarzy sie cud i ktos zaufa

chetnie ci uzycze

to ci wyślę :D

żebractwo w dobie liberalizmu jest karalne

Kulfon i monika, jeśli faktycznie możesz mi pomóc, podaj proszę adres e-mail, napiszę o szczegolach

najpierw naucz się ortografii -> przestawiły mi sie litery w temacie, poza tym wiecej błędów nie widzę:) a przestawiły, gdyz jestem zdenerwowana

:(

blackstreet@o2.pl

Powyżej to podszyw. Niestety nie moge liczyc na ojca dziecka, przynajmniej teraz. Napisz...-> napisałam

Nie mam 200 ale mam 1000 złotych może być?

Jeśli nie chcecie pomóc, ok, rozumiem, ale kopanie mnie, tu niewiele pomaga, wiec prosze darujcie sobie komentarze. Wiem, ze sa ludzie, ktorzy maja troszkę wrazliwosci na krzywde drugiej osoby, a reszta po prostu niech sie nie wypowiada.

Nie byłabym w stanie spłacic 1000zł, więc dziękuję, ale nie.

Krzywdy dozn ten który ci pożyczy

Frajer9-> skoro tak uważasz, nie pozyczaj. Nie wymuszam na nikim presji. Jestem po prostu tak zdesperowana, ze szukam pomocy wszędzie i jeśli ktoś bedzie chciał, to mi pomoże.

Tu tej pomocy napewno nie znajdziesz

Mogę spłacić dług 200 zł, oddając 250 zł. Niestety więcej nie mogę, komentarze dotyczace spłaty w naturze niestety na mnie nie działają. Po prostu potrzebuję pozyczki na konto, by spłacic debet. tam będą moje dane, więc nie widzę powodu, że ktos mógłby nie odzyskac pieniedzy.

NIepożyczyłbym pieniedzy nieodpowiedzialnej osobie, ktora robi długi nie bedąc w stanie ich spłacić. Tych pieniedzy tez nie miałabyś z czego oddać. Najłatwiej wyciagać łape po pieniądze. Najlepsza zasada nie robic długów. Na kredyt mogą sobie pozwolić jedynie osoby, które są w stanie go spłacić. Zrezygnuj z internetu, to zaoszczędzisz trochę pieniędzy.

a jaka będzie gwarancja że oddasz

Glenb-> mam znajomych, którzy mi już pozyczyli 500 zł, ale nadal brakuje, więc zwróciłam się tu o pomoc. Jeśli kiedyś bedziecie sami z problemami, pewnie wspomnicie moją sytuację, czego nikomu nie zyczę. Zastanówcie się, czy daje Wam satysfakcję ubliżanie mi tutaj. Czy ja robię Wam jakąś krzywdę? Może jestem naiwa, ale to chyba nikomu nie szkodzi?

ci nie pozyczą? nie wierze ze jestes na swiecie sama jak palec, i gdyby sie dla ciebie zlozyli po 20zl, to bys uzbierala. w ktorym jestes miesiacu ciazy?

Naiwni będą ci co pożyczą

"....krzywde drugiej osoby" Krzywdę ,to mają wieryciele. Ty nie masz krzywdy, tylko jesteś skrajnie nieodpowiedzialna i szastasz cudzymi pieniędzmi.

VB-> umowa z firma dostarczającą Internet opiewa na 3 lata, więc jeszcze z 1,5 roku mi zostało i nie mogę z niej zrezygnować, więc tak nie oszczędzę. Nier pozyczyłabyś, ok, ja nie pytałam, kto mi nie pozyczy, ale, kto mogłby:)

a Ty chcesz t e pieniadze tak po prostu, bez żadnej umowy pożyczki? chyba sobie jaja robisz, a dureń ktory Ci pozyczy juz nigdy tej kasy nie zobaczy. najpierw sie podpisuje umowe pozyczki, zeby Cie ewentualnie można bylo prawem ścigać, a nie dawac w ciemno, bo z tą kasą na 100% przepadniesz, jak masz takie trudności.

......przerazona długiem Nie znam go... to była chwila nie dopowiedzialnych zachowań na wakacjach.. Jesteś wyjatkowo nieodpowiedzialna cipa. Ktoś kto by ci pożyczył pieniądze musiałby być wyjątkowo naiwnym frajerem :O Idź stąd i się nie błaźnij :O

Mama mi pozyczy, ale dopiero pod koniec miesiaca, a ja mam teraz debet do spłaty. I pieniadze od mamy oddam tym, którzy mnie wsparli. Jestem w 7 miesiacu

Mozna pozyczyć na weksel i umowę, ze w razie niespłaty w terminie kara 200% :P

a ten debet masz na karcie płatniczej? Bo to podejżane, zeby szaleć z 200 PLN, jak odsetki z debetu wyniosą parę groszy. Na ile masz debet?

VB-> tyle siedzisz na forum i nie znasz podszywaczy? Pisałam, że to nie ja. Umowę mogę podpisać, ale jesli ktoś trafi się z innego miasta? Nie dysponuje podpisem cyfrowym... Mogę podpisać i zeskanować. Nieodpowiedzialna nier jestem, raczej zostawiona bez srodków na zycie przez osobę, na która wydawało mi sie, ze moge liczyc. Po prostu nie mam dochodu w tym miesiacu i tyle.