pytanie do pijacych i palacych

ile wydajecie miesiecznie na alkohol i papierosy, ja sobie wczoraj wyliczylem i wychodzi mi jakies 1200-1500 pln (2 paczki dziennie lm link i codziennie jakies 250 ml koniaczku, whisky lub czystej) a jak jest u was czy to duzo czy mało.

nie jestem abstynentem ale jak mozna codziennie pić:O?to juz jest uzależnienie człowieku

nie sadze aby to bylo uzaleznienie, tak po pracy dla luzu, ale nie tego tyczy pytanie bo jesli chdzi o uzaleznienie to na 100% nie jestem

2 paczki dziennie?? i codziennie alkohol - nie masz innych zainteresowan??

mam inne zainteresowania tylko nie bardzo mam na nie czas, poza tym mam dosyc stresujaca prace fajki mi pomagaja sie od niej oderwac na chwile, a alkoho wyluzowac sie po niej, nadmieniam ze mojej rodzinie to absolutnie nie przeszkadza

ludzie ja was nie pytam czy to uzaleznienie bo to nim nie jest, tylko pytam ile przepuszcacie na te przyjemnosci , czy to duzo co ja przepuszczam czy normal

uzależnienie :):):) Każdy wieloryb tak mówi.....

"nie sadze aby to bylo uzaleznienie, tak po pracy dla luzu, ale nie tego tyczy pytanie bo jesli chdzi o uzaleznienie to na 100% nie jestem" taaa, nie jesteś uzależniony. każdy alkoholik powie że jest uzależniony, każdy narkoman też tak tak powie i każdy palacz twierdzi,że gdyby tylko chciał to mógłby rzucić od razu.sam fakt, że papierosy pomagają Ci walczyć ze stresem świadczy o twoim uzależnieniu. oszukuj siebie dalej.....

Nie słuchaj ich. Wszystko jest w normie. ZUS i tak nie będzie miał kasy na emeryturę dla Ciebie ;)

jakies 200 zł na fajki na alkohol to róznie czasem tylko 50 zl czasem np 400zl

twierdzi ze wszyscy wokół są uzależnieni ,on jest zdrowy uhahaha

falki co dwa dni pall male -no chyba ze impreza to cala rama. a imprezki, spotkania ze znajomymi i picie jeskies 4-5 razy w tyg. róznie bywa, pije piwo i driny , wóde. różnie . na jednym spotkami wypije ze 4 piwa. jak ide na dyske to wóda i driny czasem piwo. ró żnie ja sobie kupuje, czesto facet stawia. ale fajki za swoje zawsze.

o fajkach nie powiedzialem, bo przyznam ze probowalem rzucic ale nie dalem rady moze znowu sprobuje a alkohgol, niemusze a lubie i tyle w temacie i powtarzam wam ze moje pytanie nie dotyczy czy jestem uzalezniony bo wiem ze nie jestem, czy nie ma kogos kto mi odpwie na zadane pytanie

No wydaje mi sie ze bardzo duzo wydajesz na uzywki.Tyle niektorzy zarabiaja.Sam chyba zaczoles dostrzegac ze przeginasz wiec stad ten topik.Pomijajjac kwestie zdrowotne i kwestie uzaleznienia przepalasz i przepijasz full kasy.Policz sobie w stosunku rocznym ile to wychodzi.Nie lepiej pojechac za ta kase z rodzina na wakacje?

czyli na faje 200 zł :O:O:O a alko to juz nie chce mi sie liczyc bo to róznie zalezy od miejsca i co pije ;P

ale skoro palisz 2 paczki dziennie... Ja sama to bym wypalała jedną paczkę w tygodniu, ale że palimy razem z mężem to wychodzi ok. 1 paczki na dwa-trzy dni. Czyli powiedzmy 11 paczek w miesiącu x ok.10 zł = 110 zł. Z alkoholem to jest tak, że mozemy wypić codziennie butelkę jakiegoś lepszego wina, i tak trzy dni z rzędu, albo cały tydzień nic, ew. jakieś piwko. Koniak jakiś stoi zawsze w barku, ale nie mamy zwyczaju regularnego picia, więc nawet nie wiem jak to policzyć.

no wlasnie tak jest jak tu ktos napisl ze wlaczyla mi sie jakas kontrolka jak to przeliczylem w zyciu codziennym czlowiek jakos tego nie zauwaza ale liczac dalej to rocznie przepija i przepale jakies minimum 15000 to tez wydaje mi sie ze duzo, ale cholera jak sie przyzwyczailem juz do tego to coz moge poradzic

a na alko ze 400 :D

nie pale bo to gowno, a pije sporadycznie jakiegos drina, wiec nie ma jak tego policzyc