Chcę być tą jedyną.

Tak mnie dziś naszło melancholijnie. Zamarzyło mi się by ktoś mi powiedział kocham, jesteś tą jedyną i na zawsze. Czy to jesień? Czy zaczynam sobie zdawać sprawę za czym tak naprawdę tęsknię? Samotność wyrządziła mi wiele złego, ale gdzieś tam w środku resztka nadziei pozostała. Może miłość właśnie jest dla mnie wyjściem z marazmu. Może się zdarzy.

Ja powiedziałem tak swojej dziewczynie, ale no jak widać, chyba 'niepotrzebnie' :(

Dlaczego niepotrzebnie?

bo usłyszałem to samo, a po miesiącu wszystko zaczęło się 'sypać' http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4218619

Pomarańczowy :-) i tak właśnie zaczynam rozumować:-)

Jesienne marudzenie się zaczyna :D

nooooo, a jeszcze się nie skończyło marudzenie wakacyjne. Złośliwość.

dziewczyno odpusc sobie :) nie mysl o tym a bedziesz kiedys :)

Czy ta pogoda aż tak działa na kobiety? :/

dziala nawalony :P

nie odpuszczę, odpuszczałam, odpuszczałam i nic dobrego z tego nie wyszło.

dalej chcę tego co wczoraj chciałam. :-((((

każda chce , a niektóre tylko o tym mogą marzyć , nawet podczas jesiennej melancholii :)

Ja też chcę być tą jedyną, ale na drodze stoi moja teściowa... To dopiero tragiczne. Pokonała mnie wrędna, dwulicowa zołza po 60 - tce.

ja z kolei mam tak ze jestem 7mcy z moim i chcialabym zeby mi powiedzial cos takiego...ze mnie kocha :( a tego brak :(