Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hej hej sokoły

kochacie swoich mężów?

Polecane posty

Gość hej hej sokoły

tak czasami patrzę na małżeństwa i wydaje mi się, że coś tam może i ich łączy, ale na pewno nie miłość... wrzaski, wyzwiska, kłótnie... no chyba że ja nie wiem co to jest MIŁOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo kocham swojego meza - ale jestesmy krotko po slubie moi rodzice kochaja sie do dzis po ponad 30 latach malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że kocham mojego męża :) Gdybym go nie kochała to nie bylibyśmy razem :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo kocham swojego meza - ale jestesmy krotko po slubie zakładasz, że niedługo przestaniesz??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołówkowa
Nie, nie kocham mojego męża i nigdy nie kochałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej sokoły
ołówkowa - to dlaczego jest Twoim mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie kocham go
czuje do niego obrzydzenie i czasem litosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołówkowa
Oj, namieszałam kiedyś w swoim życiu... On pomógł mi to wyprostowac, byl dobry, czuły, opiekuńczy. Ale nie kochałam go, poprosil mnie o rękę, chcialam odmowic ale... nie potrafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka taka jedna
Kocham swojego męża nad życie!!! :D Dziewię się parom,które się pobierają z innych względów aniżeli miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Bardzo kocham. Jesteśmy razem prawie 10 lat, po ślubie trzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Heh, za wcześnie mi się wysłało. Chciałam jeszcze napisać, że różnie można rozumieć miłość. Dla mnie kłótnia czy gorszy dzień, czy mniej udany seks od czasu do czasu, nie wykluczają miłości. Jej podstawą jest przyjaźń, przywiązanie, zaufanie... Ale jeśli ktoś postrzegałby miłość jako nieustanne trzymanie się za rączki i wieczny romantyzm, pewnie by powiedział, że się nie kochamy:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simka111
kochacie swoje żony??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaa
kocham ale nie pożądam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisicali
kocham ale czasem mam ochote mu kark skrecic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amime
kiedys tak teraz nie nienawidze jestem z nim tylko dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7hj7uj8j
j7878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
kocham bardzo !!! od 18 ms jestesmy po slubie cud miod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aster7
A co to za slowa ;;hej hej sokoly;; czyzby to pisal moj kochanek................... nie nie nie kocham swojego meza...nawet nie moge z nim przebywac razem,,,????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuchwa buuu
nie mam męża. ale jak patrzę na moich rodziców, to nie jest to najprzyjemniejszy widok. jak byłam mała,to wydaje mi się że byli w sobie zakochani. po trzydziestu paru latach, chyba się bardziej nienawidzą, ale juz do siebie przywykli, także osobno też chyba do końca by nie potrafili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simka111
do a jaaa piszesz bzdury: "kocham nie pożądam" , to pewnie współczucie lub litość a nie żadne kochanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×