Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwiazdka na niebie

gdy On się nie postara na Twoje urodziny

Polecane posty

Ja sądzę, że problemem u Was w związku jest postrzeganie potrzeb partnera przez pryzmat samego siebie. Kupujecie sobie wzajemnie to, co sami byście chcieli dostać. Dla Ciebie tak naprawdę największym prezentem urodzinowym byłby nie tyle sam prezent, co czas poświęcony na jego obmyślenie/wyszukanie. Sam prezent ma tu znaczenie drugorzędne - ważna jest pamięć, inwencja i chęć sprawienia partnerowi radości. Myślisz, że Twój partner ma podobne zdanie, więc kupujesz mu właśnie tego typu niespodziankę. To są tylko moje przypuszczenia, ale sądzę, że nie dopuszczasz do siebie nawet myśli, że Twój partner może o czymś takim akurat nie marzyć (tzn. o niespodziance i czasie poświęconym na jej obmyślenie). Z kolei marzenia mężczyzn są z kolei raczej konkretne. Zapytasz co chciałby dostać, to się uśmiechnie i powie, że samochód :D Ale jako, że środki finansowe zazwyczaj na taką rozrzutność nie pozwalają, to mężczyzna będzie zadowolony z czegokolwiek innego, byle by to była jakaś rzecz praktyczna, co jemu się przyda i co nie będzie tylko stało grzecznie na półce jako ozdoba. Sądzę, że Twój partner jest właśnie takim typem człowieka i że on jest święcie przekonany, że Ty też masz podobne zdanie do jego zdania ;) I dlatego właśnie na urodziny chciał Ci sprawić coś użytecznego. Sam pewnie nie wiedział czego potrzebujesz, więc zaprowadził Cię wspaniałomyślnie do sklepu i rzucił hasło: "Wybieraj!" :D Co więcej, sądzę, że Twój partner nawet nie dopuszcza do siebie myśli, że taki prezent mógłby Ci się nie spodobać. Podobnie jak Ty nie dopuszczać do siebie myśli, że taki prezent może się komukolwiek podobać ;) :D [Cytuję: "Mi chodzi o to, ze ja sie tak bardzo staram, zeby jemu bylo cudownie, planuje, przygotowuje...a on otworzy portfel i ma byc ok? Tez potrafilabym otworzyc portfel i powiedziec, "wybierz sobie cos". A tego nie zrobilam. A moze powinnam odpuscic i za rok juz sie tak nie starac? Ale dlaczego mialabym sie nie starac dla tak cudownego mezczyzny?"] Podsumowując, tak samo jak Ty nie wierzysz w to, że on byłby zachwycony, gdybyś mu kazała samemu wybrać sobie prezent, tak samo on nie wierzy w to, że Ty mogłabyś być zachwycona, gdyby on zrobił Ci niespodziankę i samodzielnie wybrał Ci perfumy, które może mniej by Ci się podobały niż te Twoje wymarzone, ale byłyby wybrane przez niego we własnej osobie ["Przecież zabierając ją do sklepu mam pewność, że wybierze sobie te, które jej najbardziej się będą podobały! Więc jest to prezent idealny" - myśli sobie facet]. Być może faktycznie rozmawialiście już ze sobą na temat Waszych wymarzonych prezentów, ale nawet jeśli, to sądzę, że zbyt ogólnie. Może mu powiedziałaś po prostu, że chciałabyś niespodziankę zamiast powiedzieć mu wprost, że najważniejszą częścią prezentu jest dla Ciebie czas poświęcony na wybór prezentu i jego zaangażowanie w to wszystko... Najlepiej to podeprzeć przykładem, bo facet w życiu nie zrozumie o co Ci chodzi ;) Takie jest moje zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka na niebie
chociaz ktos zrozumial o co mi chodzi ;), dzieki, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkajdjdalsjda
chyba przesadzasz troszkę, Autorko :). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×