Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaaniepokojonaa

Chyba coś ze mną nie tak, też tak macie?

Polecane posty

Gość zaaniepokojonaa

Od jakiegoś czasu zauważyłam, że nie odczuwam potrzeby spotykania się ze znajomymi. Lubię spędzać czas z rodziną, moim chłopakiem, natomiast znajomym nieczęsto udaje się mnie gdzieś wyciągnąć. Nudzą mnie, nie mam ochoty się z nimi spotykać, nie chce mi się w ogóle wychodzić z domu. Jak dzowni koleżanka, że może byśmy się spotkały na mieście to nie chce mi się jechać i gadać z nią. Niepokoi mnie to, bo mam dopiero 20 lat a staje sie typem domatorki. Wolałabym być bardziej rozrywkowa ale przecież się nie zmuszę, a kiedyś uwielbiałam dyskoteki, koleżanki, imprezy a teraz? klapa, Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanion
mnie już wkurwiają spotkania rodzinne rzygać się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci że to nic dziwnego, zaczynasz inaczej patrzeć na świat i po prostu teraz już inne wartości są dla Ciebie ważnie, nie tylko imprezy i znajomi, ale też rodzina i chłopak. Ale warto od czasu do czasu wyjść i spotkać się ze znajomyni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallolaoaloa
mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaniepokojonaa
no właśnie, czasem warto a mnie się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tak samo. Znajomi?? Nie chce mi się wychodzić... Mój narzeczony?? Każda chwila Z Nim;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalolalilalola
czasami się zastanawiam , że jak tak dalej będę robić to stracę znajomych chociaż i tak już niewielu zostało ale zaraz sobie myślę"a tam w dupie z tym- poznam sobie innych" - to chyba jest normalne bo tak naprawdę ludzie różni są i tyle - może mi się znowu coś za jakiś czas poprzestawia i znowu zacznę "bywać" ale narazie jest jak jest - mam do pisania pracę lic na dodatek a jestem w czarnej dupie z nią więc i tak nie mam czasu na wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu, to zluzuj, posiedź trochę z rodziną i potem Ci wróci ochota na życie towarzyskie. Ja też tak mam okresowo, maksimum towarzyskości przeplatane z chęcią siedzenia w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam, ani znajomi ani rodzina mnie nie interesuje, lubię zaszyć się w pokoju z mężem, nawet nie musimy ze sobą rozmawiać byle by spędzić czas we dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaldi
szukałaś swojego i znalazlaś :) wyszalałaś się i zaczynasz myśleć innymi kategoriami , wiesz i zdajesz sobie sprawę z tego, że szukając zabawy i rozrywki oraz imprezując do rana możesz stracić zbyt wiele , fajnie że mądrze podchodzisz do życia i tak 3maj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaolaoli
ja też tak mam spoxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko fajnie dopóki macie faceta. jak wam sie zwiazek rozpadnie (czego Wam nie życzę) to Wasi znajomi się wypną na Was jak wy teraz na nich ;) też byłam taka głupia że zamknełam sie z facetem w czterech ścianach. nigdy bym nei pomyslała ze ten wspaniały facet stwierdzi że jest młody i musi sie wyszaleć i z dnia na dzień mnie olaje. miałam cholerne szczescie ze poznałam krótko po zerwaniu przez przypadek innych znajomych. Bo moi starzy znajomi mieli już swoja nową paczke, nowych znajomych, nowe priorytety i inny świat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a skąd się biorą domatorzy
- już wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×