Powiedzial że jak do końca roku sie nie zdecyduje na seks to sam sie za mnie

zabierze :( A ja nie jestem pewna. Widzę, że na mój widok szaleje już, jesteśmy razem od roku, na razie nic nie było jeszcze jestem dziewicą Powiedzial że do końca roku jak bedzie trzeba to jeszcze poczeka, ale potem juz nie ...

do końca roku jeszcze ponad 3 miechy :O

3 miechy to wystarczajacy czas na poszukanie nowego faceta na impreze sylwestrowa. zycze szczescia oby tym razem trafil sie jakis normalny.

Ja widzę że ty chcesz tylko on się nie potrafi odpowiednio zabrać

a przed końcem roku to z kolegami ? :>

powiedział że poczeka punkt do pólnocy 31.12.2009 a potem tak czy siak będę jego, po samej pólnocy sie zabierze za mnie

moze tylko zartowal? btw ile macie lat ?

raczej nie żartował. daruj go sobie, będzie następny, lepszy, dojrzalszy.

nie żartował. może to moja wina bo pół roku temu się zgodziłam na to, narobiłam mu nadziei a potem rozmyśliłam,bo stwierdziłam że jeszcze nie jestem gotowa. potem znowu kilka razy się zgadzałam i rozmyślałam. w końcu jakiś miesiąc temu powiedziałam mu że juz nie będę go denerwować i zmieniać zdanie, że po prostu zrobimy to po ślubie. Wtedy mu odbiło i tak powiedział. I przyznał sie ze myśli o seksie ze mną 24.h na dobę . Mam 20 lat on 29.

kazdy facet mysli o seksie...w sumie mnie dziwi ze po roku sie jeszcze nie kochaliscie -to dosc dlugo, nie powiem chamski tekst ale facet ma 29 lat wiec jest jzu mezczyzna z potrzebami ..co sie dziwic a kochasz go?czemu nie chcesz uprawiac seksu?boisz sie bolu,ciazy ,on cie nie pociaga?

btw nie chce tu nikogo obrazic ale podejscie po slubie w dzisiejszych czasach jest dosc glupie -koszty wesela sa masakryczne a sale sa juz zarezerwowane na conajmniej rok lub kilka lat , gdybym to ja miala czekac np 3 lata zanim sobie bzykne kogos kogo kocham to tez bym sie wkurzyla :P

nie o to chodzi, ze adoruje gwalty, wlasciwie na Twoim meijscu bym zajebal kolesia - w sensie rzucil go i upokorzyl przy tym. Ale omijajac fakt ze Ci to dal do zrozumienia cos tak zalosnego, to ja bym sprobowala, tylko sie zabezpiecz! To jeszcze w sumie zalezy ile masz lat bo jak 14 to mu podziekuj, a jak juz powiedzmy 17-18 lub wiecej to sprobuj to najlepszy okres na to, potem moze tez jest przyjemnie ale nie tak jak w takim wieku.

kocham bardzo, ale w sumie sama nie wiem czemu się boję :( może dlatego że kiedyś byłam w takiej sytuacji że byłam z kimś nie układało nam się i wtedy on zaczął dążyć tylko do jednego... a ja nie chciałam. no i wtedy się rozpadło. a ja chcialabym żeby mój obecny facet mnie szanował po tym... żebym nadal była jego królewną. A mało tego tyle się teraz można naczytać ze faceci chcą dziewice na żony. Tylko się nie smiejcie. I boję się że jakby coś nie wyszło, to inny nie będzie chciał używanej. Albo ze mój straci do mnie szacunek... kurde... sama siebie nie rozumiem

ale nie piszcie jej że ma szukać normalnego :O Ten facet jest normlany, moim zdaniem i tak czeka już baaaaaaardzo długo. Boże, to młody mężczyzna, on chce seksu, co w tym dziwnego?! Dziwię się że i tak wytrzymał tyle czasu.

ŻADNA z moich kolezanek nie była dziewicą w czasie ślubu. Żadna z nich nie straciła dziewictwa własnie z tym męzem. I jakoś wychodziły za mąż i są szczęsliwe. Na serio przesadzasz. Seks to nie jest wystrzelenie promu kosmicznego, do czego trzeba się zbierać kilka lat. Moim zdaniem jeśli dalej będziesz odmawiać to on Cię zostawi i będzie to wyłącznie Twoja wina. Nie można oczekiwac że jak ktoś kocha to poczeka kilka lat na seks - i to nie z pwoodu Twojej choroby czy coś, ale zwykłego widzimisię.

masz jakies sredniowieczne poglady, szacunek do kobiety utozsamiasz tylko z kawalkiem blony miedzy nogami z takim podejsciem to wcale nie trac wianka, bo juz bedziesz nic nie warta :O

oj dziecinko :) -nie sugeruj sie tymi dziewicami na zone o ktorych pisza na cafe :) -tak pisza tu tylko frustraci co nie mieli zadnej i wmawiaja sobie ,ze wszystkie to szmaty +prowokanci ,ktorzy sie ciesza ,ze wkrecaja innych zaden NORMALNY facet nie rzuci cie za to ze kiedys bylas z kims innym,bo malo kto jest z jedna osoba cale zycie-i nie licz ze tez na prawiczka trafisz prze seks nie straci do ciebie szacunku-to raczej was zblizy a poza tym jest przyjemne :) , hormony robia swoje i jesli bedziesz mu kolejny rok odmawiac to bedzie pewnie coraz bardziej sfrustrowany, jesli go kochasz to radze sprobowac :) -nie mowie ,ze dzis czy jutro ale pozbadz sie tych kafeteryjnych pomyslow ze swojej glowki :)

dziewica, to bym sie z nia nie ozenil nigdy. bylem prawiczkiem i dziewictwa wymagalem

panienka N-ka dziękuję :) widzę ze ty jedna nie śmiejesz się ze mnie. a powiem szczerze że chciałabym spróbować, pociąga mnie i przede wszystkim kocham go bardzo i pragnę,tylko właśnie mam tak jakoś w główce już wmówione, ze seks przed ślubem to nie szanowanie się. Moja matka była oburzona kiedy zobaczyła jak w wieku 17 lat całuje się z chłopakiem, powiedziała że ona sie z żadnym nie całowała poza ojcem i ze ja się nie szanuje. Efekt był taki że tamten chłopak w końcu nie wytrzymał ciaglego wtracania sie matki i odszedł,a z tym z którym jestem teraz całowaliśmy się dopiero po 4 miesiącach bycia razem... przez ten mój uraz wtedy... Tylko że ja naprawdę nie wiem jak się pozbyć tego piętna i przekonania to tkwi gdzies w podswiadomosci :(

dobra będzie co będzie oddam mu sie :(

a on mowil cos jak "analnie" co to moze znaczyc? powiedzial ze to duzo przyjemniejsze niz zwykly seks i jak tak bedzie z nim robic to zawsze bede dziewica

no coz matka ci tak zakorzenila-glupie podejscie ,dawniej byly inne czasy i w wieku 20 lat sie wlasnie za maz wychodzilo albo mialo juz roczne dziecko :P, dzis ta granica sie przesuwa -na 25 i wiecej lat lepiej z matka na tematy zwiazkow nie rozmawiaj bo widze ze ona jest w innej epoce zakorzeniona :), nie kazdy odnajduje swoja milosc przed 20,moja siostra no wyszla za maz w wieku 32 bo jakos tak sie ulozylo...kazdy ma inne zycie nieszanowanie sie to puszczanie sie na prawo i lewo z mezczyznami ,ktorych sie nie zna,dobrze jest miec zasady ale przesadza w obie strony bywa szkodliwa :)

jak zdrowy 29l facet czeka rok na sex to znaczy ze cię kocha, sprawdzian zaliczony:/

ale w związlu gwałt??

własnie rozmawialismy przez smsy powiedzial ze zartowal ale naprawde mu przykro bo myśli, że nie kocham go skoro tak długo czekam, odpisałam, żeby dał mi jeszcze chociaż pół roku zgodził się na to

maja racje, to nic ze czekal rok i jak kazdy normalny zdrowy facet ma potrzeby, testuj go i testuj w nieskonczonosc, a jak wytrzyma jeszcze dajmy na to , 25 twoich zmian zdania i kolejne 30 lat czekania to dopiero wtedy bedzie znaczyc ze cie szanuje i ze mu na tobie zalezy! pojebani jestescie :O

pewnie, jak kocha to poczeka, a dlaczego jak ona kocha to nie bierze wcale pod uwage tego co on chce? jego zdanie i potrzeby sie nie licza, tylko jej, co za hipokryzja predzej on znajdzie normalna kobiete i ja zacznie zdradzac albo ja zostawi bo ilez mozna czekac, zwykly seks a tu urasta do rangi problemu jakby miala, wejsc na Mount Everest co najmniej,

e, przeciez widac że ten temat to zwykła ściema, a wy się podniecacie.

Bazienka, nie podniecaj się tak. :O Zażartował że się za nią weżmie, chodziło mu tylko o to żeby się w końcu zdecydowała. A Ty wrzeszczysz o gwałcie, o karalnych groźbach... Idź wypij meliskę.

Trochę głupie podejście, bo teraz macie szanse się poznawać, a seks jest ważnym elementem i nie znając własnych oczekiwań, preferencji przed ślubem, ryzykujesz niedopasowanie. Ślub tak naprawdę niewiele zmienia, facet w czarnej sukience powie formułkę i wtedy już ze spokojem rozłożysz nogi przed mężem?