Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rosor

Chce sie wyprowadzic

Polecane posty

Gość rosor

Matka jest od roku z kolesiem ktory potrafi do mnie z morda wyskoczyc, unikam kontaktu z nim, kiedy ja jestem w kuchni to on np. nie wejdzie do niej, tak samo dziala to w inna strone... Nie potrafie tak zyc, to nic nie zmienia ten czlowiek dalej siedzi za sciana. Zdecydowalem, ze chce sie wyprowadzic, najlepiej do ojca, tylko on mi zostal. Oczywiscie jak jej o tym mowie to albo wychodzi z domu albo placze, prosi zebym tego nie robil :( Tutaj jest mi bardzo zle, co robic ? Mam 16 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro taka sytuacja jest ja bym sie wyprowadzila :) Nowy partner wiadomo itd no ale gdzie twoje zycie ? dlatego mysle ze wyprowadzka bedzie najlepszym wyjsciem skoro tak Ci zle w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hawwwwwwwwwww
Jesli mama płacze i nie chce tego zrozumieć myślę, że powinieneś porozmawiac z nią ostatecznie i konkretnie, że jesli nei chce byś się wyprowadził musi rozsądnie i rzeczowo podejść do problemu który się zrodził w domu. Powinna zabronić nowemu Panu oddzywac się do Ciebie w taki sposób, a Ty i ten Pan wtedy powinniście dać sobie czystą kartę i może spróbowac się jednak zaprzyjaźnić, bo w takiej atmosferze rzeczywiście nie da się żyć. Jeśli to nie poskudkuje, porozmawiaj z Ojcem co On na to no i przemyśl to dobrze, by tam nie było ejszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosor
Pogodzic to ja sie chcialem i nie wypalilo. Z matka nie porozmawiam bo jak juz pisalem, tylko wspomne o wyprowadzce i juz jej w domu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jaki sposob do Ciebie mowi ? na ch i na K czy ma po prostu jakies chamskie odzywki ? Gdybym JA byl w Twojej sytuacji i rzeczywiscie cos bardzo nie fajnego robil w moja strone, to pewnej zimnej nocy dopadlbym go i oklepalbym mu pape. Pozatym jesli rzeczywiscie tak CI zle, to idz do ojca. Matka przeciez sie nie potnie bo jej syn pojechal do ojca. Mozesz ja odwiedzac kazdego dnia, pozniej np zmniejszac ilosc wizyt. Lepiej umrzec niz zyc z wrogiem w jednej klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×