Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amamam

PROBLEM! proszę o opinie

Polecane posty

Gość amamam

Jestem z chlopakiem pol roku, od poczatku ciagnie sie za nami Jego przyjaciółka, tzn. dawno temu On czul cos do niej ale bez wzajemnosc, gdy zaczal byc ze mna napisal jej ze ma dziewczyne... Nagle "Krolewna" poczula przyplyw uczuc do M i w odpowiedzi napisala ze nie myslala ze ak szybko kogos znajdzie i ze bedzie na Niego zawsze czekała...prosilam M zeby ograniczyl z nia kontakt bo nie wierze w przyjazni damsko-meskie jeszcze w takiej sytuacji.Powiedzial, ze ograniczyl wiec nie wypytywalam, po pol roku dowiaduje sie ze ten kontakt byl w postaci rozmow na gg inicjowanych z jej strony ok.3 razy w tygodniu, mial ograniczyc kontakt,rozluznic z nia relacje a tego nie zrobil...Okłamał mnie bo obiecał, w koncu ze zerwie kontakt skoro mi to tak bardzo przeszkadza,nie zrobil tego, uczynil to dopiero tydzien temu gdy powedzialam, ze to koniec bo nie bede sie pakowala w takie "trokjatne" relacje...prosi o druga szanse ale nie wiem czy to ma sens...mam 19 lat wiec brak doswiadczenia bycia w zwiazku idzie w parze...Bardzo prosze o opienie zyczliwych osob:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzirka orencz
nie wiem, ale zauwazylam, ze wiele osob na kafe (nie chcac ujawniac prawdziwego imienia) o facecie pisze M. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
Możliwe, nie przesiaduje tutaj czesto wiec nie zdawalam sobie z tego sprawy,czysty przypadek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
moze ktos sie wypowie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
Nikt? Chyba zła godzine wybralam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem trudno powiedziec; jak go prosilas o to wczesniej, to cie zlekcewazyl i oklamal, dopiero teraz jak postawilas sprawe na ostrzu noza to sie opamietal; ja bym mu dala szanse jesli naprawde ci na nim zalezy, zobaczylabym jak sie to rozwinie, a jesli chodzi o przyjaciolke, to zgodzilabym sie na jego spotkania z nia...ale w trojkacie; jesli sa tylko przyjaciolmi, powinno byc im to obojetne, jednak jesli on cos do niej czuje, to bedzie chcial byc z nia sam na sam i wtedy wiesz na czym stoisz; ale nic na sile, jedynie jesli naprwade ci zalezy, bo nie warto marnowac czasu na kogos, kogo sie lubi bardziej niz zwykle, ale bez zadnego wiekszego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdgfdgd
bo najzwyczajniej w świecie dużo męskich, popularnych imion zaczyna się na M, sama miałam takich paru. Michał, Maciek, Marcin, Marcel, Marek, Mikołaj, Mariusz, Mateusz, Mirek, Miłosz i wiele, wiele innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
No wlasnie ze spotkaniami jest taka sprawa ze oni nigdy sie nie spotkali sam na sam ze soba, gdy ona pytala czy ida na piwo to sie wykrecal,spotkali sie 2 razy w wiekszej grupie i oczywiscie o tym nie wiedzialam bo powiedzial mi pierwszy raz ze idzie z kumplami,taki meski wypad a o drugim razie nic nie wspomnial nawet, dopiero jak chcialam odejsc to sie przyznal.Tlumaczyl sie tym ze sklamal bo wiedzial ze bede wsciekla niby ze on tam poszedl bo ONA tez tam bedzie...kurcze tylko gdyby mi poiwedzial to przeciez moglibysmy tam pojsc razem, owszem,miala to byc taka ich grupka z ktora sie spotykal bardzo czesto zanim zosatlismy para i ona tez do niej nalezy wiec powiedzial ze z nimi tez nie bedzie chodzil na piwo bo ona tam bedzie,mimo tego oklamal mnie o polazl w tajemnicy 2 razy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
Ja mu nie zabranialam spotykania sie z ta grupka,chodzilo mi o nia, gdy zaproponowalam ze moze poszlibysmy na piwo we trojke i sie poznali, to powiedzial ze lepiej nie bo ONA do spokojnych nie nalezy, tzn. typ dziewczyny ktora potrafi zadzwonic do obecnej dziewczyny swojego bylego i ja zwyzywac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
Moze jeszcze sie ktos wypowie? dziekuje za wypowiedz i chyba dalej musze podbijac,moze ktos sie zjawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
Stanowczo zla godzina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze w to, ze on nie chce zebyscie sie spotkali ze wzgledu na jej charakter; a jesli tak jest naprawde, to powinien dac jej do zrozumienia, ze albo cie zaakceptuje jako jako jego dziwczyne i bedzie ok, a jak nie to niestety bedzie musial wybierac i wybierze ciebie; jesli mu na tobie zalezy bardziej niz na kolezance, tak zrobi i jesli kolezance zalezy na przyjazni jego to uszanuje jego decyzje i ciebie jako jego dziewczyne. Sama mam przyjaciel, on ma dziewczyne, jest z nia bardzo szczesliwy i nigdy nic o niej nie powiedzialam zlego/choc uwazam, ze ona nie pasuje do niego, ale to tylko moje zdanie/, jak pisze do niego, to zawsze kaze ja pozdrowic i nie pisze juz tak jak to bylo w naszym zwyczaj, czyli zamiast czesc kochanie pisze do niego po imieniu albo ksywce, nie pisze no to pa pa buziaczki tylko to pa i pozdrowionka; ale dlatego, ze ja szanuje go jako mojego przyjaciela i szanuje ja bo jest jego dziewczyna i ogolnie szanuje ich zwiazek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
No wlasnie zarzucilam mu ze cos jest nie tak bo podobnie jak Ty nie wierze, ze nie chcial ze wzgledu na jej charakter...Pokazal mi ich rozmowy na gg wszytkie, owszem wg mnie byly to przyjacielskie rozmowy ale kiedys ona wyszla z prpopozycja zebym dolaczyla do tej ich grupki,zebysmy przyszli razem, we dwojke i zebym ich poznala, odpisal ze moze kiedys.Ja oczywiscie nawet nie wiedzialam, ze wyszla z taka propozycja...bylo to z jej strony bardzo w porzadku ale jednak teraz troszke wyszlo szydlo z worka bo gdy M zadzwonil do niej zeby do niego nie pisala i nie utrzymywali ze soba zadnego kontaktu to po jakims czasie napisala mu na gg "pisze tylko zebys wiedzial ze kasuje Twoj numer,pa" odpisal jej " sorry ze tak wyszlo,dzieki,narazie" odpisala "moze kiedys przejrzysz na oczy" on juz nic nie odpisal,powiedzial mi o tej rozmowei sam,dal do przeczytania. Powiedzial ze nie ma nic do ukrycia,wie ze zle zrobil i teraz bedzie ze mna calkowicie szczery, tylko jak mozna wierzyc w takie slowa gdy pol roku oklamywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
Ona nigdy nie byla otwarcie jakos przeciwko mnie, ja owszem,potrafilam rozpoznac, ze udawala bo skoro sama kiedys napisala, ze bylaby cholernie zazdrosna gdyby jej facet tak pisal z jakas co nie przeszkadzalo jej nieprzerwanie zagadywac M na gg, owszem mpowinien ja zbywac i to najbardziej boli ze obiecywal, wiedzial ze zle sie czuje w takich relacjach gdy ciagle wisi nad nami jej "widmo" a mimo tego zbagatelizowal sprawe bo jak twierdzil "on nic do niej nie czuje i dla niego jest to tylko przyjazn"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamam
up uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×