Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jestem pasztetem

Szok !! Nie przyjeli mnie do pracy z powodu otyłości - dyskryminacja !!! Do sądu

Polecane posty

Gość Lebamina
Mam tez srednio atrakcyjnych kelnerow (tu liczyl sie charakter). Do wyboru do koloru. Ale wszyscy bardzo zadbani. Powiem jednak szczerze. Po utargu widac czarno na bialym- im atrakcyjniejszy pracownik, tym wiekszy utarg i jego napiwki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
Jeśli chodzi o "wygadanego" to nie wiem co masz na myśli. Robiłam swego czasu zakupy w takim małym sklepiku i tam facet miał gadane. Zawsze zagadywał coś w stylu "oj, pani taka sliczna, to może jeszcze cos dorzucę? a papierosków nie sprzedam dopoki nie pokaże mi pani dowodu" (a mam 32 lata). Ja wiem że to były żarty i nawet bawiły mnie raz, drugi, trzeci... ale za którymś razem miałam dość. Chcialam tylko coś kupić, a on zawsze zagadywał, prawił głupie komplementy i miałam wrażenie że robi sobie jaja. Już tam nie chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
Dodam że zawstydzało mnie to gdy za mną stali ludzie i patrzyli na mnie (!) z niechęcią i zdziwieniem. A czasami mialam naprawdę straszny humor, a on sie przekomarzał że papierosów mi nie sprzeda bo jestem za młoda. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joemonster
a jak zalozylem temat gdzie grube tuczniki znajduja prace przy swoich tlustych dupach to bylo oburzenie. co sie dziwisz autorko? nokit nie chce zatrudniac grubasow, nawet w glupim monopolowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joemonster
zs nie widzialem jeszcze w moim miescie w macdonald'sie zeby pracowaly tam tuczniki. nawet na kasie w biedronce siedza szczuple laski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona bez shreka
Zalezy jak ta osoba wygląda i gdzie dokładnie chce pracować. Jesli jest to otyły człowiek, spocony i zasapany - to zgodze się - sama nie dałabym mu pracy w miejscu w któym ma konktakt z klientem. Ale to już jakaś skrajność. Dziewczyny takie LEKKO przy kości, zadbane, z makijażem, ładnie ubrane i pogodne - bez problemu bym zatrudniła. Bo czytając was dochodze do wniosku że taką pracę może mieć tylko IDEALNIE SZCZUPŁA OSOBA. Ja się z tym nie zgodzę. Lekka nadwaga w żaden sposób nie dyskryminowałaby kogoś jako pracownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zs nie widzialem jeszcze w moim miescie w macdonald'sie zeby pracowaly tam tuczniki. jesli patrzyles z poziomu okienka mcdrive, to sie nie dziwie :-) a zagladales do miesnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trergdsgsd
Zauważcie że czasami to własnie nadwaga bądź otyłość zapewniają powodzenie reklamy. Dla przykładu: na pudełkach od pizzy przewaznie jest rysunek grubego uśmiechniętego kelnera niosącego pizzę. Na folii chleba z piekarni w moim mieście jest rysunek grubego piekarza wyjmującego chleb z pieca. Na etykiecie jakiegoś tam oleju jest gruby uśmiechnięty kucharz. To samo na etykietach przypraw typu Jarzynka. Na opakowaniu jakiejś margaryny - gruba, rumiana kucharka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekka nadwaga w żaden sposób nie dyskryminowałaby kogoś jako pracownika. i wszystko sprowadza sie do slowa lekka jak juz kiedys pisalem, miedzy wielorybem a gazela jest sporo miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pudełkach od pizzy przewaznie jest rysunek grubego uśmiechniętego kelnera niosącego pizzę. to zadaj sobie pytanie - do kogo glownie trafiaja pizze i inne fast foody :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co Ci mogę powiedzieć.. Niestety wygląd w pracy też się liczy. ładnie prezentująca sie kobieta przyciaga klientów. Ale zgadzam się z tym ,że mogla Cię potraktować grzeczniej nie powinna była Ci mowić ,że jesteś gruba .Ale nie miała obowiązku przyjmować Cie do pracy mimo doświadczenia i dobrego CV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trergdsgsd
Ja myślę że w pewnych przypadkach otyłość kojarzy się z dobrym jedzeniem, urodzajem, z tym że się dobrze je i dobrze powodzi. Nie wiem jak u was, ale u mnie w mieście wszyscy najbogatsi ludzie (tez kobiety) są grubi - burmistrz, właścicielka sieci marketów, właściciel 5-gwiazdkowego hotelu. Chudy ksiądz sprawia wrażenie pobożnego i biednego, natomiast o otyłym księdzu myśli się "temu to się powodzi za pieniądze wiernych". Ale też często otyłośc jest synonimem dobrego charakteru. Św. Mikołaj jest przedstawiony jako gruby staruszek. Gdy wyobrażamy sobie wymarzoną babcię to raczej przed oczami nam staje postać pulchnej, zarumienionej staruszki w fartuszku niż chudej, pomarszczonej pani. Itd...itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trergdsgsd
Chcialam odnieść się do wypowiedzi typu "puszystej nikt nie przyjmie", wszystkich tych innych uwag że grubi ZAWSZE są uznawani za nieciekawych w handlu, nigdy nie zrobią dobrej reklamy, że zawsze, wszędzie, każdy woli szczupłe osoby i ogólego sarkazmu wobec grubych ludzi. to nieprawda. Chcialam udowodnić że to wlasnie gruba sylwetka w pewnych sytuacjach jest niezbędna i czesto ludzie mają z nią dobre skojarzenia. Żeby nie było - ja jestem szczupła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys owszem pulchne ciało kojarzone było z bogactwem, ale teraz czasy się zmieniły. W Stanach ci biedni ,ktorzy żywią się tanim jedzienie sa otyli , bogate gwiazdy są szczupłe. Jak by było jak mówicie to w restauracjach zatrudniano by same grube kelnerki. a prawie wszystkie tam są szczupłe. Tak samao w macdonaldzie nie zauważylam grubych osób. A poza tym autorka mówi tu o dziale alkoholowym na ktorym moim zdaniem powinna byc dość atrakcyjna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trergdsgsd
W monopolowym który ja odwiedzam jest ok. 60-letnia, brzydka, chuda, pomarszczona pani. Ale dość miła. :) Szczerze to sądzę że tego kto chce kupić alkohol mało interesuje kto mu go sprzeda :P :P W moim odczuciu wygląd sprzedawcy w tego typu sklepie nie ma żadnego znaczenia. Co innego gdyby przyszła szefowa autorki topiku szukała kogoś np. jako hostessy lub pracownicy w sklepie ze zdrową żywnością. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trergdsgsd
Mi chodzi o to że do konkretnej pracy trzeba mieć predyspozycje fizyczne. Ale w niektórych typach pracy to po prostu nie ma znaczenia. Np. jako w/w hostessa - powinna być szczupła. Nikt nie zatrudni otyłej osoby reklamującej np. Coca Cola Light. :P Ale też nikt nie zatrudni jako św. Mikołaja na święta chudego człowieka :P Ale są takie prace w których waga nie ma znaczenia. Np. w sklepie monopolowym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudddddddddaaaaaaaaaaaa
wygralas juz te sprawe czy nie? bo tutaj juz nuda wieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×