Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ratunkuuuuuuu

Ile czasu zajelo wam nauczenie dziecka samodz. zasypiania?

Polecane posty

Gość ratunkuuuuuuu

Dziewczyny, jakie stosowalyscie metody z jakich ksiazek korzystalyscie? Po jakim czasie odnioslyscie sukces i czy to w ogole mozliwe zeby przestawic tak dzieciatko. Prosze o wsparcie duchowe - zamierzamy wlasnie z mezem nauczyc naszego synka (6 mies.) zasypiac samodzielnie. On tego nie potrafi ani w nocy ani w dzien. Musi byc bujany na rekach albo w wozku. Juz raz wieczorem sprobowalismy metody "wyplakania sie" - masakra, dziekuje bardzo, synek dostal histerii, nie moglismy go uspokoic az sie pobeczalam, z poczucia winy. Ostatnio zaczelismy spac z nim w lozku, wtedy nocne pobudki sa mniej uciazliwe i jakosc udaje sie nam go uspac poprzez glaskanie - ale to nie jest rozwiazanie. W dzien maly tez nie zasnie inaczej jak na rekach albo w wozku. Kocham go nad zycie, ale on wazy juz sporo (9 kg) i moj kregoslup tego nie wytrzyma. Acha, moj dzieciaczek nie ssie smoczka- wypluwal go od urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola _b
Witam! Mój synek ma 7 miesięcy i od 3 dni zasypia sam. Do tej pory był bujany w leżaczku lub na rękach. ostatnio położyłam go do łóżeczka, a że był bardzo zmęczony to sam zasnął. Może wymęczcie małego zabawą i może sam wtedy zaśnie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunkuuuuuuu
Oj niestety probowalam tego nieraz.... Wieczorem po kapieli karmie go piersia, nawet wtedy nie zasypia, polozony do lozeczka uderza w placz a w ramionach zasypia w 5 minut. Potem budzi sie jeszcze kilka razy w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie usypialam dziecka
na rekach ani specjalnie nie przejmowalam sie kiedy usnie.Spal kiedy chcial (ma 4 m).Nie nauczylam go noszenia ma rekach.Od niedawna sam zasypia ok 8-9 godz wieczorem i budzi sie tylko raz na jedzenie na cala noc.W dzien tez spi kiedy chce a sa to przyblizone pory.Domyslam sie ,ze dzieci karmione piersia maja probem z samodzielnym zasypianiem bez bliskosci, bo ja karmilam butla i jest mi łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi zajelo to 10 długch jak lata switlne dni korzystałam z ksiazki Jo Tantum i Babara West pi.Sekrety niemowlat małego kładłam do łzka i czekałam poem wychodziłam jak zaczynał płakac zekałam 5 minut potem czekałam 10 minut potem max 15 inut i tak przez 10 dłuuuuuuuuuugich dni ale opłacało sie mój mały samodzielnie zasypia o kazdej porze dnia i nocy i w kazdym miejscu i wokół moze szaleć stado dzikich słoni a on spi jak kamień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn długo usypiał w wózku ale to win babci bo go tego nauczyła, więc zaraz jak wprowadziłam się na swoje a miał 2,5 roku to go uczyłam i nauczył się w 2 dni a coreczka od urodzenia śpi w łóżeczku a ma 2 lata i miesięcy zdarzały się noce przespane ze mną w łóżku ale to z mojej wygody bo karmiłam piersią no i maż cały czas ma nocki ale po przenoszeniu spała bez problemu, a jak już zasypiała na łóżku to prfzeważnie podczas picia piersi i chwilowego głaskania po policzku i śpiewaniu kołysanki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy pierwszym dziecku odważyłam się nauki jak tylko mała skończyła 4 miesiące. Karmiłam ją, kąpałam i kładłam do łóżeczka z maskotką, pozytywką, kołderką, smoczkiem. Jak płakała, przychodziłam i głaskałam ją po nóżce, główce, rączce. Często wypluwała smoka, więc zanim usnęła potrafiłam kilkadziesiąt razy jej smoka wkładać do buzi. Trwało to około tygodnia. Po tygodniu przestała płakać ale smok nadal wylatywał, więc też jej wkładałam. Mniej więcej po 10 dniach dziecko zaczęło samo usypiać. Oczywiście zachowany był rytuał jedzonko, kąpiel,łóżeczko,pozytywka, maskotka, smoczek. Mam teraz drugą, 2,5 miesięczną córcię i od początku uczę ją samodzielnego usypiania. I usypia rzeczywiście sama, tylko że też wypluwa smoka ale nie kilkadziesiąt razy tylko dosłownie kilka a potem usypia. Myślę, że najgorszy jest pierwszy tydzień, kiedy dziecko płacze. Nie wolno zostawiać wyjącego maluszka. Głaszcz do znudzenia, miziaj ale nic nie mów. Jak się uspokoi to wychodź z pokoju. Jak zacznie płakać, przyjdź i głaszcz ale się w ogóle nie odzywaj. I tak do znudzenia. W końcu uśnie. Z każdym dniem będzie mniej płaczu. Dlaczego piszę, żeby nie zostawiać malucha aż się wyryczy, bo jest to barbarzyństwo. Jest to zabranie maluchowi poczucia bezpieczeństwa a maluch MUSI wiedzieć, że jesteś przy nim zawsze nawet jak cię w pokoju nie ma. Że jak coś się dzieje to przyjdziesz. Dlaczego masz nic nie mówić? Bo mówiąc zachęcasz maluszka do interakcji i zabawy. Włącz pozytywkę, pogłaszcz i wyjdź :-D Powodzenia :-D To naprawdę nie jest takie straszne i trudne :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNAAAAAAA
moja córcia ma prawie dwa miesiące i też samodzielnie śpi w dzień i w nocy wnłozeczku, w dzień czasem w foteliku. Przez pierwsze dwa tyg było różnie bo i małą do łóżka zabierałam bo mi było wygodniej niż latać z pokoju do pokoju, ale się nie dałam własnej wygodzie i nauczyłam małą by sama spała. Robię tak: jak widzę że zaczyna ziewać co najmniej 2 razy i robi się marudna daję jej smoczek, zawijam w rożek, do tego zawijam jej rączki (tylko na noć) by się sama nie wybudzała i kładę do łożeczka. Najpierw może mieć jakiś czas oczy otwarte, ale zasypia. kładę ja na boku, smoka dociskam miśkiem żeby nie wypadł za szybko i wychodzę z pokoju, czasem muszę raz czy dwa razy przyjść i smoka włożyć bo wypadnie, ale raczej moja metoda działa na nią :P ale na początku tez nosiłam, bujałam i to mi nie pomagało, bo jak tylko dotykała głową poduszki był ryk!! nie wiem może wtedy tym bardziej się rozbudzała czy jak..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oduczalam go tego
to i pozniej nie musialam na powrot uczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×