Niecny fortel.

Witajcie. Moja kobieta lubi się kochać i to na różne sposoby. Nie ma z tym problemu. Czasami jednak mam wrażenie, że sugeruje mi bardzo "okrężnie" i w "bezpiecznych sytuacjach", że rajcuje ją, kiedy facet jest brutalny, ostry w seksie wobec kobiety. Próbowałem więc w tym kierunku "pocisnąć" podczas seksu i skarg nie było, a raczej wzmożone podniecenie :) Jest tylko jeden problem - kiedy pytam wprost, czy tak lubi i jak by chciała się kochać(chcę po prostu wiedzieć gdzie jest granica) to się wykręca od odpowiedzi, obraca w żart albo nawet oburza, że wcale jej to nie kręci i nawet nie ma fantazji na ten temat. :( No to zgłupiałem. A potem obmyśliłem niecny i przebiegły podstęp. Pomyślałem, że można by mojej kobicie z głupia frant pokazać stronę ze "świńskimi" filmikami (lub zdjęciami) i pod jakimś pretekstem zostawić ją samą z tą stroną, a potem sprawdzić w historii odwiedzanych stron, które materiały przykuły jej uwagę :) I tu prośba do Was. Proszę o polecenie jakiegoś takiego serwisu, który do takiego fortelu mógłby się nadać. Może być i softcore, byleby z czytelnym i widocznym dla niedoświadczonej internautki (jaką jest moja kobita) podziałem na hmmm... "kategorie" i łatwym dostępem do "materiałów". :) Fajnie by było, gdyby nie było tam rzeczy tzw. odpychających i zrażających. z góry dziękuję za podpowiedzi P.S. Z wdzięczności za polecenie odpowiednich serwisów obiecuję, że przedstawię Wam wynik mojego podstępnego badania. reve

Niestety nic Ci nie polece bo wiekszosc takich filmow miejscami jest niesmaczna i to jej sie raczej nie spodoba -przynajmniej na poczatku. Mozesz cos poszukac na redtub.com czy pornhub.com ale raczej ciezko bedzie znalesc cos wlasciwego. Proponuje inaczej , podniec ja bardzo mocno a gdy bedzie juz rozgrzana zlap mocno za rece i nie pozwol jej sie ruszac, mozesz tez mocno sciskac rece czy dlonie tak zeby sprawialo jej to lekki bol , zlap ja jedna reka za wlosy (tylko pamietaj duzo wlosow i nie szarp tylko mocno trzymaj bo inaczej bedzie ja to tylko nieprzyjemnie bolec a tu chodzi raczej o to ze ma czuc Twoja dominacje) kochajac sie na pieska mozesz dac jej klapsa , dzieki temu zobaczysz czy ja to kreci .

Może nie chce Ci mówić wprost - woli żebyś sam odgadł. Jak chcesz wybadać granice swojej kobiety (i swoje przy okazji), zacznij je powoli forsować. Możesz lubą "podgryzać", jej tyłeczek, ramiona, brzuszek, nóżkę itp., dla bardziej za awansowanych strefy erogenne: wewn. strona uda, szyja, piersi itp., a jak już dojdziesz do perfekcji to nawet delikatnie sutki i łechtaczkę. Chodzi o sam fakt trzymania kawałka skóry w zębach a nie prawdziwe gryzienie (poćwicz na sobie i weź poprawkę że kobieta jest delikatniejsza). Możesz jak hbjhb mówił(a) przytrzymać ją za włosy. Zależnie od długości włosów są dwa proste sposoby. Długie włosy możesz okrężnym ruchem nawinąć na dłoń i w tedy mocno złapać. Żeby złapać włosy krótkie kładziesz dłoń na szyi i wsuwasz dłoń(z lekko rozstawionymi palcami- jak np... widelec) we włosy, jak będziesz miał dłoń na potylicy, zamykasz garść i mocno przytrzymujesz to co w niej zostało. Nie szarp, lekko pociągnij, ale nawet jak nie ruszysz ręki to ona i tak poczuje że masz nad nią władze. Możesz kląć, mówić "nie grzeczne wyrazy" itp. Np. w pewnym stanie podniecenia na popularne "lubisz to suko!" każda odpowie twierdząco. Ważny jest ton, najlepiej władczy/pogardliwy/agresywny/spokojny/zimny/gorący - wypracuj swój styl ;) NIE WSZYSTKO NA RAZ, ALE WSZYSTKO POWOLI I Z UMIAREM. OBSERWUJ REAKCJE PARTNERKI. Jak już będziesz dobry w te klocki fantazja ci pomoże. Czeka cię to co w kobietach (chyba) lubię najbardziej - odkrywać.

Też to lubię, le gdy maż pytał o to wprost- zaprzeczam lub obracam w żart. Na szczęście zauważył, że klapsy czy obezwładnianie mnie kręcą i nie musiałam mu dokładnie tłumaczyć... Jeśli chodzi o stronkę, ja oglądam pornhub, a tam zakładkę bondage, ale to raczej hardcorowe, może wywołać oburzenie... chyba, że Twoja kobieta odnalazła to wcześniej, tylko Ty nic o tym nie wiem (np mój mąż wie, że ja czasem oglądam, ale i tak czyszczę historię oglądania)

Temat sprzed dwóch lat, autor już tu raczej nie zagląda.

"Temat sprzed dwóch lat, autor już tu raczej nie zagląda." Tak, wiedziałem że ktoś to napisze. Swój post adresowałem do Revelator, ale prawdziwym odbiorcą jest każdy potencjalny mężczyzna. Jak śpiewała Tammy Wynette "Cause after all he's just a man". Nie każdy mężczyzna (a właściwie każdy czasem nie) wie co kobieta ma na myśli, więc czasem łatwiej coś osiągnąć mówiąc prawie wprost. Mam nadzieję że taki temat nie padnie w sześciu postach, więc proszę piszcie swoje sugestie.