Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...x...

CZY UDERZYŁ WAS KIEDYKOLWIEK MĄŻ BĄDŹ PARTNER?

Polecane posty

Gość ...x...

Witam. Czy uderzył Was kiedykolwiek partner bądź mąż? Czy tłumaczą się wszyscy tak samo? że albo to nasza wina bo zrobiłyśmy coś nie tak albo go poniosło i przeprasza i że juz nigdy tak nie zrobi? Ale nie wierzę już w to...zrobi i to po krótkim czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie raz bylby ostatnim
na co czekasz? odejdz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
W tej chwili przestał by być mężem lub partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
ja też nadstawiam ...ale go to nie rusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.................nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolyyyynka
Ja się kiedyś pobiłam z moim, on dostał w pysk, ja dostałam i jakoś żyjemy dalej i się kochamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
Też na początku miałam odwagę oddać, powiedzieć że ja na to nie zasłużyłam że to nie moja wina...ale to minęło, już tak nie umiem, poddaję się. Czy wam też mówią że zasłużyłyśmy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy pitbull
mi raz sieknął, ale nie byłam bez winy, także należało mi się :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
a co zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbcd bvfef
uderzyl raz... i wiem ze zaluje tego . ale gdyby znowu sie tak stalo wyrzucilabym go z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy pitbull
zwyzywałam jego matkę i zaczęłam najeżdżać na ojca, więc mi strzelił, żebym się ocknęła z amoku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
pomimo tego że kochasz? skąd tyle odwagi? skąd brać siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jak kobieta zasłuzyła to facet nie ma na nia prawa reki podniesć, ja tam na nikogo z piesciami nie lece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolyyyyyyyna
U mnie - ja się upiłam ostro, zaczelam go bluzgac, wzielam tabletki psychotropowe (cale opakowanie) krzyczac ze sie zabije :D on wzial telefon zaczal dzwonic na pogotowie, wyrwalam mu telefon i podczas wyrywania on mnie zaczal uderzac (po to by wyrwac telefon i ratowac mi zycie) ...... pozniej jak chcialam wyjsc z mieszkania to zagrodzil mi drzwi, a ja zaczelam go prac po pysku, dostal z 15 razy (nie oddawal mi tylko stal :D). pozniej nie chce mi sie opisywac ale to bylo dawno i sadze ze wtedy oboje zasluzylismy dostanie po pysku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
Ja nie wiem czy on zrobił mi takie pranie mózgu że wierzę w to że zasługuję na bicie, wyzwiska czy po prostu to moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
wiem że ma rację...bije mnie bo zasłużyłam trzaska po pysku i nawala pięściami a ja sie kule i go przepraszam muszę coś zrobić żeby go nie denerwować jak nie denerwować mężczyzny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
nie napisałam tego wyżej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ja mojego ex tez
tak lalam po ryju a on mi ani raz nie oddal, teraz sie zastanawiam jak on to wytrzymywal. Jedyne co robil to mi rece wykrecal jak juz nie mogl wytrzymac, a nieraz jak sie na niego rzucalam a on mnie lapal za rece zebym go nie bila to jak juz nie mialam co zrobic to na niego plulam hahaha dobre czasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19akj4
Nie wiem jak mozna uderzyc kobiete, trzeba byc totalnym zerem i czlowiekiem bez honoru. Ja bym nigdy nie potrafil uderzyc kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ja mojego ex tez
...x.... a opisz jakas sytuacje w ktorej cie uderzyl i powiedzial ze to twoja wina. Czesto jest tak ze to oni przesadzaja, ale zdarza sie i tak, ze sa niektore takie doopy ktore poprostu trzeba lac bo sa nie do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radiowóz na sygnale
uśmiałam się czytając historię pani wyżej :D a tak poważnie, autorko, co innego dostać raz z jakichś powodów, a co innego być lanym cały czas. otrząśnij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ja mojego ex tez
kiedyś mi trzymał rece styłu jak plułam na niego to usiadł mi dopom na twarzy to ja zadarłam kulasy na jego głowe i zapiełam na karku, ten runął gębom mi w tzipe i wystawił dope a że ja miałam związane ręce to ugryzłam go w zad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuu jak mnie to denerwuje jak kobieta bije mężczyzne a później się dziwi, że jej w końcu oddał... No ludzie kto normalny takie coś wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
Teraz siedzę zapłakana, bo dostałam...w twarz, po rękach za to że dzwoniłam do niego 2 razy jak był w pracy i mu przeszkodziłam i za to że powiedziałam że mógłby raz przynajmniej w ciągu 5 godzin w pracy zadzwonić do mnie i spytać jak się czuję bo jestem chora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ja mojego ex tez
ej ty glupi podszywie to co napisales jest w ogole niezrozumiale, napisz to jeszcze raz JAŚNIEJ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
własnie leże pod biurkiem a monitor zleciał na podłoge, nie dość że dostałam to mi dał dwa kopy jak już leżałam pod stołem...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
to znowu nie ja napisałam to co wyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×